Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
9 godzin temu, Waclaw napisał:

Twój układ jest praktycznie identyczny z tym, co mam u siebie.

A twój praktycznie identyczny z moim różnica to tylko bajpas na biologi u mnie go nie ma i mam kranik spustowy do podmian wody. Z racji kosztów dałem też mniej zaworów (całą sekcje mechaniczna odcinam 2 zaworami, myślałem o twoim rozwiązaniu zaletą jest to że można ,,grzebać,, w filtrach nie zatrzymując pompy, ale jak już pisałem wada - cena :( U mnie jeszcze mam dodatkowo grzałkę jak pisał Bartek_De oraz na stałe podłączone,, ustrojstwo,, do podmianek IMG_20200904_162849.thumb.jpg.1f0df3ce3c01efcfb9c777221a94850d.jpg

 

IMG_20200905_142245.jpg

Opublikowano

Grzałkę można jeszcze zamontować tak jak u mnie na zdjęciu poniżej. Wystarczy wsadzić w rurkę o większej średnicy. Wydaje mi się to tańsze i prostsze rozwiązanie.

IMG_20200522_183213_1.thumb.jpg.b1f37e9e8d3cf90912c754f16d055705.jpg

  • Lubię to 2
Opublikowano
39 minut temu, Bakakaj napisał:

Grzałkę można jeszcze zamontować tak jak u mnie na zdjęciu poniżej. Wystarczy wsadzić w rurkę o większej średnicy. Wydaje mi się to tańsze i prostsze rozwiązanie.

IMG_20200522_183213_1.thumb.jpg.b1f37e9e8d3cf90912c754f16d055705.jpg

Rozwiązanie myślę dobre i rzeczywiście konstrukcja jest prostsza, ale trzeba pamiętać żeby jak pisałeś rurka była większej średnicy jak w reszcie układu żeby nie głuszyć przepływu. Myślę że spokojnie wystarczy większą o 1 stopień jak robimy całość rurkami 1 cal to tu myślę spokojnie wystarczy 5/4 cala. 

Opublikowano
12 godzin temu, aro600 napisał:

A twój praktycznie identyczny z moim różnica to tylko bajpas na biologi u mnie go nie ma i mam kranik spustowy do podmian wody. Z racji kosztów dałem też mniej zaworów (całą sekcje mechaniczna odcinam 2 zaworami, myślałem o twoim rozwiązaniu zaletą jest to że można ,,grzebać,, w filtrach nie zatrzymując pompy, ale jak już pisałem wada - cena :( U mnie jeszcze mam dodatkowo grzałkę jak pisał Bartek_De oraz na stałe podłączone,, ustrojstwo,, do podmianek IMG_20200904_162849.thumb.jpg.1f0df3ce3c01efcfb9c777221a94850d.jpg

 

IMG_20200905_142245.jpg

Dla uzupełnienia dodam, że grzałkę, podobnie jak Ty i koledzy, też wpiąłem w narurowca- na pionie wylotu do zbiornika. W trójniku i rurze śr. 40 mm.  Wszystko inne to 32 mm..

800282598_grzanie1.thumb.jpg.40e0dac12fac67051266964000163112.jpg

Natomiast w miejscu, gdzie u Ciebie jest zawór spustowy, wstawiłem czwórnik: w poziomie- główny  przepływ, od góry dojście stałej podmiany, na dole spust do kanalizacji.

572070851_zasil5.thumb.jpg.d9b7b1e60a6fab7b6fdba4389f0fc43c.jpg

Stała podmiana / odrobinę bardziej rozbudowana, z możliwością nastawy dla  różnych przepływów/ z klasycznym "ustrojstwem" - wpięta jak na zdjęciu powyżej. Poniżej- gałąź podmiany  zasilana od lewej strony.

692731164_zasil2.thumb.jpg.5f79f9820f4d8f66517b4bee6a0cc999.jpg

  • Lubię to 2
Opublikowano
9 godzin temu, Waclaw napisał:

Dla uzupełnienia dodam, że grzałkę, podobnie jak Ty i koledzy, też wpiąłem w narurowca- na pionie wylotu do zbiornika. W trójniku i rurze śr. 40 mm.  Wszystko inne to 32 mm..

800282598_grzanie1.thumb.jpg.40e0dac12fac67051266964000163112.jpg

Natomiast w miejscu, gdzie u Ciebie jest zawór spustowy, wstawiłem czwórnik: w poziomie- główny  przepływ, od góry dojście stałej podmiany, na dole spust do kanalizacji.

572070851_zasil5.thumb.jpg.d9b7b1e60a6fab7b6fdba4389f0fc43c.jpg

Stała podmiana / odrobinę bardziej rozbudowana, z możliwością nastawy dla  różnych przepływów/ z klasycznym "ustrojstwem" - wpięta jak na zdjęciu powyżej. Poniżej- gałąź podmiany  zasilana od lewej strony.

