Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, matejk napisał:

Tutaj się nie zgodzę , podawałem je zarówno młodym jak i podrośniętych rybom i spokojnie sobie radziły , pokarm bardzo dobry , ryby za nim przepadały w razie w zawsze można go namoczyć , ale to są bardzo miękkie chipsy. 

Ja mam inne zdanie i inne doświadczenie poza tymi chipsami uważam że pokarmy tropical są super, ale te chipsy są za duże, i kolejna sprawa nie widzę potrzeby kupywania pokarmu który trzeba namaczać to trochę tak jak kupić chessburgera i wyrzucić ser 🤷‍♂️

Już lepiej wziąć granulki 1 mm i się nie martwić tutaj masz dla porównania 3 poramy 

Trocpical chips M

Northfin veggie 1 mm 

Northfin krill Gold 2 mm 

IMG_20210209_110429.thumb.jpg.bb6c87ff6e816f34700f04635b1cdfe4.jpg

Popatrz jaka jest różnica i pomyśl że 6 cm pyszczak pochłania takich 3 czy 4 na raz to problemy gotowe. Takie moje zdanie 

Edytowane przez Jeb_us
Opublikowano
1 godzinę temu, Jeb_us napisał:

Ja mam inne zdanie i inne doświadczenie poza tymi chipsami uważam że pokarmy tropical są super, ale te chipsy są za duże, i kolejna sprawa nie widzę potrzeby kupywania pokarmu który trzeba namaczać to trochę tak jak kupić chessburgera i wyrzucić ser 🤷‍♂️

Już lepiej wziąć granulki 1 mm i się nie martwić tutaj masz dla porównania 3 poramy 

Trocpical chips M

Northfin veggie 1 mm 

Northfin krill Gold 2 mm 

IMG_20210209_110429.thumb.jpg.bb6c87ff6e816f34700f04635b1cdfe4.jpg

Popatrz jaka jest różnica i pomyśl że 6 cm pyszczak pochłania takich 3 czy 4 na raz to problemy gotowe. Takie moje zdanie 

Masz na myśli konkretnie tropical herbivore chips ? Nie miałem z tym problemu poza tym , jak pokarm jest trochę za duży pyszczaki go sobie przygotują do spożycia rozdrabniając go na mniejsze części w tym wypadku z bardzo miękkimi chipsami które w dodatku po kontakcie z wodą możesz rozetrzeć w palcach , u mnie nawet 1 cm demony sobie radziły pływając z jednym chipsem w pysku bezpieczne miejsce i tam sobie go pochłaniały. Owszem są pokarmy w postaci chipsów granulatów i pałeczek które zdecydowanie są znacznie twardsze niż ten wskazany przeze mnie ale na ten temat się nie wypowiem bo innych prócz tego nie stosowałem w diecie swoich pysków. 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Z moich obserwacji Herbivore w rozmiarze S czyli granulat dla moich kulfonów 9 cm więc już wcale nie takie maluchy był za duży, z trudnością mieścił im się w pyskach, reszta ryb nie miał z tym pokarmem problemu. Właśnie mi się skończył więc przetestuję chipsy, może przez inny kształt kulfony lepiej go ogarną.

Generalnie kupując pokarmy kierowałbym się tym żeby zawartość popiołu była jak najniższa ponieważ ten w dużej mierze odpowiada za fosfor a my przecież nie chcemy wody wzbogacać o ten składnik.

Edytowane przez Sarar
Opublikowano

Ogólnie 

8 minut temu, matejk napisał:

Masz na myśli konkretnie tropical herbivore chips ? Nie miałem z tym problemu poza tym , jak pokarm jest trochę za duży pyszczaki go sobie przygotują do spożycia rozdrabniając go na mniejsze części w tym wypadku z bardzo miękkimi chipsami które w dodatku po kontakcie z wodą możesz rozetrzeć w palcach , u mnie nawet 1 cm demony sobie radziły pływając z jednym chipsem w pysku bezpieczne miejsce i tam sobie go pochłaniały. Owszem są pokarmy w postaci chipsów granulatów i pałeczek które zdecydowanie są znacznie twardsze niż ten wskazany przeze mnie ale na ten temat się nie wypowiem bo innych prócz tego nie stosowałem w diecie swoich pysków. 

