Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
18 minut temu, pulpet napisał:

Pakuj największe jakie wejdzie. I tak będzie za małe😁

Już wiem, że jest za małe w stosunku do tego co bym chciał, 150 by mnie satysfakcjonowało, ale nie jak to mówią "bata" na większe=). 

Sorry  moderator za pisanie posta pod postem (wyżej)

Opublikowano
53 minuty temu, KapitanCzysty napisał:

Sorry  moderator za pisanie posta pod postem (wyżej)

Posty można edytować jeśli o czymś zapomnisz, chcesz jeszcze coś dopisać itp... Klikasz trzy kropki obok numeru postu i tam znajdziesz opcję edytuj. Masz taką możliwość do 24 godzin po opublikowaniu postu.

Opublikowano
9 minut temu, Bartek_De napisał:

Posty można edytować jeśli o czymś zapomnisz, chcesz jeszcze coś dopisać itp... Klikasz trzy kropki obok numeru postu i tam znajdziesz opcję edytuj. Masz taką możliwość do 24 godzin po opublikowaniu postu.

O edycji wiem, ale jak już dodam posta to chyba nie da się go usunąć.

Opublikowano
20 minut temu, KapitanCzysty napisał:

ale jak już dodam posta to chyba nie da się go usunąć.

Ty nie usuniesz, tylko moderatorzy mają taką możliwość. 

Opublikowano
5 godzin temu, KapitanCzysty napisał:

Stare i nowe akwarium stały niezalane? W sensie puste? A co masz jako tło, to samo co w starym? Podobno też oświetlenie robi swoje... 

Pewnie chodzi o float od Guardiana, Myciok takie ma i jest droższe od zwykłego float Pilkington i podobno mniej zielone. Najlepiej byłoby właśnie postawić tego Guardiana obok OW z takim samym tłem, światłem, wodą itp :D

Oba były zalane, tła różne, światło różne, piasek inny. Wszystko inne. Ale nawet teraz w akwarium nowym można było odróżnić szybę zielonkawa od OW. Ja nie żałuję wyboru. To już drugie akwarium z szybami OW. 

Opublikowano
4 godziny temu, Pikczer napisał:

Oba były zalane, tła różne, światło różne, piasek inny. Wszystko inne. Ale nawet teraz w akwarium nowym można było odróżnić szybę zielonkawa od OW. Ja nie żałuję wyboru. To już drugie akwarium z szybami OW. 

Coś czuje, że jak nie wezmę chociaż frontu to będę żałował...

 

Pytanie, czy duża jest różnica w żywotności między pokrywą aluminiową malowaną proszkowo, a aluminiową oklejaną? W firmie Nexus gdzie chce zamówić cały zestaw taką pokrywę aluminiową kleją do szkła. Zastanawiam się czy jest to dobre rozwiązanie, czy będzie mi to przeszkadzać? 

Opublikowano
4 minuty temu, KapitanCzysty napisał:

W firmie Nexus gdzie chce zamówić cały zestaw taką pokrywę aluminiową kleją do szkła. Zastanawiam się czy jest to dobre rozwiązanie, czy będzie mi to przeszkadzać? 

Powiedziałbym, że jedyne słuszne. Jednak moim zdaniem sam powinienneś ją wkleić. Przynajmniej ja tak robiłem, żeby ułatwić sobie życie.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Malowana proszkowo pewnie będzie pewniejsza. Z oklejanie jest tak, że jak dobrze okleisz jest ok, jak coś niestarannie, to z czasem lipa wychodzi. Od kilku lat mam gotowca Eheima z pokrywą wklejona na stałe. W czym mi to przeszkadza tak myślę. Chyba w niczym. Za to 100 procent nigdy nic nie przeciekło nigdzie na łączeniu pokrywa szkło. Więc tego bym się chyba nie bał.

  • Lubię to 1
Opublikowano
13 minut temu, bojack napisał:

Powiedziałbym, że jedyne słuszne. Jednak moim zdaniem sam powinienneś ją wkleić. Przynajmniej ja tak robiłem, żeby ułatwić sobie życie.

 

10 minut temu, pulpet napisał:

Malowana proszkowo pewnie będzie pewniejsza. Z oklejanie jest tak, że jak dobrze okleisz jest ok, jak coś niestarannie, to z czasem lipa wychodzi. Od kilku lat mam gotowca Eheima z pokrywą wklejona na stałe. W czym mi to przeszkadza tak myślę. Chyba w niczym. Za to 100 procent nigdy nic nie przeciekło nigdzie na łączeniu pokrywa szkło. Więc tego bym się chyba nie bał.

W takim razie się uspokoiłem.

Mam jednak kolejną zagwostkę, zdecydowałem się na OW przód i jeden bok ze względu na to, że drugi bok będzie przylegał do ściany. Teraz pytanie:

Biorę silikon bezbarwny, czy różnicę w kolorze na łączeniu szyby bocznej float z przednią i drugiej bocznej szyby OW będą widoczne przy patrzeniu na wprost? Nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłem? :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.