Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  W dniu 14.08.2021 o 19:11, Jelonek napisał(a):
Tak, to jest wkład do standardowego filtra, taki założłem na razie do prób szczelności, ale nie pasuje idealnie, jest trochę za krótki. Docelowo będzie założny dedykowany. Jak się zużyje to i tak sznurki odwinę i założę owatę.
Jeśli jest za krótki to cała woda idzie górą, omijając sznurek. Wkład powinien ściśle przylegać do dna kielicha i u góry w korpusie, wtedy ma to sens. Kup wkład dedykowany do tego korpusu i wtedy jak się zużyje odwiń sznurek i nawiń włókninę.

Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Opublikowano

Wiem Bartku, od spodu podłożyłem kawałek folii który zatyka rurkę jednocześnie dociska wkład do góry korpusu. Rozwiązanie tymczasowe, nie mniej woda nie omija wkładu i jest filtrowana.

  • Lubię to 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Przeprowadziłem test przepływu na moim narurowcu. Filtr wstępny nadal ma wkład nie oryginalny, ale tak jak pisałem woda nie omija go i jest filtrowana. Korpus biologiczny wypełniony ceramiką. Wyniki są takie:

bieg 1 =20 L/min  = 1200 L/godz

bieg 2=30 L/min  = 1800 L/godz

bieg 3=40 L/min  = 2400 L/godz

Pomiary są mniej więcej dokładne.

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Przez kilka miesięcy użytkowania narurowca na korpusach big blue, przetestowałem kilka rodzajów wkładu do filtra mechanicznego.

Pierwszym był wkład sznurkowy ze standardowego korpusu.IMG_20211114_143748.thumb.jpg.0d5a8a6e40cbdfe2ab344954973d3f6b.jpg

 Na tym wkładzie czystość wody oceniam na 4. Przepływ wody zadowalający, niestety wkład szybko się zapychał, wytrzymywał tydzień po czym przepływ wody spadał radykalnie. Do tego wkładu dodatkowo dołorzyłem owatę, owijając ją w około wkładu. Ten zabieg poprawił czystość wody na 5. Niestety nadal wkład szybko się zapychał.

Drugim wkładem był wkład sznurkowy 50 mikronów, dedykowany do big blue.

IMG_20211114_125410.thumb.jpg.3a93060fce72b895178df6fbd0506fad.jpg 

Na tym wkładzie w ogóle nie udało mi się uruchomić filtracji. Jest na tyle gęsty że pompa nie poradziła sobie ze zbyt małą ilością wody na dolocie.

Najlepsze wyniki uzyskałem na wkładzie siatkowym.

IMG_20211114_125423.thumb.jpg.cbd0b10fecfdb78aa21660e69a3f6135.jpg 

taki wkład owinięty najpierw pianką filtracyjną 20 ppi

IMG_20211114_125644.thumb.jpg.f780a8a8c7723552dec5bfe05a9e9a4c.jpg 

a potem jeszcze owinięty owatą.

IMG_20211114_130356.thumb.jpg.d766662ae4b3eba32e70f109d61d7fd2.jpg

Przy takim wkładzie przepływ zwiększył się znacząco, a wkład wytrzymuje śmiało 3 tygodnie bez spadku przepływu. Czystość wody jest mocno zależna od ilości nawiniętej owaty. Na razie oceniam na -5. Do idealnego kryształu (6) jeszcze brakuje, będę jeszcze próbował z większą ilością owaty. Później dodam zdjęcie poglądowe czystości wody, teraz jestem świeżo po czyszczeniu filtra i szyb w akwa i woda jest jeszcze zmącona.

IMG_20211114_150434.thumb.jpg.acbb737641f21ad7ea97c5318ff65759.jpg

IMG_20211114_150508.jpg

Edytowane przez Bartek_De
Poprawiono formatowanie tekstu
  • Lubię to 2
Opublikowano

Dowiodłeś tym eksperymentem, że stosowanie korpusów typu Big Blue w sekcji mechanicznej jest bez sensu, skoro i tak używasz w nich wkładów dedykowanych do korpusów standardowych 10". Pomijam fakt ceny korpusów Big Blue. Może gdybyś zamontował pompę przed korpusem to wtedy pewnie poradziła by sobie z oporem jaki stawia wkład dedykowany do Big Blue. Takie korpusy w mojej opinii mogą mieć zastosowanie w sekcji biologicznej, ze względu na dużą pojemność złoża.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Ten wkład siatkowy jest dedykowany do big blue, stosując go tak jak to opisałem uważam że ma to sens. Taki korpus zajmuje mniej miejsca niż dwa standardowe korpusy, a przepływem myślę że ma przewagę. Natomiast wkłady sznurkowe standardowe czy dedykowane do BB nie mają sensu zastosowania.

Tak wygląda przepływ na 3 biegu pompy:

 

 

Edytowane przez Jelonek
  • Lubię to 2
Opublikowano
  W dniu 14.11.2021 o 16:34, Jelonek napisał(a):

Ten wkład siatkowy jest dedykowany do big blue

Rozwiń  

To jest wkład dedykowany do BB https://allegro.pl/oferta/filtr-wody-wklad-siatkowy-10-big-blue-netss10bb-11269882285 Ten którego używasz to standardowy wkład 10", a że twój korpus to BB 10" to wkład po prostu do niego pasuje. Przy kolejnym czyszczeniu może przygotuj sobie ten wkład w odwrotnej kolejności czyli na wkład siatkowy nawiń watę, a dopiero na nią piankę. Myślę, że powinno to działać jeszcze lepiej.

Aa i nie spróbowałeś jeszcze jednej opcji, mianowicie samej gąbki. Do standardowych korpusów nawijałem na rurkę po sznurku pas gąbki 45ppi 25x50x1cm. U Ciebie, ze względu na znacznie większą średnicę korpusu, mógłbyś nawinąć pas 25x100x1cm.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Masz rację Bartku ten wkład z twojego linku jest dedykowany ( piekielnie drogi). Nie wiem dlaczego ten, który Ja kupiłem był opisany jako wkład do BB. Grunt że pasuje. Przy następnym czyszczeniu filtra zrobię tak jak mówisz, czyli najpierw owata a na nią gąbka.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Po czyszczeniu filtra i ogólnych porządkach woda była zmącona. Minął dzień i wygląda to już znacznie lepiej.IMG_20211116_072631.thumb.jpg.81cf63a425277e1c6ed6553fb806624e.jpg

W korpusie do filtracji chemicznej, umieściłem dodatkową ilość owaty, z racji tego że nie używam teraz żadnego złoża chemicznego. Macie może jakieś pomysły co można by tam dać zamiast tej owaty, tak aby uzyskać wodę kryształ? Czytałem w którymś poście o ściereczkach z mikrofibry. Może to by się sprawdziło?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
    • @Duckdub coś nie działa  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.