Ogólnie mam uraz do większych pokarmów niż 2 mm zdarzało mi karmić zarowno tymi płatkami jak i bug bites które są duże nawet hikari kiedyś karmiłem i miałem dwa przypadki przytkania pokarmami i 3 razy bloat teraz karmie mniejszym pokarmem, a więcej problemów nie zauważyłem, jak widać na zdjęciu wyżej dalej posiadam ten pokarm ale nie podaje. Nie jednokrotnie też widziałem jak mniejsze ryby trzymały w przyszczku taki pokarm dłużej niż 2 - 3 godziny po czym wypluly i jakaś większą ryby skorzystała, więc osobiście polecam mniejsze granulki które będą lepsze i ryby od 2 cm do 12 sobie poradzą, a i z 2 mm problemów mieć nie będą. Takie moje zdanie jak pisałem wyżej teraz mieszam 3 pokarmy tzn 2 w różnych wielkosciach mianowicie veggie 1/2mm i teraz krill Gold 2 mm ogólnie 60 g 1 mm 30g 2mm veggie i 30 g 2 mm krill i jest super wczeniej zamiast Gold krill używałem tropical carnivore i też było ok. Ale tego w chipsach nie polecam że względu na zbyt duże płatki moim zdaniem 

  • 1 rok później...
Opublikowano (edytowane)

Pokarmy których używam na dzień dzisiejszy dla nonmbuny (porządek przypadkowy):

  1. Hikari VIBRA BITES Granulat o zapachu ochotki
  2. NATUREFOOD Premium Cichlid L Tanganika Malawi
  3. Tropical KRILL CHIPS pokarm z krylem
  4. Tropical MALAWI CHIPS dla pyszczaków
  5. Tropical Pro Defence M pokarm+probiotyk
  6. Tropical Soft Line Africa Carnivore M tonący
  7. Tropical Soft Line Carnivore pływający
  8. NorthFin Krill Formule 3mm (niestety już po raz ostatni)
  9. Tropical Vitabin samoprzylepne tabletki (przyklejane do szyby, bardziej dla zabawy)

Jako, że do mojej restauracji jeszcze nie trafiła Pani Magda to pozwalam sobie na mieszanie tego wszystkiego w odpowiedniej wielkości słoiku i konfekcjonuje w mniejsze pojemniki.

Prezentacja fotograficzna

MVIMG_20220227_122910.thumb.jpg.7fa8d4c8d51ae1ef050be78e11b41b6f.jpg

 

Maszyna mieszająca

MVIMG_20220227_123208.thumb.jpg.6fbd2b97486213fcbf7e155a6e31fed9.jpg

P.S.

Miałem problem z umieszczeniem tej wiadomości ze względu na mnogość podobnych tematów. Jeśli moderator uzna inaczej proszę o przeniesienie 😀😀😀😀😀😀😀

Edytowane przez aurban6
  • Lubię to 1
  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Podepnę się. Karmię spirulina forte 36%, Tropical Herbivore, Tropical Malawi green pea nettle, HS Vivid Color (tu taki miał w opakowaniu 400ml że już raczej nie kupię).

Chcę dokupić

Tropical Cichild Gran - dla wszystkożernych i mięsożenych

Hikari Excel, Hikari Cichild Gold, Hikari Excel Herbovore love

Tropical ProDefence

 

W akwa mam mbuna. Pokarmy ok czy coś wyrzucić?

 

Edytowane przez Rafał80
Opublikowano
W dniu 8.10.2022 o 19:58, Rafał80 napisał:

Hikari Excel, Hikari Cichild Gold, Hikari Excel Herbovore love

Hikari to pokarmy dedykowane dla danych grup ryb, zawsze je namaczałem przed podaniem. Zwróć uwagę na wielkość pokarmu, produkowane są również w dużym rozmiarze co utrudnia karmienie małych ryb. Nie kupował bym pokarmu dla mięsożerców, mbuna w większości to roślinożercy.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, piotriola napisał:

Hikari to pokarmy dedykowane dla danych grup ryb, zawsze je namaczałem przed podaniem.

Ja nie namaczałem tego co na zdjęciu poniżej. Przede wszystkim po namoczeniu nie pęczniał i jest tak drobny , że nadaje się nawet dla małych rybek mięsożernych.  Dawałem go w mieszance z innymi pokarmami.

Screenshot (5).png

Edytowane przez Andrzej Głuszyca
  • Lubię to 1
Opublikowano
W dniu 8.10.2022 o 19:58, Rafał80 napisał:

HS Vivid Color (tu taki miał w opakowaniu 400ml że już raczej nie kupię).

Możesz wrzucić zdjęcie tego pokarmu? Np. Wysypany na białą kartkę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.