Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, Falcowski napisał:

No właśnie i ta para jest w jednym akwa teraz, odizolowana od innych. To ile muszę czekać?

Czy ryby mają te dni, jak psy? Co jaki czas?

Na to niema reguły... Jak samica "wyprodukuje" ikrę i jest gotowa do jej zniesienia pójdzie w tany z samcem... Nigdy nie hodowałem non mbuny więc niewiem jak to jest z dojrzałością płciową u tej grupy... U mbuny to już kilku centymetrowe samiczki przystępowały do tarła...

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
23 godziny temu, Falcowski napisał:

Odłowiłem jednego samca i jedną samicę do osobnego akwa licząc, że może w ogólnym drugi samiec za mocno przeszkadzał i czekam.

Tylko nie wiem, ile czekać. Na razie od 5 dni do niczego nie doszło

3 godziny temu, Falcowski napisał:

ta para jest w jednym akwa teraz, odizolowana od innych. To ile muszę czekać?

Nie udzielę Ci odpowiedzi na pytanie "ile czasu musisz czekać?". Może wystarczyć dzień, a może się okazać, że rok będzie za mało.

Może to się przyda:

W dniu 12.03.2016 o 23:33, tom77 napisał:

Ankieta Mdokomaniaków

Podziękowania dla Koleżanki i Kolegów, którzy wzięli udział w anonimowej (w zakresie treści) ankiecie i de facto są jej współautorami: toffik9999, Cyrrus07, g.pajak, jafers, JEFFIK, Jemioloseba, Krzysiek_ci, krzysiutoja, Marcin, mathias, mrowa77, nabe, pozner, Rafał77, RAI3, rayan88, robertj1, ryba1, tomek-o26. Dwie osoby wypełniły ankietę „symbolicznie”, wszyscy pozostali w całości (lub prawie w całości), a większość z uzupełnieniami i upewnieniami. Dwudziesty był tom77.

Intencją było zebranie jak największej ilości informacji, w celu uchwycenia statystycznych zależności między zachowaniem tych ryb, a warunkami w jakich żyją.

Dokładne brzmienie pytań załączam na końcu postu. Dla wymogów statystycznych część odpowiedzi wymagała uściślenia dla zachowania intencji głosującego.

Wydaje mi się, że udało się uchwycić kilka ciekawych zależności.

(.............)

9/ Rozmnażanie

Tutaj niespodzianka: Na 20 akwariów, tylko w 3 odbyły się tarła - Mdoki upodobały sobie zbiorniki: 180cm, 200cm i większy. Do pierwszego tarła doszło: w wieku 1,5 roku, w wieku ponad 1,5 roku; trzeci kolega nie określił wieku ryb.

Napiszę jeszcze, że w momencie robienia ankiety, sam po paru latach nie doczekałem się tarła (może było ale nie zauważyłem). Później w gorszych tymczasowych warunkach w grupie innych ryb (nie para w oddzielnym akwarium i zbiornik mniejszy) doszło do tarła, a po kilku następnych dniach do drugiego. W 200cm też doszło do tarła. Sumując wyniki ankiety i swoje obserwację - nie jestem w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie. Nie wydaje mi się, by ryby działały w tak ekspresowym tempie, jak się spodziewasz.

PS. Nie specjalnie podoba mi się łapanie ryb, by im zrobić zdjęcie narządów rodnych. Sorry za szczerość. Powodzenia z non-mbuną 🙂

