Skocz do zawartości

Poszukuję informacji nt Copadichromis


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

Szukam informacji nt sp. fire-crest mloto oraz sp. maison. Najlepiej artykuły (poza cichlidae.com) Czy istnieje jakaś baza z taksonami malawijskich pielęgnic ?( może być z płatną subskrypcją). Zależy mi, by nie bujać się po zootaxach/research gate'ach itp na oślep).

Jakby mógł ktoś podzielić się informacjami z hodowli, czy tam chowu, jak kto woli, będę wdzięczny. 

Opublikowano
56 minut temu, sabotage napisał:

Cześć,

Szukam informacji nt sp. fire-crest mloto oraz sp. maison. Najlepiej artykuły (poza cichlidae.com) Czy istnieje jakaś baza z taksonami malawijskich pielęgnic ?( może być z płatną subskrypcją). Zależy mi, by nie bujać się po zootaxach/research gate'ach itp na oślep).

Jakby mógł ktoś podzielić się informacjami z hodowli, czy tam chowu, jak kto woli, będę wdzięczny. 

Mam fire cresty. Startujesz nowe akwarium czy chcesz je dodać do obsady?

Opublikowano (edytowane)

Mam już dorosłe ryby. Chce zbudować stabilną obsadę pod red capy Itungi i fire-cresty. Mam możliwość dobrania kolejnych parek firecrestów. Moje pytanie brzmi. Czy to faktycznie takie fajtłapy? Z dorosłych ryb pływają jeszcze A. stuartgranti blue neon i młodziutkie tetrastigma & mdoka. Lethrinopsy są wielkie i dają radę. 3 samce pieknie wybarwione. w zbiorniku zero agresji. Rzuciło mi się gdzieś w oczy, że akurat te Copadichromisy niemrawo wybarwiają się w zbiornikach towarzyskich. Mój największy samiec firecrest ma jakieś 12 cm i wybarwia się sporadycznie. Czy to wpływ innych ryb (zbiornik 1500l), czy jeszcze jest za młody? 

Dzięki Bartek, te bazy też znam. Szukam artykułów stricte naukowych, tak, czy inaczej dzięki.

Edytowane przez sabotage
  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
W dniu 13.10.2021 o 22:03, sabotage napisał:

Mam już dorosłe ryby. Chce zbudować stabilną obsadę pod red capy Itungi i fire-cresty. Mam możliwość dobrania kolejnych parek firecrestów. Moje pytanie brzmi. Czy to faktycznie takie fajtłapy?

Tak to są międzygatunkowe fajtułapy. W moim prywatnym rankingu, jak szukałem najmniej asertywnych stricte toniowych Copadichromisów jako towarzystwa dla moich RedCapów, C.sp. "fire-crest mloto" zajęły drugie miejsce. Wygrały z nimi jedynie C. sp. "virginalis kajose".

W dniu 13.10.2021 o 22:03, sabotage napisał:

Z dorosłych ryb pływają jeszcze A. stuartgranti blue neon i młodziutkie tetrastigma & mdoka. Lethrinopsy są wielkie i dają radę. 3 samce pieknie wybarwione. w zbiorniku zero agresji.

W mojej opinii docelowo mdoki są złym towarzystwem dla RedCapów, aulonocary nieoptymalnym, tetrastigmy obiecującym, zwłaszcza że będą pływały po całym zbiorniku (nie wiem jednak czy jak dorosną nie będą peszyły C.sp. "fire-crest mloto".

W dniu 13.10.2021 o 22:03, sabotage napisał:

Rzuciło mi się gdzieś w oczy, że akurat te Copadichromisy niemrawo wybarwiają się w zbiornikach towarzyskich. Mój największy samiec firecrest ma jakieś 12 cm i wybarwia się sporadycznie. Czy to wpływ innych ryb (zbiornik 1500l), czy jeszcze jest za młody? 

Jak dorośnie będzie miał gorzej, bo mdoki też dorosną. Generalnie FireCresty to nie są Lethrinops sp. "red cap", które jak mają dobre warunki to stale są wybarwione. Copadichromis sp. "fire-crest mloto"  tak jak Copadichromis sp. "virginalis gold" optymalnie wybarwiają się (z ciemnieniem tułowia) wtedy gdy są pobudzone (nie tylko przy tarle). No i oczywiście wtedy gdy nie są stłamszone przez gatunki bardziej agresywne.

W dniu 13.10.2021 o 22:03, sabotage napisał:

Chce zbudować stabilną obsadę pod red capy Itungi i fire-cresty.

