Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Dzisiaj do mnie dotarł wraz z dodatkowym pojemnikiem. Do jednego pojemnika zapakowałem gąbkę walec do drugiego wilka wałków Sera crystal clear i skarpetę z Hexpure i woda ledwo leciała a miał być młyn ...

Zmieniłem za jedną warstwę z tej gąbki/walca i 4 wałki  Sery, do drugiego Hexpure i też 4 wałki sery już leci lepiej ale i tak słabiej niż z kubła Ultramax 1500.

Zakupiłem go z myślą o:

- wpakowaniu Hexpure i może kiedyś Purolite żeby nie grzebać w kuble

- przetestować Sera crystal clear

Z minusów mogę wymienić głośną prace - jest nieco głośniejszy od kubła, ale że ten jest w szafce to jest niesłyszlany.

 

Jak używacie tego filtra by był jak najbardziej wydajny?

 

Opublikowano
Teraz, Rafał80 napisał:

Jak używacie tego filtra by był jak najbardziej wydajny?

Używam jako mechanika. Zamiast modułu o którym piszesz mam zamontowany prefiltr Echeim tyle ,że zamiast oryginalnych w nim gąbek daję watę JBL , która jest w 100% syntetyczna.

  • Lubię to 2
Opublikowano




 
Jak używacie tego filtra by był jak najbardziej wydajny?
 


Tylko z gąbką bez żadnych pojemników, ewentualnie zamiast gąbki podepnij prefiltr Eheim wypełniony watą JBL.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano

Prefiltr Eheima też mam więc przetestuję.

Tego mechanika macie tam gdzie wlot/wylot kubła ?

Ta wata JBL lepsza od tej co mam z Sery (wg opisu łapie do 10 mikrometrów ;D) ?

Opublikowano

ostatnio moj stary turbo 2000 zaczął hałasować zauważyłem problem z ośką, kupiłem nowy też 2000, po tygodniu dodałem na gwarancji bo nie dało się przy nim normalnie tv oglądać nie mówiąc ot ym że śpiąć w drugim pokoju dalej było słychać jego brzęczenie... od 2 tygodni jest już w naprawie...

Jedyny plus nowego filtra to taki że ani razu nie usnąłem przy TV bo się nie da w tym hałasie.... Chyba zepsuli coś w procesie produkcji, bo coraz więcej ludzi narzeka na głośną pracę nowo nabytych 2000

Opublikowano
4 godziny temu, Sprinciu napisał:

ostatnio moj stary turbo 2000 zaczął hałasować zauważyłem problem z ośką, kupiłem nowy też 2000, po tygodniu dodałem na gwarancji bo nie dało się przy nim normalnie tv oglądać nie mówiąc ot ym że śpiąć w drugim pokoju dalej było słychać jego brzęczenie... od 2 tygodni jest już w naprawie...

Jedyny plus nowego filtra to taki że ani razu nie usnąłem przy TV bo się nie da w tym hałasie.... Chyba zepsuli coś w procesie produkcji, bo coraz więcej ludzi narzeka na głośną pracę nowo nabytych 2000

Odpowietrzyłeś go? Mój jak był nowy też hałasował, wystarczyło go potrzymać pod wodą do góry nogami i wszystko wróciło do normy, obecnie chodzi w kaseciaku i jest spoko. Fakt jest trochę głośny ale to takie raczej mruczenie niż hałas 

Opublikowano

Machałem, odrwracałem, uruchamiałem bez mediów, smarowałem wazeliną, dawałem mu czasy pracy nieprzerwane na poziomie 16h. nic nie pomogło.

Kubełek i falownik robią mniej szumu...

W małych shrimp hostkach pat mini 2 z odpalonym napowietrzaniem jest cichszy niz ten nowy 2000....

 

Ale tak jak mówię na forum tutaj sporo osób ostatnimi czasy narzeka, na innych forach równiez i w sklepie tez mówili że kiedyś te filtry były lepsze, no o jak napisałem mój stary który się zepsuł też chodził miodzio.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.