Skocz do zawartości

Podniesienie ph wody do podmiany - NaOH


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pewnego czasu przeczytalem o możliwości podniesienia Ph zestawm kilku wodorotlenków. Pytanie jest czy samo NaOH będzie szkodliwe. W stacji uzdatniania własnego ujęcia wody mam parametry gh=5 Kh=12 oraz Ph 6.1 (niestety). 

Opublikowano (edytowane)

Dziwnie sformułowałeś pytanie albo ja czegoś nie rozumiem.  Jeżeli pytasz o to czy podnoszenie  pH sodą oczyszczoną ( spożywczą ) jest jakimś zagrożeniem to Ci odpowiem , że nie.  Robię to  całe lata tydzień w tydzień. 

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, Bartek_De napisał:

Chcesz podnieść pH sodą kaustyczną?:huh: To jest niebezpieczne przede wszystkim dla Ciebie, nie wspomnę już o rybach.

Andrzej dobrze napisał skąd takie skojarzenia? Sam korekty robię pH sodą spożywczą i nigdy żadnych problemów nie było. Jedyne minus twardość rośnie wraz z pH. 

Opublikowano

Skojarzenia stąd , że pisze o sodzie kaustycznej, a to nie jest to samo co soda oczyszczona. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 minuty temu, anutemix napisał:

Andrzej dobrze napisał skąd takie skojarzenia?

NaOH - ano stąd. To jest wzór chemiczny wodorotlenku sodu czyli sody kaustycznej, która w kontakcie z wodą tworzy ług sodowy, silnie żrącą ciecz. Pracowałem kilkanaście lat w przemyśle spożywczym, używało się tam raz w tygodniu właśnie sody kaustycznej z zastosowaniem wysokich środków ostrożności (rękawice i fartuchy gumowe, gumowce, gogle, maski...) do mycia i dezynfekcji niektórych urządzeń, silnie zabrudzonych na przykład przypalonym mlekiem.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Tak, piszę o NaOH. Przeczytałem post w temacie jak poniżej i się nim sugeruję. Z tą substancja mam dość często do czynienia w dezynfekcji, jednak również jest ona wykorzystywana w innych celach, oczywiście w o wiele mniejszysz stężeniach do korekcji ph wody w uzdatniaczach. Stąd moje pytanie, czy ktoś stosuje? Sam wodorowęglan sodu niewiele podnosi ph, zaś drastycznie KH? 9

 

Opublikowano

Podnosiłem NaOH, bo nie chciałem podnosić kh. Najpierw zrobiłem 1 litr roztworu dodając 3 łyżeczki NaOH oraz 3 łyżeczki NaHCO3. Po odczekaniu 24h w celu ustabilizowania się roztworu, dodawałem do akwa (720l brutto) 50 cm3 na dobę co podnosiło pH o 0,05. pH podniosłem z 7,6 do 8. Jedną i drugą sodę kupowałem na aledrogo w 1kg opakowaniach cz.d.a (czysta do analizy). Nadmiar NaOH można wykorzystać do przepychania zlewów/kanalizy, a NaHCO3 do czyszczenia np. garnków itp.

Opublikowano

Teraz patrzę, że wkleiłem nie dokładnie to czym się sugerowałem, ale również w temacie.

Chodzi o dokładnie ten temat 

Czy konieczne jest użycie wszystkich wodorotlenków? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.