Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
11 minut temu, ziemniak napisał:

Fajnie jak w nocy akwarium daje delikatną poświatę, ale...

Zobacz, czy to przyniesie efekt po dłuższym czasie, bo wcale nie musi tak być. Jak osiągniesz to, co chciałeś, wtedy znów spróbujesz włączyć ;)

Opublikowano

Brak oświetlenia nocnego chyba pomógł. Mam wrażenie, że płaty okrzemek odpadają od skał - jakby je helmety atakowały, których nie mam.

Problem mam dalej niestety z ocieraniem się ryb. Czasami jest to pojedyncze smyrnięcie o piasek, a czasami jak piłeczka pingpongowa 3-10 razy. Tylko o piasek. Dodatkowo chyba muszę pożegnać się z jednym demasoni. Ogólnie ryby są żwawe, zachowują się normalnie, podpływają jak pieski gdy ktoś pokaże się przy szybie.

ma2121.png.65f7dd1aed63eff78556b697076cf804.png

181946758_138885404920340_4448217341286807646_n.thumb.jpg.1850f827a70e338f0f681609521fba92.jpg

Opublikowano
2 godziny temu, ziemniak napisał:

Problem mam dalej niestety z ocieraniem się ryb. Czasami jest to pojedyncze smyrnięcie o piasek, a czasami jak piłeczka pingpongowa 3-10 razy. Tylko o piasek. Dodatkowo chyba muszę pożegnać się z jednym demasoni. Ogólnie ryby są żwawe, zachowują się normalnie, podpływają jak pieski gdy ktoś pokaże się przy szybie.

Ta rana nie wygląda dobrze. Najlepiej gdybyś go odłowił do innego zbiornika i ewentualnie próbował jakiejś kąpieli, żeby oczyścić ta ranę. 

Co do ocierania, to zbiornik młody, widać jak rośnie tds. Dosypujesz coś do akwarium w celu podniesienia kh?

  • Lubię to 1
Opublikowano

Już przestałem sypać. Ostatnio myślałem, że mogłem tylko sypać do KH 10. Głupia pokusa podbicia PH, które praktycznie zatrzymało się 6/7 kwietnia i nie chce iść w górę.

m21.png.bb38605631bba7fa2f7f07d0cffe4c38.png

  • Lubię to 1
Opublikowano
7 minut temu, ziemniak napisał:

Już przestałem sypać. Ostatnio myślałem, że mogłem tylko sypać do KH 10. Głupia pokusa podbicia PH, które praktycznie zatrzymało się 6/7 kwietnia i nie chce iść w górę.

Ph masz ok, jeżeli jest stabilne, to nic nie kombinuj. Zwróć uwagę, czy jak przestałeś sypać seachem malawi, to tds nadal rośnie, czy się ustabilizowal.

W jakim celu lejesz herbatane? Jakoś za dużo tego wszystkiego dodajesz. Karm rybcie, monitoruj parametry wody do czasu, aż wszystko będzie stabilne. Odłowu tego bidaka i jak będzie mu się pogarszać, to oszczędź mu cierpienia. Ryby mogą się obcierac z powodu zmian parametrów wody przez podawanie wielu składników dość często. Poza tym zbiornik jest nadal świeży, trzeba cierpliwie czekać. Jak przestaniesz sypać stabilizatory ph, a tds będzie dalej wzrastał szybko, to można zacząć podejrzewać, że coś jest nie tak.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Już się uspokoiłem i nic nie dodaje. TDS wzrasta jedynie przy dodawaniu "soli". Mierzone przed chwilą - 258. Microbe-lift chciałem tylko standardową kurację dać 2+2, ale ocierały się, więc przedłużyłem.

  • Lubię to 1
Opublikowano
25 minut temu, ziemniak napisał:

Już się uspokoiłem i nic nie dodaje. TDS wzrasta jedynie przy dodawaniu "soli".

To bardzo dobrze. Ja bym dał trochę czasu, nic więcej nie dodawał do wody. Stale podmianki + cierpliwość, bez żadnego grzebania.

Najbardziej niepokojąca wydaje się być ta rana na boku demonka. Nie wygląda to dobrze. Pozostałe rybki poza obcieraniem ok?

Opublikowano

Wszystko w porządku. Tego demonka od wczoraj nie mogę znaleźć i jeszcze jednego msobo nie mogę się doliczyć. Mam nadzieję, że jeśli zdechły to nie będą psuć parametrów wody.

Podmiany wody robić już? Nawet jeśli parametry w normie?

Opublikowano
Godzinę temu, ziemniak napisał:

Mam nadzieję, że jeśli zdechły to nie będą psuć parametrów wody.

Będą psuć na pewno w jakimś stopniu. Chyba, że zostały zjedzone w całości - tak też może być. Monitoruj sobie parametry, jeżeli biologia nie jest jeszcze w pełni rozwinięta, to dwie śnięte ryby mogą mocno namieszać w parametrach.

Godzinę temu, ziemniak napisał:

Podmiany wody robić już? Nawet jeśli parametry w normie?

Podmianę zrób dopiero jak wzrośnie No3 do wartości około 20-30ppm. Wcześniej nie ma sensu. Chyba, ze zauważysz coś niepokojącego u pozostałych osobników. Ale wtedy dawaj tutaj znać i ewentualnie wrzuć dobrej jakości zdjęcia. 

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

NH3 - 0
NO2 - 0
NO3 - 12/15
PO4 - ok. 0,25 (na pewno fiolka pierwszy raz ma odcień niebieskiego)
TDS - 258 czyli bez zmian

Czyli skok NO3 i PO4. Zastanawiam się czy to wpływ dwóch czynników: wczoraj podałem kawałek krewetki, zapomniałem też włączyć falownika po karmieniu. Zorientowałem się po kilku godzinach gdy na piasku zaczęły pojawiać się kupy.

W każdym razie zaczęły pojawiać się w miejscu okrzemek zielone glony i mam nadzieję, że to nie sinice. Dodatkowo ryby zaczęły skubać skały, wcześniej tego nie robiły. Ocieranie dalej występuje, ale mniej i nawet jak kilka razy pod rząd to mam wrażenie, że mniej chaotycznie, bardziej spokojnie.

181805782_284567896553153_8836011267517945720_n.thumb.jpg.a48def65fbfe728c4a834db0766079cc.jpg

181828929_511555496705560_4690584781404546271_n.thumb.jpg.4e76e2fb731fd5f10ad634eb7de48b3b.jpg

182568115_879218545964383_5233330476202102367_n.thumb.jpg.0974882021548c53bf7e9db5def6846b.jpg

  • Lubię to 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.