Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja tu nie widzę jakichś bardzo zapadniętych brzuchów a uwierz mi, że przez te prawie 20 lat hodowli pyszczaków widziałem już wiele... 🤔

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano
3 minuty temu, Robson79 napisał:

Ja tu nie widzę jakichś bardzo zapadniętych brzuchów a uwierz mi, że przez te prawie 20 lat hodowli pyszczaków widziałem już wiele... 🤔

Na taką odpowiedź liczyłem. Dziękuję 

Wcześniej Saulosi wyglądała marnie, teraz jest zdecydowanie lepiej.

Pozostaje temat nerwowo pływających dwóch dominujących samców przy szybach i obcieranie. To jest pewnie kwestia wysokiego DOC, a co za tym idzie dużej ilości bakterii w toni. 

Opublikowano

Super, że sytuacja się poprawia!

1. Węgiel aktywowany może wiązać część związków organicznych. Zrób test DOC przed i po kilku dniach...

2. Testy na O2 mogły pokazywać prawdę... przy wysokim DOC, potrzeba dużo tlenu. Napowietrzanie ? Dodatkowy ruch wody?

3. Potrzebna dodatkowa powierzchnia filtracyjna... gąbka 15x10x10 i głowica ?

  • Lubię to 1
Opublikowano
4 godziny temu, triamond napisał:

1. Węgiel aktywowany może wiązać część związków organicznych. Zrób test DOC przed i po kilku dniach...

Węgiel w filtrze, żeby oczyścić resztki metro. Test zrobiony przed włożeniem węgla, za kilka dni powtórzę.

4 godziny temu, triamond napisał:

2. Testy na O2 mogły pokazywać prawdę... przy wysokim DOC, potrzeba dużo tlenu. Napowietrzanie ? Dodatkowy ruch wody?

Może tak być, choć skala tego testu jest bardzo trudna do odczytu. Robiłem kilka eksperymentów i wynik zawsze taki sam. Mam 2 wyloty z filtrów pod wodą, ale skierowane na lustro, do tego cyrkulator też skierowany tak, aby poruszał lustrem. Mogę podkręcić jeszcze pompę, bo działa na 50% mocy, pralki nie będzie. Tak czy inaczej ruch lustra wody jest obecnie silny.

4 godziny temu, triamond napisał:

3. Potrzebna dodatkowa powierzchnia filtracyjna... gąbka 15x10x10 i głowica ?

Dokładnie, ale za 2 tyg wjeżdża nowy zbiornik. Przy dobrych wiatrach za 2 miesiące będę przenosił ryby. Mam zaprojektowanych kilka modułów, pewnie wykorzystam któryś z nich na dodatkową filtrację. Ewentualnie zmienię obecnego eheima 2275 na coś większego, np. fx6. Ewentualnie mogę też dodać kilka korpusów na złoża pod biologię. Opcji jest sporo :) Do tego czasu będę walczył częstszymi podmianami wody i jeżeli sprawdzi się węgiel, to będę go używał. 

Dzięki

Opublikowano

Doprowadziłem DOC do wartości identycznej jak w kranie - bliskiej 0. Udało się to zrobić węglem i regularnymi podmiankami. Saulosi jest już ciężko rozróżnić od reszty więc jest ok. Wygląda na to, że sytuacja jest opanowana.

Jedyny problem, który pozostał i nie wiem czy jest wywołany, to nadal saulosi samiec alfa raz na kilka dni pływa przy szybie góra dół, potrafi tak 2-3h bez przerwy. Nie robi tego powoli, tylko bardzo nerwowo. Przychodzi moment, przestaje się tak zachowywać i pływa normalnie za samicami. Nie mam pomysłu już co może powodować taki stan rzeczy. Nie ma to związku z karmieniem, bo robi to o różnych porach. Nie jest też prześladowany w żaden sposób przez inne ryby w zbiorniku. W swoim gatunku jest 100% alfa. Drugi wybarwiony samiec go unika, a znów ten drugi zachowuje się normalnie. Inne ryby też zachowują się normalnie. Czasami któraś z sami saulosi jak zobaczy tego samca to popływa z nimi chwilę góra dół przy szybie i później daje spokój, ale to raczej zachowanie stadne.

Macie jakieś pomysł o co mu chodzi?

Opublikowano

Myślę, że za bardzo dramatyzujesz. Podobnie jak @Robson79 nie widzę u Twoich ryb zapadniętych brzuchów (chyba jeszcze nie widziałeś pyszczaka chorego, zgarbionego z na prawdę zapadniętym brzuchem). Te wszystkie parametry, które sobie mierzycie z kolegą @triamond chociażby DOC, ja nawet nie wiem co to jest😂 W ogóle, poza pH (też rzadko), innych parametrów wody nie mierzyłem od ...chyba roku🤔 wygląd i zachowanie ryb mówi samo za siebie. Ryba pływająca przy bocznej szybie nie jest oznaką żadnej choroby i nie powinna być powodem do obaw. Często obserwuję w swoim akwarium takie zachowanie, zwłaszcza u samców po zakończonym okresie tarła (film poniżej), i nawet nie przyszło mi do głowy, że może to być oznaką choroby. Pływają sobie tak jakiś czas, czasem kilka dni i potem wszystko wraca do normy. Piszesz jeszcze o chorobie gazowej, otóż ja nigdy nie wyłączam pompy w trakcie podmiany. Woda z wylotu narurowca spada wtedy z wysokości ponad 20cm na taflę wody, co to powoduje nie muszę chyba pisać. Nie zauważyłem negatywnych skutków, wręcz przeciwnie, ryby są w tym czasie jakby bardziej ożywione. Wyluzuj trochę z tymi parametrami, to nie laboratorium;)

