Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
19 godzin temu, _Darek_ napisał:

Dziękuję za podpowiedzi.

Dziś rano dodałem 6ml (1/2 dużej ampułki) BioDigest PRO.

Aktualnie minęły ponad 15 dni od zalania, a pomiar z dziś wieczora to:

10.02.2021

NO2 - ok. 0,8 mg/l

coś wysokie masz to NO2. Ja wystartowałem zbiornik tymczasowy i po 2 tyg mam już NO2 zero. Ale robiłem tak, że podawałem od początku bakterie z odżywką, a potem codziennie wlewałęm Seachem stability i mała szczypta pokarmu zo drugi dzień. Cykl azotowy  elegancko wystartował w ten sposób. Teraz rośnie mi NO3.

Opublikowano

 

46 minut temu, grabiec napisał:

coś wysokie masz to NO2. Ja wystartowałem zbiornik tymczasowy i po 2 tyg mam już NO2 zero. Ale robiłem tak, że podawałem od początku bakterie z odżywką, a potem codziennie wlewałęm Seachem stability i mała szczypta pokarmu zo drugi dzień. Cykl azotowy  elegancko wystartował w ten sposób. Teraz rośnie mi NO3.

Też zaczynam się martwić. Postaram się gdzieś na miejscu kupić Seachem Stability.

Opublikowano
19 minut temu, _Darek_ napisał:

 

Też zaczynam się martwić. Postaram się gdzieś na miejscu kupić Seachem Stability.

Stability mają raczej w każdym zoologu.

Opublikowano
Godzinę temu, _Darek_ napisał:

Też zaczynam się martwić.

Czym ?. Tym, że szczepy bakterii przerabiających azotyny do azotanów powoli się rozrastają ? Cierpliwości, bakterie muszą się przebudzić z uśpienia i namnożyć. Chcesz mieć stabilną biologię to zostaw zbiornik w spokoju, chcesz szybko to lej pochłaniacze azotu i nie licz na stabilną biologię, bo na czym się ona rozwinie jak zagłodzisz bakterie. Kilka lat wstecz na amerykańskiej stronie Seachema było ładnie wszystko opisane po co powstał Stability i Pristine, ale widocznie obniżało to sprzedaż i zostało usunięte.

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

A ten pokarm co sypaleś z początku to masz go gdzieś na gąbkach, filtrach lub dnie akwarium?

Bo jakby gdzieś to zalegało to można wypłukać wkłady filtrów w wodzie upuszczonej z akwarium. Wtedy odpadło by trochę "gnojówki" a bakterie już jakieś są skoro bardzo powoli spada poziom NO2 

Edytowane przez mareckee
  • Lubię to 1
Opublikowano
W dniu 11.02.2021 o 21:17, mareckee napisał:

A ten pokarm co sypaleś z początku to masz go gdzieś na gąbkach, filtrach lub dnie akwarium?

Raczej w filtrze, na dnie nic nie zalega.

Zgodnie z sugestiami, póki co nie wlałem Stability.

W piątek 12 lutego dodałem ampułkę BioDigest. To już czwarta w ciągu ostatnich 19 dni. Czy nie za dużo? Czy można przedawkować? Dodawać kolejne?

Wyniki z 12.02.2021

ph -7,8

NO2 -0,6

NO3 - 30

NH4 -0,5

NH3 - 0,009

 

Wyniki z 14.02.2021

NO2 -0,6

Opublikowano

Tych bakterii nie można przedawkować, ale dodawanie kolejnych dawek nie ma sensu, zanim te świeżo dodane się wybudzą z letargu te wcześniej dodane odpowiednio się namnożą i dokończą robotę. Cierpliwość popłaci, max jeszcze tydzień i NO2 będzie nie wykrywalne, a w zamian za oczekiwanie będziesz miał fajną stabilną biologię.

Wy-Tapatalkowane

  • Lubię to 3
Opublikowano

Patrząc na NO3 widać, że bakterie pracują. Tym bardziej dziwne wysokie NO2.   U mnie przy starcie NO2 malało i wtedy rosło NO3. Przy tym poziomie NO3 NO2 w normalnych warunkach powinno już być bliskie zeru. Ja tak miałem ale może są różne przypadki.  Niech wypowiedzą się specjaliści od cyklu azotowego.

Opublikowano

Poziom NO2 i jego czas utrzymywania się jest zależny od ilości podanej pożywki, czasami przy podaniu dużej ilości WA, jeżeli ktoś jej używa jako pożywki, poziom NO2 utrzymuje się poza skalą naszych testów nawet kilkanaście dni. Niektórzy wtedy w przypływie paniki myślą, że cykl azotowy im się zatrzymał i zaczynają kombinować wszystko psując, a wystarczy trochę cierpliwości. Tak samo jest w tym przypadku, wystarczy cierpliwie poczekać.


Wy-Tapatalkowane

  • Lubię to 4
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Kolejny pomiar:

Wyniki z 19.02.2021

NO2 - ok. 0,6

Czyli dalej na wysokim poziomie. Dodatkowo mam coraz większy problem z odczytaniem wartości stężenia. Zdjęcia poniżej. Jedno jest pewne NO2, zbyt wysokie.

IMG_3883.jpg

IMG_3884.jpg

IMG_3880.jpg

IMG_3881.jpg

IMG_3882.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.