692731164_zasil2.thumb.jpg.5f79f9820f4d8f66517b4bee6a0cc999.jpg

Świetna robota! A w jaki sposób masz rozwiązane usuwanie nadmiaru wody z akwarium? Dużo zastanawiałem się nad stała podmiana i nie wymyśliłem jak to rozwiązać bez wiercenia dna lub pudełka przelewowego. Podmiana u mnie nie jest kłopotliwa ale stała podmiana była by ideałem. Oprócz uzyskania akwarium prawie ,, bezobsługowego,, duża zaletą są zawsze dobre parametry wody bez skoków jakie w mniejszym czy większym stopniu, ale zawsze są przy podmianach, brak stresowania ryb itd. Jak coś wymyślę napewno w przyszłości dorobię taka podmianę do mojego akwarium. 

Opublikowano

Z tą grzałką to dobry patent. Ja będę budował wszystko na rurach nibco 3/4" więc zakładam, że grzałka powinna zmieścić się w 1"? Jeżeli się zdecyduje na to rozwiązania to raczej jako baypas na wylocie niż w samym wylocie w pionie. 

Opublikowano
35 minut temu, Renton napisał:

Z tą grzałką to dobry patent. Ja będę budował wszystko na rurach nibco 3/4" więc zakładam, że grzałka powinna zmieścić się w 1"? Jeżeli się zdecyduje na to rozwiązania to raczej jako baypas na wylocie niż w samym wylocie w pionie. 

Jak robisz jako bajpas na wylocie to nie musisz zwiększać średnicy dajesz bajpas też 3/4 w nim grzałka tylko musisz tam zredukować tą główną nitkę na z 3/4" na 1/2" i później z powrotem na 3/4" żeby wymusić przepływ wody przez ten bajpas właśnie. 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, aro600 napisał:
Jak robisz jako bajpas na wylocie to nie musisz zwiększać średnicy dajesz bajpas też 3/4 w nim grzałka tylko musisz tam zredukować tą główną nitkę na z 3/4" na 1/2" i później z powrotem na 3/4" żeby wymusić przepływ wody przez ten bajpas właśnie. 

Tu byłbym ostrożny. Wysokość elementu grzejnego grzałki to około 20mm. Średnica zewnętrzna rury pvc 3/4" to 25mm. Przyjmijmy, że będzie to rura PN10 (ma cieńsze ścianki) grubość jej scianki to 1,5mm. Odejmując (×2) od średnicy zewnętrznej, zostaje wewnątrz 22mm. Trochę mało, element grzejny będzie niebezpiecznie blisko rury. Dlatego wydaje się lepszym rozwiązaniem to co zaproponował@Waclaw Niekoniecznie musi to być w pionie.

20201114_123702.thumb.jpg.b11c8646f9b68b39f35edd7e1740cc6b.jpg

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Bartek_De
Opublikowano
1 godzinę temu, Bartek_De napisał:

Tu byłbym ostrożny. Wysokość elementu grzejnego grzałki to około 20mm. Średnica zewnętrzna rury pvc 3/4" to 25mm. Przyjmijmy, że będzie to rura PN10 (ma cieńsze ścianki) grubość jej scianki to 1,5mm. Odejmując (×2) od średnicy zewnętrznej, zostaje wewnątrz 22mm. Trochę mało, element grzejny będzie niebezpiecznie blisko rury.

Fakt o tym nie pomyślałem, lepiej dać w bezpiecznej odległości od ścianek. 

Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, aro600 napisał:

Świetna robota! A w jaki sposób masz rozwiązane usuwanie nadmiaru wody z akwarium? Dużo zastanawiałem się nad stała podmiana i nie wymyśliłem jak to rozwiązać bez wiercenia dna lub pudełka przelewowego. Podmiana u mnie nie jest kłopotliwa ale stała podmiana była by ideałem. Oprócz uzyskania akwarium prawie ,, bezobsługowego,, duża zaletą są zawsze dobre parametry wody bez skoków jakie w mniejszym czy większym stopniu, ale zawsze są przy podmianach, brak stresowania ryb itd. Jak coś wymyślę napewno w przyszłości dorobię taka podmianę do mojego akwarium. 

Ponieważ nie chciałem stosować pudełka przelewowego, w bocznej ścianie zbiornika zrobiłem otwór na przepust śr. 25 mm. Wklejone kolanko i pionowa rura 25 mm, o długości ustalającej poziom lustra wody. Nadwyżka leci do kanalizacji. Potencjalne ryzyko w przypadku zatkania się przelewu zabezpieczyłem czujnikiem poziomu wody, który w razie W, zamknie elektrozawór odcinając stałą podmianę. Robiąc stałą podmianę po części kierowałem się lenistwem;), ale przede wszystkim tym, na co zwracasz uwagę- stabilnością parametrów wody. Jest jeszcze jeden, spory atut takiego rozwiązania:)- zwróć uwagę, jak zachowują się "zwykłe" wodomierze, przy przepływach na poziomie 0,04l/min :).