Moim zdaniem (choć byłaby to obsada na pierwszy rzut oka idealna) się nie da, bo RedCapy są wrażliwe na przejedzenie, a FireCresty raczej nie pobierają pokarmu z dna. A jaki jest sens ma karmienia bardzo wolno opadającym pokarmem, żeby grzebacz nie mógł sobie pogrzebać? Może to być obsada pod RedCapy z lekko niedożywionymi FireCrestami. Ale to tylko moje zdanie🙂

Powodzenia

Edytowane przez tom77
  • Lubię to 4
Opublikowano (edytowane)
W dniu 13.10.2021 o 22:03, sabotage napisał:

Mam już dorosłe ryby. Chce zbudować stabilną obsadę pod red capy Itungi i fire-cresty. Mam możliwość dobrania kolejnych parek firecrestów. Moje pytanie brzmi. Czy to faktycznie takie fajtłapy? Z dorosłych ryb pływają jeszcze A. stuartgranti blue neon i młodziutkie tetrastigma & mdoka. Lethrinopsy są wielkie i dają radę. 3 samce pieknie wybarwione. w zbiorniku zero agresji. Rzuciło mi się gdzieś w oczy, że akurat te Copadichromisy niemrawo wybarwiają się w zbiornikach towarzyskich. Mój największy samiec firecrest ma jakieś 12 cm i wybarwia się sporadycznie. Czy to wpływ innych ryb (zbiornik 1500l), czy jeszcze jest za młody? 

Dzięki Bartek, te bazy też znam. Szukam artykułów stricte naukowych, tak, czy inaczej dzięki.

U mnie układ 3+4 do pewnego momentu dobrze sobie dawał radę w wielogatunkowym akwarium jeśli chodzi o wybarwianie samców. Dwa samce były pięknie wybarwione, trzeci był nieco w cieniu. Samice jednak w ogóle nie były zainteresowane podchodzeniem do tarła mimo zachęt samców. Niestety miałem awarię i padł mi najładniejszy samiec. Po tym zdarzeniu dwa pozostałe samce zrobiły się śledziowate. Niedawno przeniosłem fire cresty do innego akwarium 540L i pływają tam same + dwie samice tramitichromis intermedius kambiri. Widzę, że samce powoli odzyskują barwy. Mam w planach dokupić klika sztuk, żeby zwiększyć stado. Póki co moje odczucia są takie, że u tego gatunku wielosamcowość jest wskazana i układ z 4-5 samcami będzie się lepiej sprawdzał niż np. z dwoma.

Resized_20210102_095200_271125543671244.jpeg

copadichromis fire crest 10 cm.jpg

20210516_220737_270543375255968.jpg

Edytowane przez darianus
  • Lubię to 4
Opublikowano (edytowane)

Darianus, utwierdzisz mnie w przekonaniu o słuszności dobrania dodatkowych ryb (docelowo 3+5). Btw prima sort ryby. 

 

tom, karmienie rozwiązałem w dość dobry sposób używając bardzo drobnych granulatów tonących ( pobierają je Aulonocara i Lethrinops)

 

dolozylem do tego Aquatic Nature Afr. Granulat, który nie chłonie wody, wiec unosi się na tafli. Ten ochoczo pochłaniają Copadichromisy i Placki. Red capy w ogóle nie podpływają do góry po żarcie.

 

Ryzyko przekarmienie istnieje przy młodych tetrastigma, te zra wszystko, wszędzie i zawsze.

 

jesli nie uda mi się połączyć wybranych gatunków, będę redukował. Najsłabsze ryby są największe, najsilniejsze malutkie. Zobaczymy, jak to będzie.

Edytowane przez sabotage
Opublikowano
5 godzin temu, darianus napisał:

U mnie układ 3+4 do pewnego momentu dobrze sobie dawał radę w wielogatunkowym akwarium jeśli chodzi o wybarwianie samców. Dwa samce były pięknie wybarwione, trzeci był nieco w cieniu. Samice jednak w ogóle nie były zainteresowane podchodzeniem do tarła mimo zachęt samców. Niestety miałem awarię i padł mi najładniejszy samiec. Po tym zdarzeniu dwa pozostałe samce zrobiły się śledziowate. Niedawno przeniosłem fire cresty do innego akwarium 540L i pływają tam same + dwie samice tramitichromis intermedius kambiri. Widzę, że samce powoli odzyskują barwy. Mam w planach dokupić klika sztuk, żeby zwiększyć stado. Póki co moje odczucia są takie, że u tego gatunku wielosamcowość jest wskazana i układ z 4-5 samcami będzie się lepiej sprawdzał niż np. z dwoma.

