Skocz do zawartości

Mętna woda - co robię źle ???


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z pokarmami zrobię jak radzicie.

Zamówiłem bactofotre S, jutro spróbuję załatwić receptę na metronidazol i zaczynam leczenie ryb.

Zmętnienie wody maleje, okrzemki rosną ale odpuszczam póki co ten temat bo trzeba ratować ryby.

Będę informował co się dzieje. Oby było dobrze

Opublikowano (edytowane)
W dniu 27.03.2021 o 20:42, NewBe napisał:

Kupiłem pokarm od hodowcy od którego kupiłem rybki. Mam od niego pokarm w płatkach Malawi Mix oraz spiruline w granulkach która przed podaniem mocze w wodzie. Dodatkowo dokupiłem Tropical Spirulina super forte 36%(płatki), Tropical soft line africa herbivore size S granulki, Nature Food Premium Cichlid Plant S, Nature Food Premium Color Plus S, Tropical Pro-Defence. Dodatkowo kupiłem mrożony cyklop oraz wodzień

Wszystkie pokarmy w granulkach przed podaniem mocze w wodzie akwariowej. Płatki podaje bez namaczania.

Pokarmy podaję naprzemiennie (max 3 razy dziennie). Mrożonka wpada dwa razy w tygodniu.

Jeśli te pokarmy są złe dla pyszczakow to już nie wiem co one powinny jeść.

Parametry wody są takie jak powinny być wg info z tego forum. Pokarmy też kupiłem wg info z forum. W akwarium jest dużo kamieni tak jak lubią mbuna.

Ryby kupione od hodowcy z pewnego źródła

Podsumowując 2 sztuki Jalo Reef zdechły kolejne dwie z tego gatunku zachowują się identycznie więc pewnie też padną. Dodatkowo Saulosi (1 szt. Takie same objawy)

Nie wiem może się do tego nie nadaje. Zrobiłem wszystko co trzeba a te rybki po prostu nie chcą żyć.

Wyczytałem że to może być bloat choroba która jest bez sensu biorąc pod uwagę to jak bardzo się starałem stworzyć idealne warunki do życia tym rybką. Niby zła dieta, stres, zła woda itp. Serio ???? To gdzie mój błąd ???

Pewnie zaś popłynę finansowo albo na nowe ryby albo na lekarstwa. Już mnie powoli szlak trafia. Miało być fajnie przygoda hobby a tu tylko porażka za porażką.

Z tych pokarmów u mnie przynajmniej uważam Tropical soft linę za powód bałaganu w wodzie. U mnie karmienie tym samym pokarmem powoduje wyraźne zabrudzenie wody. Śmieci lecą. Ryby uwielbiają go jeść ale wg mnie jest za duży do tych ryb które aktualnie posiadasz. Ja też kupiłem go do takich małych i wg mnie był znacznie za duży. Sporadycznie go teraz podaje, może raz na 2 tygodnie. Za to naturę food cichlid plant S też podaje i wszystkie go uwielbiają, wg mnie super dla tych maluchów. Moje już w większości podrosły ale jak widzą że sięgam po to opakowanie to szał jest. Mam też Dainichi veggie FX baby. Też super i bez śmieci. Niedawno zakupiłem Tropical pro defence po poradach tu na forum. Jedzą go jak prosiaki. Do tego mam JBL Malawi płatki. Też nie robią bałaganu. 

Niczego nie namaczam. I na pewno karmię za dużo te ryby bo nie mogę patrzeć jak pokazują że są strasznie głodne :)

Poobserwuj po karmieniu tym soft line czy ryby Twoje podobnie go jedzą i czy leci wtedy pył. No i czy jakaś nie udusiła się tymi kulkami.

