Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Tło na tył z lewej i prawej strony, sam robiłeś? Chcę do swojego zrobic na jedną stronę coś podobnego i pytanie, czy przykleić punktowo, czy bardzo dokładnie z każdej strony, żeby syf się tam nie zbierał, czy specjalnie zostawić jakąś przestrzeń z tyłu, żeby była cyrkulacja?

Ładny masz projekt w realizacji.

Edytowane przez Grzegorz78
Opublikowano

Tło sam robiłem wg. projektu, który jest na stronie. Kleiłem raczej byle jak plus delikatną ramkę kilka centymetrów od krawędzi. Myślę, że syfek będzie się i tak zbierał, ale najważniejsze żeby nie wpływał tam narybek. Przy poprzednich projektach potrafiły się wślizgnąć, więc tym razem tylko dlatego delikatnie przykleiłem tło.

Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, ziemniak napisał:

czy wrzucić do HMF zeolit czy waszym zdaniem nie ma sensu?

Nie ma najmniejszego sensu. Ponadto zeolit traci swoje właściwości absorbowania po miej więcej  trzech miesiącach i znowu zabawa z jego wymianą. Namoczony skutecznie też ogranicza przepływ  wody przez woje struktury  .  Szkoda z nim zabawy.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 3
Opublikowano
24 minuty temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Nie ma najmniejszego sensu. Ponadto zeolit traci swoje właściwości absorbowania po miej więcej  trzech miesiącach i znowu zabawa z jego wymianą. Namoczony skutecznie też ogranicza przepływ  wody przez woje struktury  .  Szkoda z nim zabawy.

Dziękuje.

Mam wolne miejsce w HMF. W dwóch filtrach kubłach mam tak jak pisałem 1 i 2 koszyk gąbka, 3 koszyk ceramika, 4 koszyk rafa i wata. Z racji tego, że w HMF jest pusto myślałem, żeby wrzucić zeolit, który będę wymieniał co jakiś czas.

W wolnej przestrzeni HMF pewnie powiecie żeby dać zamiast zeolitu pocięte gąbki? Plus zostawić trochę miejsca na purolite?

Opublikowano

m21.thumb.png.b4e36eda2cec6abc167045b2db162a3e.png

Dwa pytania:

Grzałkę podnieść jeszcze stopień - na 26 'C?

Zarybiać powoli czy czekać? Gąbki w filtrach były stare, delikatnie oczyszczone z największego mułu. Woda w tej chwili jest kryształ. Myślę, że amoniak i azotyny nie drgną przez to, że lałem RO. 

PS Falownik w HMF robi robotę - maksymalnie drugi bieg, bo wyżej to rośliny na dole tańczą jak trawa przy starcie odrzutowca. Myślałem jednak, że będzie trochę ciszej pracował. Delikatnie go słychać, może dlatego, że zamontowałem go w gąbce...

Opublikowano

20180101_140005.thumb.jpg.bc57c2f53f453fb2458fecc47c6d6d7d.jpg

20180101_140024.thumb.jpg.9eb3919ca8fbe72d68d8a1a1f5115f25.jpg

20180101_140037.thumb.jpg.af5f46c6547684d4e30cdd445ce8ae62.jpg

20210409_205619.thumb.jpg.f87b0589b3d46e204a672c86c8e89b78.jpg

Zdziś plus pierwszy osadnicy 8 sztuk maleńkich Pseudotropheus Acei. 

Na innych kolegów raczej jeszcze trochę poczekają. Jest problem albo z gatunkami (dostępność), albo z ludźmi (chorzy). Do tego sam nie wiem jakie gatunki dołożyć.

  • Lubię to 9

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.