Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Hej.

Przyszedł i czas na moje akwa.

Kadango i tylko on na głowie, a właściwie na nosie plus jedna kropka przy nasadzie płetwy, ma wysyp pleśniawki (na ospę mi to nie wygląda).

Zaczęło się 3 tygodnie temu. W ciągu 2 dni zarosło mu cały nos i przez 1 dzień nie bardzo chciał jeść. 

Dodałem Formisol do akwa w ilości 70% zalecanej dawki. Apetyt mu wrócił i ryba zachowuje się pozytywnie do dziś włącznie.

Po 2 dniach zauważyłem cofanie choroby i tak po 2 tygodniach choroba prawie całkowicie się cofnęła.

Jako, że NO3 samo się nie usunie, zrobiłem podmiankę 40%. Zawsze temp wody mam 28 stopni, po podmiance chwilowo spadła na 24. Teraz dalej stale 28 stopni.

Po podmiance wolniej, ale postępująco objawy zaczęły wracać.

I teraz pytanie co robić? Artykuł o leczeniu czytałem. Podkreślę, że w akwa dalej jest część Formisolu (jakieś 35% zalecanej dawki).

1. Odłowić, zetrzeć pleśń z nosa i zdezyfekować - wpuścić z powrotem?

2. Dolać Formisolu i czekać?

3. Dolać Nadmanganianu Potasu?

4. Odłowić i kąpać w soli kuchennej bezsodowej lub soli do akwa morskich?

5. Wlać Microbe Artemis?

Które z powyższych, czy może jeszcze coś innego.

Oczywiście jeśli się da, to wolałbym nie odławiać, bo wiadomo, jaka to misja, ale jeśli to będzie najlepszy sposób...

 

20201019_082628.jpg

Edytowane przez Falcowski
Opublikowano (edytowane)

Możesz pędzelkować  lub kąpać. Kąpiesz w jakimś innym szkle dając 1/2 grama na 10 litrów wody . Czas kąpieli jest zalecany do 10 minut. Powtarzasz tak często aż pleśniawka zniknie.  Przy pędzelkowaniu dajesz około 1 grama kalii na litr wody i tą wodą pędzelkujesz. Do skutku.. kilka razy w tygodniu.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano
2 godziny temu, Falcowski napisał:

PS. Mam lepsze zdjęcie.

20201019_151810.thumb.JPG.2b4b94db5918028591b999ccee4b8572.JPG

Mi to nie wyglada na pleśniawkę... 🤔 Pleśniawka objawia się nalotem na skórze, takimi jakby strzępkami waty a to wygląda bardziej na jakieś guzki... 🤔 Myślę że kąpiel lub pędzelkowanie nadmanganianem potasu nie zaszkodzi...

  • Lubię to 3
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dziś się działo. Przy podmiance odłowiłem Kadango i otworzyłem mu prywatną przychodnię, żeby kolejny tydzień do 500L nie lać formisolu.

Przy okazji był to fajny pretekst, żeby znaleźć miejsce na piąte akwarium.

Zatem przytargałem z piwnicy 70 litrów, zalałem 40, co by wariat na spacer mi nie polazł. Filter też wolny miałem na szczęście.

Wlałem 4 ml formisolu i dodatkowo wypędzelkowałem w nadmanganianie, jak koledzy podpowiadali. Jutro kolejne łaskotki. Na razie część tych najnowszych śladów udało się usunąć, starsze jeszcze zostały. Rozumiem, że nieuszkodzonej części kadłuba nie trzeba smarować.

No i kilka fotek.

20201027_214823.jpg

20201027_214836.jpg

20201027_214851.jpg

20201027_211019.jpg

Opublikowano (edytowane)

Red Bull już tydzień w izolatce i za bardzo poprawy nie widać, choć i nie pogarsza się. Opiszę jak ma się sytuacja: 

Akwa 40L, 4 ml formisolu, temp 29 stopni, codziennie 1x smarowane wszystkie miejsca obficie roztworem nadmanganianu potasu.

Tu fotki:

 

20201102_134642.jpg

20201102_134650.jpg

Edytowane przez Falcowski

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.