 

9 godzin temu, Renton napisał:

Z tą grzałką to dobry patent. Ja będę budował wszystko na rurach nibco 3/4" więc zakładam, że grzałka powinna zmieścić się w 1"? Jeżeli się zdecyduje na to rozwiązania to raczej jako baypas na wylocie niż w samym wylocie w pionie. 

Pewnie zmieścisz grzałkę w 3/4", ale zdecydowanie podpisuję się pod tym, co napisał Bartek. Stosując u siebie rury 32 mm, nie odważyłem się włożyć grzałki w taki przekrój. Różnica w kosztach minimalna, a sen spokojny. Co do realizacji- masz gotowca Bartka :). Ja nie redukowałem po grzałce przekroju, ale to tylko kwestia założeń i preferencji. Przyjąłem jako priorytet maksymalnie niestłumiony przepływ przez filtry, cyrkulację zostawiając falownikowi. Ale w ogólnej koncepcji, niczego to nie zmienia. 

 

8 godzin temu, aro600 napisał:

Jak robisz jako bajpas na wylocie to nie musisz zwiększać średnicy dajesz bajpas też 3/4 w nim grzałka tylko musisz tam zredukować tą główną nitkę na z 3/4" na 1/2" i później z powrotem na 3/4" żeby wymusić przepływ wody przez ten bajpas właśnie. 

Co do wymuszenia przepływu w gałęzi grzałki widzę dwie możliwości- zawór w głównym "nurcie" przepływu-  lekkie przymknięcie zwiększy przepływy w odnodze z grzałką /ale też stłumi nieco przepływ całkowity/. Inna metoda- zastosowanie trójnika 45 st, który skieruje część wody w kierunku grzałki / fakt- tutaj nie mamy wpływu na wielkość przepływu/.

I jeszcze jedna rzecz, moim zdaniem bardzo istotna- zarówno pompa jak i grzałka powinny być zasilane z jednej gałęzi !!! Wyłączając pompę,  grzałka nie zagotuje nam wody ! Trzeba pamiętać o tym, że pomiar temperatury jest w zbiorniku, a nie w rurze w pobliżu grzałki.

Edytowane przez Waclaw
  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Przy okazji moich ostatnich niemiłych przygód po wprowadzeniu ryb do zbiornika nieco czytałem o kuracjach Protosolem i pojawiały się tam opinie, że jest on skuteczny ale przy podawaniu z pokarmem. Podobnie do Twoich Acei u mnie zachowywał się samiec Dimidiochromis Strigatus. Coś tam niby jadł, ale często jedzenie wypluwał.  W związku z tym, że było to w czasie kiedy i tak prowadziłem kurację Protosolem (zgodnie z instrukcją producenta) postanowiłem podawać ten lek rybom przez tydzień również z karmą. Najpierw przegłodziłem je dwa dni. Coś tam jadły tego pokarmu, większość raczej wypluwały. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy faktyczne działanie leku ale po skończonej kuracji pan Dimidio zaczął lepiej jeść a po zakupie pokarmu Aller Futura je już bardzo ładnie i przestał mieć wklęsły brzuch. Mam nadzieję, że tak już mu zostanie.
    • Tutaj nie chodzi o zmianę koloru tylko o "rozwój glonów w zbiorniku zostaje znacznie ograniczony".
    • Od ponad pół roku mam ryby jak w stopce. Z renomowanej hodowli. Mam problem z niektórymi egzemplarzami Acei Itungi. Od samego początku mają problem z przyjmowaniem pokarmu. Płatkami plują spożywając tylko male kawałki. Jakikolwiek granulat odpada. Leczyłem w grudniu Metronidazolem i Protosolem. Było lepiej ale znów widzę, że jakby były chore.  Wrócił brak apetytu. Ryby są blade i lekko wychudzone Leczyłem Protosolem. 2 dni - dawka 20ml/100l. Czyżby za mało? A może to nie wiciowce? Reszta obsady w porządku. Jakieś porady co z tym fantem zrobić?  
    • Jej kolor świadczy o jakimś problemie z glonami. Myślę, że zmiana koloru barwnikiem z soli na dłuższą metę nie rozwiąże problemu. Zresztą już jej używałem i po zastosowaniu dawki zalecanej przez producenta woda wyglądała "mało naturalnie" zbyt mocno niebieska. Ale dla ryb podobno jest dobra.
    • Nieźle zielona. Ja polecam Sanital z Tropicala. Moja woda jest niebieskawa, ale kryształ. Zauważyłem też, że ryby zdecydowanie mniej się ocierają.
    • Po dwóch dniach pracy wkład wyglądał tak: Woda w korpusie zielona, jak ja zdjęciu. W zbiorniku nieznaczna poprawa klarowności. Ale naprawdę subtelna. Założyłem nowy wkład ale pewnie efekt będzie taki sam. Wykwit zielenic? Z czego jak teoretycznie nie mają pokarmu co potwierdzają testy wody...
    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.