Skocz do zawartości

MISZYN AKŁA 840L - pytania


Misyo

Rekomendowane odpowiedzi

Misyo! A propos sinic! Słyszałem opinię, że pojawienie się sinic może mieć związek z zastosowaniem pomp CO w akwarium. Tak jak pisałem wcześniej, w moim pierwszym akwa mam kubełek i tak sinice się pojawiły na początku w fazie dojrzewania akwarium. Dlatego podobnie jak Ty nie dostrzegam związku z zastosowaniem pomp CO i sinicami, ale zastanawiałem się (trochę na głos) nad tym zagadnieniem. Może bardziej poszedłbym w kierunku parametrów wody w baniaku? (znów zastanawiam się na głos) odsyłam się więc sam do lektury odpowiednich postów na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze słysze o problemach z sinicami i pompami CO2. Z własnego niedużego doświadczenia z sinicami...


Założyłem akwarium z pompą CO2 - 0 sinic. Chodziło tak 2 miesiące i zero problemów. Zamontowałem HQI i dałem na 14h/dziennie (3x150W) sinice pojawiły się w sporej ilości.


Zgasiłem światło na tydzień ale nie zaciemniałem zbiornika. Po tygodniu i sporej podmianie wody (prawie połowa) włączyłem światło na 4h dziennie. Po tygodniu na 5h. Teraz jestem na etapie 6h dziennie... i zero sinic.


Wynika z tego, że sinice wychodzą w akwarium nawet dojżałym jak przesadzisz ze światłem. Wiem, że lubią też strefy martwe tzn takie gdzie nie ma mieszania się woda..


Dlatego u siebie powoli i stopniowo zwiększam czas świecenia lamp i myślę nad dorzuceniem jeszcze jakiejś małej pompki co by mi tylko wodę przy dnie będzie ładnie mieszać...


W teorie, że sinice są od CO nie wierzę... nie miałem sinic przy CO a miałem je w akwariach bez CO... Światło, parametry wody, podmiany,,, to tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też wówczas ograniczałem światło i dobrze starałem się napowietrzyć wodę. Po podmianie wody ok 40% powoli sinice dały sobie spokój. To chyba raczej w tym kierunku trzeba iść. Pamiętam, że byłem nieźle wkurzony, bo jeszcze nie miałem ryb w akwarium i szukałem przyczyn pojawienie się tego dziadostwa. Chciałem jak najszybciej zarybić zbiornik. A pozbywanie się sinic trochę trwało.

Kolejne ZA za pompami typu CO :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam



Panowie mam nowe zagwostki i liczę na waszą pomoc.


Założyłem dzisiaj podczas podmiany wody na jednego Aquabee3000 gąbke od ATMANa nr5. JEZU JAKA ONA WIELKĄ!!!

Pierwsze wnioski:

- jest świetna. pompa nigdy nie dmuchała tak mocno nawet przy gąbce z 6 razy mniejszej... Zastanawiam się wręcz czy jakoś nie tłumić tej siły ;]

- jest WIELKA i.... niebieska....


W związku z tym, że pompy zachowują się zupełnie inaczej niż dotychczas.. szans na to, że się gąbka przytka lada sekunda raczej nie ma.. muszę od nowa zastanowić się nad sposobem dmuchania przez nie i miejscu instalacji.


Zastanawiam się czy sprawdzi się rozwiązanie tego typu, iż na przykład gąbka zamontowana jest za skałką tak, że nie widać jej od frontu a sama głowica na przykład 50cm dalej.. oczywiści połączone wężem czy jakąś sztywną rurką.. teoretycznie powinna delikatnie spaść wydajność ale akurat mam jej zapas...


I pójdę ciut dalej... czy próbowaliście kiedyś zamontować na wylot pompy wąż jakiś aby wylot był z 50cm dalej... Tego typu rozwiązanie daje niesamowite możliwość.. pompa może być wciśnięta za skałkę.. igielitowy wąż przeźroczysty puszczony w piaseczku czy gdzieś delikatnie boczkiem...

Dodatkową zaletą takiego rozwiązania byłaby łatwość czyszczenia gąbki... przy standardowym rozwiązaniu zawsze mam z tym mega problem. Przy tak mocnej pompie musiałem wymienić standardowe przyssawki na takie duże bo pompa po prostu zjeżdżała lub się odrywała. Samo mocowanie kikuta do gąbki wchodzi bardzo ciężko do pompy i zawsze się z tym męcze....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misyo! Czy ma znaczenie dlaczego tak jest? Ważne że fajnie dmucha, a i powierzchnia będzie przecież większa przy większej gąbce. Trudniej będzie ją ukryć za płytami z kamienia, ale pewnie tak pokombinujesz, że coś wymyślisz.