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano
5 minut temu, Pikczer napisał:

I na pewno karmię za dużo te ryby bo nie mogę patrzeć jak pokazują że są strasznie głodne

Prosta droga do problemów z układem pokarmowym. Pyszczaki zawsze są głodne i ile byś nie nasypał to będą jadły. Ty nacieszysz oko, a ryby w konsekwencji najbardziej ucierpią. To tak na marginesie;)

Panowie, to że pokarmy brudzą nie ulega wątpliwości, jedne bardziej, inne mniej, a jeszcze inne prawie wcale. Jeśli po karmieniu, nawet tym najbardziej brudzącym pokarmem, woda długo pozostaje brudna nie oznacza, że dany pokarm jest zły tylko, że filtracja sobie nie radzi. Powodów może być kilka:

Mało wydajna filtracja mechaniczna (zbyt mały przepływ w L/h w stosunku do objętości zbiornika)

Zbyt słaba cyrkulacja (zanieczyszczenia nie dolatują w okolice zasysu filtra)

Zbyt silna cyrkulacja (zanieczyszczenia co prawda są kierowane w okolice zasysu, ale tylko przelatują obok, niesione zbyt silnym prądem wody, tzw pralka w akwarium)

Swoje ryby również karmię Tropical Soft Line Africa Carnivore, ryby go uwielbiają i nie wyobrażam sobie nie mieć go w zestawie swoich pokarmów pomimo, że mega brudzi wodę. Moja filtracja radzi sobie z pozostałościami po karmieniu w max 20 minut. Po tym czasie nie ma śladu po pokarmie.

Bezmyślne lanie do wody Stability, Prime, Clarity... czy innych specyfików nie ma tu sensu i nie da efektu jeśli kuleje filtracja.

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano
2 minuty temu, Bartek_De napisał:

Prosta droga do problemów z układem pokarmowym. Pyszczaki zawsze są głodne i ile byś nie nasypał to będą jadły. Ty nacieszysz oko, a ryby w konsekwencji najbardziej ucierpią. To tak na marginesie;)

Panowie, to że pokarmy brudzą nie ulega wątpliwości, jedne bardziej, inne mniej, a jeszcze inne prawie wcale. Jeśli po karmieniu, nawet tym najbardziej brudzącym pokarmem, woda długo pozostaje brudna nie oznacza, że dany pokarm jest zły tylko, że filtracja sobie nie radzi. Powodów może być kilka:

Mało wydajna filtracja mechaniczna (zbyt mały przepływ w L/h w stosunku do objętości zbiornika)

Zbyt słaba cyrkulacja (zanieczyszczenia nie dolatują w okolice zasysu filtra)

Zbyt silna cyrkulacja (zanieczyszczenia co prawda są kierowane w okolice zasysu, ale tylko przelatują obok, niesione zbyt silnym prądem wody, tzw pralka w akwarium)

Swoje ryby również karmię Tropical Soft Line Africa Carnivore, ryby go uwielbiają i nie wyobrażam sobie nie mieć go w zestawie swoich pokarmów pomimo, że mega brudzi wodę. Moja filtracja radzi sobie z pozostałościami po karmieniu w max 20 minut. Po tym czasie nie ma śladu po pokarmie.

Bezmyślne lanie do wody Stability, Prime, Clarity... czy innych specyfików nie ma tu sensu i nie da efektu jeśli kuleje filtracja.

Dzięki za komentarz. Ciężko mi ustalić ile dać jedzenia swoim rybom. Co to im daje znika dosłownie w minutę. Czasami jak płatków na raz dam nieco za dużo to zajmuje to im dwie minuty. Nie ma nic na dnie, na powierzchni ani nie pływa między dekoracjami.

Mam grupę  aulonocara i te bestie chcą ciągle jeść. A reszta jak widzi że te coś wyłudzają ode mnie to też pokazują że deser by się przydał. Spróbuję ograniczyć karmienie bo po4 to u mnie zdecydowanie za duże.

Filtrację mam już chyba wystarczająco mocną ale kierowanie ruchem wody właśnie aby wszystko trafiało tam gdzie trzeba to już trudniejsza sprawa. 

Chciałem u siebie zrobić mały remont z dekoracjami w ten weekend ale... Pewien samiec dogadał się z pewną  samicą i było piękne widowisko. Mam ich zestaw tylko 1+1.  Teraz samica trzyma jajeczka no i żona mówi: "nie grzeb teraz w akwarium jak trzyma jajka". 

Ale studiuje forum i eksperymentuję, powoli a do przodu.