 

  • Lubię to 6
Opublikowano

@Bartek_De dobrze prawisz. Idąc dalej, ja kiedyś nie wiedziałem co to jest cykl azotowy i nie miałem żadnych testów, a z powodzeniem hodowałem ryby z różnych części świata. Nawet zdziwiło mnie po powrocie do hobby, że jest dostępna taka ilość różnych testów :P Na pewno trochę dramatyzuję, ale wolałem reagować zawczasu póki nie nabiorę więcej doświadczenia ;)

Ale do rzeczy. Rybki ze zdjęcia są po kuracji metronidazolem. Wcześniej Saulosi wyglądała bardzo marnie, na pewno było z nią coś nie tak. Obecnie Saulosi jest w pełni sił, wszystko z nią ok. Rybki przestały się obcierać. Tutaj wszystko wróciło do normy. Zbrojnik, którego nie widziałem kilka miesięcy śmiga po całym zbiorniku. Tutaj na pewno jest poprawa.

Gdyby u mnie było tak, że rybka pływa 2-3 dni przy szybie i wszystko wraca do normy, to nie zwrócił bym na to uwagi. Tzn. zwróciłbym uwagę, ale bym się tym nie przejmował. U mnie dominujący samiec Saulosi pływa tak od miesiąca :) To samo Chipokae, ale ten robi to rzadziej. Wczoraj coś mu odstrzeliło i wieczorem dostał szału. Wyglądało to tak, jakby chciał zjeść szybę. Przy okazji dostało się każdej rybie w akwarium, rozstawił wszystkich po kątach i pływał jakby go prąd ostro sieknął.

Stąd testy wody, bo cały czas myślałem, że mam w wodzie coś, co powoduje u nich stres. Ale obecnie tak jak zauważyłeś, zrobiłem laboratorium :D i przemierzyłem wszystko co możliwe (pomijając krzemiany i siarczany, bo to raczej nie powoduje problemu) i woda wydaje się być bardzo OK.

Coś stresuje ryby i nie wiem co. A że traktuję ten zbiornik jako testowy, to na przestrzeni ostatnich miesięcy zmieniłem światło, dodałem silny cyrkulator, dorzuciłem korzeń i w sumie może któryś z tych elementów powoduje stres. Druga strona medalu jest taka, że mam agresywną obsadę w zbyt małym zbiorniku. Ryby podrosły i niby nie widzę jakiś większych awantur, ale nie wiem też co się dzieje w nocy, albo wtedy gdy mnie nie ma. Może właśnie zbyt mały zbiornik powoduje stres, bo nie wszystkie samce mogą obrać takie rewiry jakich oczekują i spokojnie odbyć tarło - pracuję nad zmianą na większy ;)

Jeżeli chodzi o tą chorobę gazową, to coś jest na rzeczy, ale też nie bardzo mogę to zrozumieć. Przy każdej podmianie jedna samica Chipokae kładzie się na piasku w rogu akwarium i wygląda jakby miała za chwilę zejść. Wystarczy że odpompuję 30L wody i dzieje się jej coś takiego. Po dolewce wszystko wraca do normy, a ryba pływa już normalnie. Wszystkie pozostałe osobniki tak jak u Ciebie, są wręcz zaciekawione tym co się dzieje. Tylko ta jedna ma taką dziwną przypadłość. Jedyne co się wtedy zmienia, to poziom natlenienia wody, dlatego objaw pasuje do choroby gazowej. Tylko dlaczego wszystkie pozostałe ryby zachowują się normalnie? 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Spróbuj zasłonić szybę przy której ryba cały czas pływa. Teraz przyszło mi do głowy, że u mnie pływają tylko przy nie oklejonym boku (drugi bok akwa mam oklejony czarną folią) być może tu jest klucz, ryba widzi przestrzeń za szybką i próbuje tam "wpłynąć". Ale z drugiej strony, idąc tym tropem, nasuwa się pytanie czemu nie pływają tak przy przedniej szybie?

Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
6 minut temu, Bartek_De napisał:

Ale z drugiej strony, idąc tym tropem, nasuwa się pytanie czemu nie pływają tak przy przedniej szybie?http://emoji.tapatalk-cdn.com/emoji848.png

Pewnie widzą te krzywe ryje, co je obserwują i tam już płynąć nie chcą :D

Coś w tym może być, tylną ścianę mam oklejoną i tam się taka sytuacja nie zdarza. Ale faktycznie przy przedniej szybie też raczej nie widzę takich zachowań. Może ma to jakiś związek z odbiciem w szkle. Ostatnio też widziałem jak samiec Saulosi stroszył się do swojego odbicia jak do samicy i później zaczynał właśnie tak pływać. Akawrium jest frontem do okna i może wpadające światło powoduje, że z przodu odbić nie ma?

Mam nadal zbyt mało samic w stosunku do samców. Samce szukają samic i jest rozwiązanie zagadki. Co myślicie?

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.