Nie wiem czy nie żałować, że kupiłem pompę CO :?: Trochę Ci zazdroszczę tego przepływu! Mam nadzieję, że moja pompa z LFP nie będzie sikała 1-2 l/h, bo zakup Aquabee (skoro o niej myślałem wcześniej i zdecydowałem się na CO) wcale nie jest mi na rękę - wyjdzie po prostu drożej :(. Zobaczymy w praniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Założyłem dzisiaj podczas podmiany wody na jednego Aquabee3000 gąbke od ATMANa nr5. JEZU JAKA ONA WIELKĄ!!!

Pierwsze wnioski:

- jest świetna. pompa nigdy nie dmuchała tak mocno nawet przy gąbce z 6 razy mniejszej... Zastanawiam się wręcz czy jakoś nie tłumić tej siły ;]

- jest WIELKA i.... niebieska....


... mówiłem że Atman i jego gąbki to dobry sposób :D . Sision też się ucieszy, że Atman znowu górą :lol: .


Wszystkie założenia które opisałeś mają sens i dadzą się w praktyce osiągnąć. Należy pamiętać aby na przedłużanym wylocie zastosować rurki które mie mają kąta prostego na zgięciu bo to znacząco zmniejsza przepływ. Powiem Ci ża testowałem takie kombinacje o których piszesz i spadek wydajności był ale nie wielki (brak kolanek). Przypominam że pompy mają kręcić wodę, a nie dmuchać na kupy pod kamieniami, bo i tak wszystkich nie wydmuchają. Gąbki wyłapują nieczystości z toni wodnej i filtracja mechaniczna gotowa. "Wymiatająca cyrkulacja wody" nie będzie w stanie wyłapać wszystkich zanieczyszczeń, ale od tego jesteś Ty, i odmulanie miejscowe dna i miejsc gdzie gromadzą się kupki daje dużo na zbijaniu NO3. Pragnę Cię jednak troszkę zaniepokoić faktem że może być problem ze schowaniem gąbek za twoim "piaskowcem nagrobkowym" :lol: ( nie obraź się, ale mi się nie podoba tył za bardzo). Myslę że tak ciekawa osobowość jak Ty i z tym sobie poradzi. Pozdro. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bofk: żeby nie było wątpliwości... same Leszno Ci nie wystarczy!!! Filtracja narurowa jest świetna ale dla biologii. W tak dużym jak planujesz akwarium musisz mieć przynajmniej jedną pożądną głowicę z gąbką (POLECAM ATMANa ;-))))


karold: nie czaje skąd skojazenie z nagrobkiem... Kamienie są jakby z piaskowca, mają chropowatą powierzchnię i są nieregularne... Kwestia gustu.. ważne że mnie się podoba i mojej żonie ;] Jak dla mnie sam materiał na tło jest rewelacyjny.. samo wykonanie już niekoniecznie... ale nie ruszam tego gdyż pojawiły się plany przeprowadzki...

A zrobić się to pożadnie da tylko i wyłącznie w pustym akwarium....


Jutro zaczynam próby z rurkami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karold: nie czaje skąd skojazenie z nagrobkiem... Kamienie są jakby z piaskowca, mają chropowatą powierzchnię i są nieregularne

...uogólniłem, bo zdjęcie nie oddaje tego co widać "live". Nic do siebie nie bierz ... :oops:

Kwestia gustu.. ważne że mnie się podoba i mojej żonie ;]

To jest najnajważniejsze - Pozdro.

Kamienie są jakby z piaskowca, mają chropowatą powierzchnię i są nieregularne...

Być może że jest to łupek kwarcytowy - ostatnio miałem z nim do czynienia jest piaskowy i się ładnie obrabia ... przecinakiem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misyo! Sorry, że tak w Twoim wątku, ale masz już doświadczenie z CO i sporo osób - jak mniemam - odwiedza tą część forum. Mam pytanie zarówno do Ciebie jak i innych forumowiczów, którzy mieli do czynienia z pompami tego typu.

Otóż zamierzam zaraz po pompie zainstalować dwa włąsnej roboty FBF-y zjęcie poniżej. Powiedzcie czy jest szansa na to żeby przepływ a akwa był na poziomie... powiedzmy 1500-2500 l/h ? Chciałbym odprowadzić dwie nitki od pompy. Jedna swobodnie, bez żadnych oporów typu filtr narurowy, dochodziłaby do zbiornika, a druga właśnie przez te FBF-y drugim wlotem.

PS. Proszę Was o delikatne komentarze jeśli coś nie tak z tym FBF-em to trochę moje "pierwsze dziecko"PB040046.jpg[/attachment:w6vrohwq]

post-7385-1469571166499_thumb.jpg

post-7385-14695711665318_thumb.jpg

post-7385-14695711665642_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
    • VID_20240628224134.mp4 VID_20240628224859.mp4   Minął miesiąc od wpuszczenia moich pyszczakow więc tak jak obiecałem wrzucam filmiki .Sam wygląd akwa  nie uległ zmianie rybki trochę podrosly chyba się maja dobrze😁.Pozdrawiam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.