Edytowane przez tom77
  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ryby mają swoje okresy kiedy podchodzą do tarła , w akwarium różnie to bywa. Są i takie które mogą wycierać się po kilku latach. Musisz przyznać, okres pięciu dni to niewiele.  Może twoim rybą nie pasuje towarzystwo, najczęściej ten gatunek widziałem w stadzie jednogatunkowym o wymiarze zbiornika 2 m. Usunięcie innych ryb może pomóc, umieszczenie ich w mniejszym akwarium mija się z celem. Podobną sytuacje miał pozner, dopiero po usunięciu innych ryb doszło do tarła. Inne ciekawe zachowania tych ryb, to nie podchodzenie do tarła ze wszystkimi samicami. Może posiadasz samicę która nie podoba się samcowi. U mnie samiec wycierał dwie samice a dwie były ignorowane. Mbuna mnoży się szybciej i częściej , ryby które wybrałeś mogą podejść do tarła tylko dwa razy w swoim życiu. Pytanie , jeżeli dojdzie do tarła czy donoszą ikrę?
Ryby powinny być odpowiednio karmione, zauważysz to po zaokrąglonym brzuchu samicy. Samiec przyjmuje szatę godową , samica również zmieni kolor.Czynników jest wiele, nawet brak piasku w zbiorniku hodowlanym może mieć znaczenie. U mnie zauważyłem że Aulonocary wycierają się bez podłoża , Placidochromis już nie. Jest spora różnica w ilości tareł między tymi gatunkami.
Czasem trzeba dokonać wyboru,czy akwarium ma być dekoracyjne czy hodowlane. Ładne ryby nie zawsze pochodzą z kolorowych i dobrze oświetlonych zbiorników.
Zadajesz trudne pytania, powodzenia życzę.

  • Lubię to 5
  • Dziękuję 1
Opublikowano

@tom77 ciekawa ankieta, wiele mówi. Można wnioskować, że moje 150 cm mogło być dla nich za małe, a teraz w mniejszym zmniejszyłem tylko szanse.

Ps. skoro mam parę wyizolowaną, to złapanie ich to nie problem, a trzymane cały czas pod wodą. Czasem jak trzeba to trzeba, choć wiadomo, że powinno się unikać.

@piotriola ciekawa sprawa z tym wyizolowaniem, choć aż tak radykalnych kroków jak usunięcie innych ryb ze zbiornika nie wprowadzę, żeby doprowadzić do tarła. Bardzo interesująca uwaga co do piasku - może powinienem im go podsypać, żeby stworzyć warunki? Obecnie jest gołe szkło i w roku kupka kamieni. Myślałem też o jednym dużym płaskim kamieniu na dno, ale placki raczej to robią na piachu.

Rozważam też dokupienie drugiej samicy lub jak się uda, to jeszcze dwóch, ale czy to wystarczy, by osiągnąć oczekiwany rezultat? Hmm.

Opublikowano
16 godzin temu, Falcowski napisał:

ale placki raczej to robią na piachu.

U mnie robiły to na płaskim kamieniu. Czynników jest wiele nie tylko piach, mogą być zmiany parametrów wody. U mnie jeden gatunek na to reagował inny nie, u placków zauważyłem odbywanie tarła wczesną porą w ogólnym zbiorniku w którym pływały trzy samce. Innym czynnikiem może być odżywianie tarlaków, przy żywym pokarmie można uzyskać lepszą ikrę i o 50% więcej narybku.  Dokupienie samic to dobry pomysł tylko czy osiągalny. Próbuj , te ryby różnią się od Mbuny trzymam kciuki.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Aktualności:

Dziś po 17:00 dokupiłem samicę. w Aquapecie mi wybrali po 40 zł, 7 cm, to wziąłem jedną. Dodałem do głównego i przełożyłem z tarliskowego do głównego tamtą parę. Pół godziny później zaczęły się tańce nad najpopularniejszym sex kamieniem w moim akwa. Dodam, że w głównym woda ma 25 stopni, w tarłowym było 27, więc albo zmiana otoczenia, albo chłodniejsza temperatura pobudziła parę. Wiem, że niska temperatura pobudza ryby do tarła, bo to dla nich ten sam czynnik co opad deszczu. Nie jestem pewien na 100%, który samiec tańczy, bo są dwa niemal identyczne, ale wydaje mi się, że to jej towarzysz z tarliska.

Zobaczymy, co dalej z tego wyjdzie. Tarlisko na razie zostawiam puste, ale podtrzymuję cyrkulację. Być może jeśli dojdzie do inkubacji, to pod jej koniec wyizoluję samicę, wiec dobrze będzie utrzymać biologię.

  • Lubię to 2
Opublikowano
18 godzin temu, Falcowski napisał:

Zobaczymy, co dalej z tego wyjdzie

Coś może się wyklaruje, przy przenoszeniu samicy wypełnij cały kotnik wodą z dużego akwarium.Postaraj się aby ryba z młodymi nie opuszczała wody, duża siatka i spory kuban. Jeżeli nie masz takiej siatki to masz czas na przygotowania. powodzenia

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.