Skocz do zawartości

oferta na akwarium Malawi - prośba o opinię


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dolomity wydają się być ciekawym pomysłem... Może właśnie tak zrobimy :)

Filtr dodatkowy chyba faktycznie lepiej od razu dać Eheima...

Dziękujemy i pozdrawiamy,

Beata i Artur

Opublikowano

Byliśmy dziś w składzie kamieni w Zielonkach. Mają np. taki marmur - załączamy foto. Spodobał się nam ten kamień. Czy byłby dobry do Malawi?

Pozdrawiamy,

Beata i Artur

IMG_20201202_090401.jpg

Opublikowano

U mnie w akwa, ten piękny biały kolor istniałby tylko miesiąc :D

Ale tak jak Andrzej napisał, materiał ok. do akwarium.

Opublikowano

Są tam też ciemniejsze odmiany marmuru, końcówka jakiegoś dolomitu. Akurat ten kamień ze zdjęcia spodobał nam się najbardziej. Ale chyba wszystkie rodzaje kamienia zarastają glonami? Z jasnymi pewnie jest taki problem, że bardziej rzuca się to w oczy... Nasza ciocia ma taki system, że ma dwa komplety kamieni. Jak zajdą jej glonami, to wyciąga na słońce i suszy np. przez 2 tygodnie, aż z powrotem zrobią się białe. W tym czasie do akwarium daje rezerwowy zestaw kamieni :) Czy to jest dobry pomysł, żeby mieć takie dwa komplety kamieni?

Pozdrawiamy,

Beata i Artur

  • Zmieszany 1
Opublikowano (edytowane)
41 minut temu, Arri napisał:

Są tam też ciemniejsze odmiany marmuru, końcówka jakiegoś dolomitu. Akurat ten kamień ze zdjęcia spodobał nam się najbardziej. Ale chyba wszystkie rodzaje kamienia zarastają glonami? Z jasnymi pewnie jest taki problem, że bardziej rzuca się to w oczy... Nasza ciocia ma taki system, że ma dwa komplety kamieni. Jak zajdą jej glonami, to wyciąga na słońce i suszy np. przez 2 tygodnie, aż z powrotem zrobią się białe. W tym czasie do akwarium daje rezerwowy zestaw kamieni :) Czy to jest dobry pomysł, żeby mieć takie dwa komplety kamieni?

Pozdrawiamy,

Beata i Artur

Nie jest to moim zdaniem dobry system z kilku powodów. 

1) Robienie masakry w akwarium co kilka tygodni. 

2) Robienie masakry w pokoju gdzie stoi akwarium co kilka tygodni (chlapania, piasek itp) 

3) Stresowanie ryb

4) Ryzyko uszkodzenia akwarium, kamień zwłasza mokry = śliski lubi się wyślizgnąć z ręki. 

Itd

Zresztą w zależności od struktory kamienia (jego powierzchni) nie zawsze jest możliwość całkowietego doczyszczenia kamieni te jasne które masz na zdjęciu mają porowata szorstka powierzchnia jak to porośnie glonem bardzo ciężko to doczyścić. 

Edytowane przez aro600
Opublikowano

Mam identyczny od 3 tygodni wg mnie wygląda super, powoli łapie pierwsze plamy zielone i brązowe ale mam 2 helmety, które co jakiś czas wskakują na kamienie i czyszczą - zamierzam dokupić jeszcze kilka.

Co do wymiany kamieni u mniej jest ok 5cm piasku a ryby bez problemu ryją szczeliny pod kamieniami do samego dna. Więc przy wymianie kamieni musisz usuwać piasek żeby kamień stał na podkładzie a nie na piasku i konstrukcja nie runeła jak wybiorą piasek.

Opublikowano
Godzinę temu, Arri napisał:

Czy to jest dobry pomysł, żeby mieć takie dwa komplety kamieni?

 

44 minuty temu, aro600 napisał:

Nie jest to moim zdaniem dobry system z kilku powodów. 

1) Robienie masakry w akwarium co kilka tygodni. 

2) Robienie masakry w pokoju gdzie stoi akwarium co kilka tygodni (chlapania, piasek itp) 

3) Stresowanie ryb

4) Ryzyko uszkodzenia akwarium, kamień zwłasza mokry = śliski lubi się wyślizgnąć z ręki. 

Itd

5) Jeżeli kamienie są porowate, to jest to także siedlisko bakterii nitryfikacyjnych, więc takie wyciąganie i wkładanie nowych, w pewnym stopniu niszczy jakąś część biologii. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.