Resized_20210102_095200_271125543671244.jpeg

copadichromis fire crest 10 cm.jpg

20210516_220737_270543375255968.jpg

Ale czadowe ryby , piękne 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • No też właśnie w tej kwestii zakwaszania tak się zastanawiałem. Narazie zostawie te korzenie ale będe często sprawdzał ph.
    • Świetlówki te dwie które mam w pokrywie mają oddzielne zasilanie, tzn. jedna ma własny ten akumulatorek czyli zasilacz(nie wiem jak to nazwać) podłączany do prądu i drugi ma własny akumulatorek czyli zasilacz również podłączany do prądu do gniazdka. Także obydwa są niezależne. Chyba zrobie tak że zostawie jedną świetlówke 30 wat albo tą co mam power albo kupie blue. Skoro roślin nie będzie.
    • Możesz mieć korzenie w Malawi, aczkolwiek ja byłbym ostrożny, bo niektóre gatunki drewna mogą zakwaszać wodę dlatego nie jestem ich zwolennikiem. Ale niektórzy koledzy z forum posiadają je w swoich akwariach i nie mają z tym problemu.
    • Skoro założyłeś podobny temat w dziale oświetlenie, ten zamykam aby nie robić bałaganu. Poniżej link dla kogoś kto chce odpowiedzieć, a nie chce mu się szukać.  
    • Prawdę mówiąc światło w Malawi zależy tylko od upodobań właściciela. Rybom w zupełności wystarczy światło dzienne, roślin w Malawi nie ma więc w tym temacie także nie ma wymogu. Światło jest dla nas, aby cieszyć oko widokiem ryb. Jak zrobisz tak będzie dobrze, ważne aby Tobie się podobało.  Wszystko zależy od konstrukcji pokrywy, mam tu na myśli to, jak połączone są świetlówki. Często jest tak, że po wyjęciu jednej druga też gaśnie, także wtedy jesteś skazany na dwie. Sprawdź najpierw jak to u Ciebie wygląda. Możesz. Tak jak wspomniałem, jeśli uznasz, że dla Ciebie jest ok, to ...ok. Może się okazać, że ta konfiguracja, która już jest też będzie spoko, może wystarczy tylko przysłonić folią alu końcówki świetlówek tak aby światło padało na środek akwa, a boki zostały niedoświetlone, też fajny efekt. Na Twoim miejscu światłem przejmowałbym się na końcu, a na razie skupiłbym się na aranżacji zbiornika, filtracji i odpowiedniej obsadzie, ale to już w oddzielnych działach tematycznych naszego forum. Powodzenia. 
    • Witam forumowiczów ponownie! Kolejny miesiąc minął a razem z nim nadeszły zmiany… Nie było ich jakoś dużo, natomiast myślę, że były znaczące. Aktualizację zacznę od omówienia zmian we wnętrzu akwarium. Po pierwsze dodałem wspominane wcześniej moduły, które zrobiłem sam metodą prób i błędów. Co do ich jakości nie jestem zadowolony, natomiast wiem jakie błędy popełniłem i zgarnąłem sporą dawkę nauki na przyszłość. Odwzorowanie koloru nie wyszło mi tragicznie, porównywałem go do kamienia świeżo zamoczonego w wodzie - nie do tych które już w niej leżą od kilku miesięcy. Oczywiście kamień był ten sam jakich użyłem do aranżacji. Dodatkowo wymieniłem falownik z 2000l/h na 6000l/h co poskutkowało brakiem syfu na dnie akwarium. Temat całej cyrkulacji wody w akwarium dość długo sprawdzałem i analizowałem, wszystko po to aby efekt przy takim a nie innym gruzowisku był jak najlepszy. Finalnie jestem zadowolony. Ostatnia kwestia to w końcu ryby! Po miesiącach przeciągania w czasie, garści problemów i innych niechcianych rzeczy udało się. Postawiłem na 3 gatunki rozdzielone po mniej więcej jednakową ilość sztuk. Łącznie ryb jest aż 38 co przy 320l w teorii zrobi sporą zupe rybną. W tym miejscu chciałbym od razu sprostować mój wybór. Postawiłem na spore gatunki i dużo ryb z prostego powodu - w niedługim czasie zmienię akwarium na 700l. Plany o tym kłębiły się w mojej głowie już od jakiegoś czasu, teraz to już tylko formalność. Kosztorys został zaakceptowany przez kierownika płci żeńskiej a schemat wykorzystania przestrzennego salonu nie zachwiał naszej wspólnej przyszłości. Teraz już z górki. Wpuszczenie