Opublikowano

Cześć,

Podzielam opinię że pokarm Tropical Soft Line Herbivore size S jest zbyt duży dla rybek o wielkości 3-4 cm. Podałem go raz na próbę i ryby były bardzo zainteresowane lecz nie mogły sobie poradzić z wielkością granulatu. Brudzi wodę to też fakt.

Ja podaję pokarm w małych ilościach ( znika w max 30 sekund). Tak mi poradził hodowca od którego kupiłem rybki.

Metronidazol załatwiony. Teraz czekam na Bactofotre S. Ryby coraz gorzej - dzisiaj padł Saulosi w zaledwie trzecim dniu od pierwszych objawów.

Pytanie ile dać tabletek metronidazolu na 240 litrów akwarium ? Czy mam pokruszyć tyle tabletek aby po zważeniu ich na wadzę wyszło 4-5 gram ??? Bactofotre ma instrukcję więc wiem ile trzeba dać. 

Dzięki za odpowiedzi

Opublikowano
4 minuty temu, NewBe napisał:

Cześć,

Podzielam opinię że pokarm Tropical Soft Line Herbivore size S jest zbyt duży dla rybek o wielkości 3-4 cm. Podałem go raz na próbę i ryby były bardzo zainteresowane lecz nie mogły sobie poradzić z wielkością granulatu. Brudzi wodę to też fakt.

Ja podaję pokarm w małych ilościach ( znika w max 30 sekund). Tak mi poradził hodowca od którego kupiłem rybki.

Metronidazol załatwiony. Teraz czekam na Bactofotre S. Ryby coraz gorzej - dzisiaj padł Saulosi w zaledwie trzecim dniu od pierwszych objawów.

Pytanie ile dać tabletek metronidazolu na 240 litrów akwarium ? Czy mam pokruszyć tyle tabletek aby po zważeniu ich na wadzę wyszło 4-5 gram ??? Bactofotre ma instrukcję więc wiem ile trzeba dać. 

Dzięki za odpowiedzi

Kolego załóż nowy temat w dziale Choroby, leczenie, profilaktyka. Opisz tam dokładnie swój problem. Ten temat dotyczy mętnej wody i tego się trzymaj.

Opublikowano

Jeszcze pytanie dotyczące wody. Czy przy okrzemkach może być tak że woda jest zabarwiona na kolor brązowy ?

Mam w akwarium wystrój z lawy wulkanicznej (kolor brązowy) i się zastanawiam czy lawa może barwić wodę ?? Moim zdaniem nie powinna bo przecież stosuje się ją także w filtrach ale czy dobrze myślę ? Ma ktoś jakieś własne doświadczenia w tym temacie

Opublikowano
Godzinę temu, NewBe napisał:

Jeszcze pytanie dotyczące wody. Czy przy okrzemkach może być tak że woda jest zabarwiona na kolor brązowy ?

Może tak być. Zwróć uwagę , że okrzemki bardzo łatwo "odchodzą ' od tego na czym się osadzają.

Opublikowano

Hej
Jeśli chodzi o mętną wodę, to też dość długo borykałem się z tematem mętnej wody (ponad 1 miesiąc). Wodę ciągle wyglądała, jakby ktoś dolał odrobinę mleka. W wodzie przy świetle było nawet widać małe drobinki.

Dokupiłem gąbkę do filtra, nie pomogło, dokupiłem kubełek, który miał robić za mechanika, nie pomogło.

Ale w końcu udało mi się z tym uporać. 

U mnie rozwiązaniem była watolina/flizelina filtracyjna na zasysach filtrów. Już po paru godzinach byłą cała brązowa, wyciągałem ją i płukałem pod kranówką. Taką operację przeprowadzałem co kilka godzin przez parę dni, w coraz większych odstępach czasu. Kiedy po paru dniach pracy, flizelina była jeszcze w miarę czysta, był to znak że już w wodzie nie było tyle brudu. Woda faktycznie uzuskała przejrzystość która mnie zadawalała. Profilaktycznie flizelina poszła do prefiltra i mechanika i zapomniałem o problemie.

Ostatnio jednak znów mętna woda powróciła, ale rozwiązaniem była zmiana położenia oświetlenia. Lekko obróciłęm ledy i woda kryształ :) 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.