Skocz do zawartości

Uzupełnianie wyparowanej wody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Witam,

Chciałbym dopytać Was o uzupełnianie odparowanej wody w zbiornikach. Czy są jakieś przeciwskazania, żeby co 2-3 dni dolewać świeżej wody? Lubię mieć uzupełnioną prawie pod brzeg akwarium. Pokrywa jest więc o wyskoczenie ryb się nie martwię. Dajcie znać co sądzicie.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Edytowane przez Szkodziu
  • Zmieszany 1
Opublikowano

Póki masz jeszcze możliwość to popraw temat😉 

A w temacie, to nie ma przeciwskazań, mozesz dolewać. Oczywiście wodę odstaną, a najlepiej i najszybciej przepuszczoną przez filtr węglowy. 

  • Lubię to 2
  • Szkodziu zmienił(a) tytuł na Uzupełnianie wyparowanej wody
Opublikowano

Poprawione, dzięki.

Nie planuje filtrów węglowych do mojej kostki, mam zawsze odstaną 24h - dzięki! :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano
2 godziny temu, Szkodziu napisał:

Chciałbym dopytać Was o uzupełnianie odparowanej wody w zbiornikach. Czy są jakieś przeciwskazania, żeby co 2-3 dni dolewać świeżej wody? Lubię mieć uzupełnioną prawie pod brzeg akwarium. Pokrywa jest więc o wyskoczenie ryb się nie martwię. Dajcie znać co sądzicie.

Możesz dolać do wody SEACHEM PRIME kroplę , wtedy można wlewać  wodę do akwarium od razu ,ja tak robię od dłuższego czasu i nic się nie dzieje :) 

  • Lubię to 1
Opublikowano
14 godzin temu, Szkodziu napisał:

Witam,

Chciałbym dopytać Was o uzupełnianie odparowanej wody w zbiornikach. Czy są jakieś przeciwskazania, żeby co 2-3 dni dolewać świeżej wody? Lubię mieć uzupełnioną prawie pod brzeg akwarium. Pokrywa jest więc o wyskoczenie ryb się nie martwię. Dajcie znać co sądzicie.

Nie ma przeciwwskazań. Tylko jeżeli będziesz dolewał wody z kranu to stopniowo będzie rosła twardość wody w akwarium. Odparowuje woda pozbawiona minerałów , a minerały zostają w akwarium dlatego do dolewki używa się wody demineralizowanej/destylowanej. Można ją sobie wyprodukować w domu przy pomocy filtra RO.

  • Lubię to 4
Opublikowano

Ale to reaczej nie ma znaczenia, bo nadmiar 'wszelkiego' będziesz usuwał przez podmiany. Dodatkowo ten parametr jest praktycznie obojętny dla naszych ryb. Słyszałem opinie, że lepiej czują się przy miękkiej wodzie. Jednak u mnie przy Gh bliskiemu 0, jak również przekraczającym 20, nie zauważyłem żadnych gorszych czy lepszych zachowań. Jedyny minus przy wyższym to kamień i naloty. 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, ziemniak napisał:

Ale to reaczej nie ma znaczenia, bo nadmiar 'wszelkiego' będziesz usuwał przez podmiany. Dodatkowo ten parametr jest praktycznie obojętny dla naszych ryb. Słyszałem opinie, że lepiej czują się przy miękkiej wodzie. Jednak u mnie przy Gh bliskiemu 0, jak również przekraczającym 20, nie zauważyłem żadnych gorszych czy lepszych zachowań. Jedyny minus przy wyższym to kamień i naloty. 

"Wszystkiego"  nie usuniesz przy pomocy podmian. Chyba, że znowu będziesz podmieniał RO. 

11 godzin temu, Szkodziu napisał:

Czy bardzo szybko będzie to rosło? Da się obejść bez filtra RO?
 

Realne zmiany przy podmianach można obliczyć przy pomocy kalkulatora Zulixa w zakładce stężenia. http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=31856

Edytowane przez suricade
  • Lubię to 5

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.