ryb do 320l wynikło z racji, że akwarium już długo chodziło zalane, włożyłem w nie sporo pracy i stwierdziłem, że jak już jest to niech posłuży. Ryby troche w nim podrosną i pójdą do docelowej bańki. Starałem się wybrać tyle sztuk, żeby później w 700l nie musieć dodawać danych gatunków w rozmiarach 3cm do większej obsady. Dodatkowo chciałbym już do docelowego dodać ostatni gatunek - tutaj pewnie postawie na Metriaclima hajomaylandii. W takim razie jak już wymieniłem jeden gatunek, którego na pewno nie ma w akwarium przyszła pora na omówienie tych które są. 1.Metriaclima Fainzilberi Makonde - wybór tego gatunku podyktowany był tym, że jeszcze w moim starym malawi bardzo o nim marzyłem. Z lektur w internecie można wyczytać, że rośnie do 15-16cm a to kawał ryby. Teraz w końcu będę miał na ten gatunek miejsce więc nie mogłem się oprzeć. Aktualnie pływa 15 sztuk. 2.Metriaclima Msobo Magunga - ryba, która swoimi kolorami oraz dymorfizmem płciowym skradła moje serce. Ten gatunek też długo był na liście moich marzeń. W 700l mam nadzieje, że nie będą robić rabanu. Aktualnie pływa 11 sztuk - tutaj myślę, że będę się w przyszłości rozglądać za dorosłymi samicami. 3.Metriaclima Kingsizei Lupingu - gatunek nietypowy, rzadko wybierany - to są niektóre powody dla których go wybrałem. Jest to ryba, którą już kiedyś posiadałem w akwarium i zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Bardzo ciekawski oraz non stop widoczny pyszczak, dodatkowo niebanalny wygląd samca - mi się podoba. W akwarium 12 sztuk. Podsumowując jak widać postawiłem na Metriaclima x3, w przyszłości x4, a więc szykuje się takie Metriaclimarium. Rybki zakupione w hodowli Malawian. Tutaj mogę z czystym sercem pochwalić za super kontakt i oczywiście najważniejsze - jakość ryb. Wszystkie sztuki przyszły bez uszczerbku, były ruchliwe i żwawe. Jak można się domyślać dostałem też gratisową sztuke Msobo i 2 sztuki Kingsizei. Aktualnie obsada pływa już od 4 dni i wygląda na zadowoloną. Zrobiłem im 2 dni głodówki i zacząłem powoli karmić. Póki co dostają małe porcje i nie szaleje jeszcze z różnorodnością pokarmu. Od tej chwili wątek będzie ciekawszy do czytania. W akwarium w końcu coś się dzieje - jest o czym pisać i co oglądać. Skoro o oglądaniu mowa to kilka fotek na rozgrzanie. Grupka Msobo i Kingsizei - te dwa gatunki są zdecydowanie bardziej widoczne niż Fainzilberi. Mini ławiczka Metriaclima Kingsizei Lupingu. W tle skitrane dwie sztuki Metriaclima Fainzilberi Makonde - ten gatunek zdecydowanie preferuje chowanie się w kamieniach. Na zakończenie zdjęcie baniaka w chwili obecnej. Moduły jeszcze mocno rzucają się w oczy.  Ps. Kwadraciak na środku nie jest tak kwadratowy na żywo… Póki co to by było na tyle. Relacjonował będę oczywiście dalej, więc jeśli ktoś jest zainteresowany zapraszam do śledzenia. Pozdrawiam
    • OK sorki poczytam FAQ. Co do wody mam ph 7,8 , gh 15, No2 0, No3 20 co do ph to taką wode ma łódzka kranówa i myślałem że soda podnosi ph. Ale jestem początkujący więc pytam.
    • Witam Mam 300 litrowe akwarium. Chce mieć biotop Malawi. Po porzednim roślinnym biotopie zostały mi korzenie. Moje pytanie, czy w biotopie malawi mogą one być? Jeden jest całkiem spory. Pozatym kupiłem sobie skałki i część już ich włożyłem do akwarium.
    • Poczytaj FAQ, zadajesz pytania na które wiele razy już odpowiadaliśmy. Po co chcesz dodawać sodę? Jakie masz parametry wody?
    • Witam Jestem świeży w temacie Malawi. Będą dziś na giełdzie akwarystyczne dowiedziałem się że do akwarium z rybami Malawi warto dodawać sode oczyszczoną. Kupiłem sobie książke "Pielęgnice jezior Malawi i Tanganika" i tam też radzą że warto dodawać sode oczyszczoną. A jeśli tak to w jakich ilościach? Mam baniak 300 litrów.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.