Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ale to po skały trzeba by skoczyć... po co masz zalać testowo, potem wylać wszystko i znów zalewać za tydzień? imho dwa razy więcej roboty...

na miesiąc mogę Ci dać moje 150W HQI, żebyś się odrazu na koszty nie wbijał...


potrzebujesz:

czarne spienione pcv lub folie czarną, ale to trzeba by akwa odsuwać (imho taniej wyjdzie, a efekt ten sam - odsuniemy)

system filtrów (prawie wszystko masz)

grzałkę

skały

piach (no to nie jest problem :wink: )

Opublikowano

Walczę dzisiaj od południa ze 112L.. Rybki które zostawiłem do małego akwarium (od makoka zresztą). Do tego grzałka i kubełek. 2x18L wody w odstawkę. Reszta do kanalizy. Żwir w trakcie płukania. Szafka przerobiona. Butla do CO2 i kubełek wlazł do połowy szafki więc jest ekstra. Akwarium pod prysznic i jazda. Później mycie z zewnątrz i obklejanie czarną folią. Obecnie wszystko stoi już na miejscu gotowe do odpalenia tyle, że na małym baniaku... nie mam już siły i nie chce zresztą pierwszego dnia rybki wpuszczac do nowego akwa... nie mam już sił na nic ale koniecznie musze przestawić malucha i zalać duzy starą wodą i świeżą i zapodać fltr...


Wiem ze nie na temat ale musiałem sie pochwalić 8)


Makok wydaje mi się ze warto napełnić najpierw puste. Zostawić na 48h i spuścić.. Nie zaszkodzi przepłukać. jest jednak paluchów troche od środka no i warto silikon przepłukać.. Po prostu nie jestem jeszcze psychicznie gotowy na targanie 120kg piachu.... :lol:

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Trochę się nic nie działo... ale wracam do boju ;]


W weekend zaczęliśmy z Makokiem filtracje... W poniedziałek elegancko wszystko skończyłem... zalałem układ.. i cieknie...

Z 4 miejsc gdzie cieknie jedno już wyeliminowałem... Jedno nie będzie problemem i zrobię to dzisiaj... może uda się dokręcić śrubunki przy filtrach... ale śrubunkiem pompy i połączeniach przy samej pompie jestem przerażony.. prawdopodobnie będę zmuszony wyciąć kawałek układu i pomontowac wszystko od nowa.. Ale to zacznę wieczorkiem sprawdzać i będzie wszystko jasne.


Dla osób które bedą kiedyś robić podobną filtrację... PCV jak i cały system klejony to rewelacja. Nic nie cieknie. nie ma na to szans. Jest to chyba najbezpieczniejszy system jaki kiedykolwiek widziałem i jest bardzo prosty w składaniu. Po prostu zabawa w klocki lego. Pewnie i bezpiecznie. Ale niestety nie wszystko plastikami da się zrobić.. i dochodzą metalowe/miedziane/mosiądzowe elementy... i tu sie zaczynają schody. Bo ile byś teflonu nie nawalił i jak mocno nie skręcał to przy tylu elementach co jest na przykład w moim układzie ciec musi... i tak jest własnie u mnie.. metalowy śrubunek do pompy, metalowe połączenia filtrów, kranik na wejściu...


No i jeszcze muszę się pochawlić! :lol::lol::lol:

od 36h akwarium jest zalane do pełna! Nic nie cieknie i jest rewelacyjnie. Przez 2 miesiące mając pusty baniak w pokoju zacząłem myślec ze jakiś mały się zrobił... ale jak nalałem wody znowu jest olbrzymi ;]


Do później.. będę raportował na bieżąco ;]

Opublikowano

W systemie Nibco są specjalne przejściówki na gwint z oringami do uszczelniania:)

Rewelacja.

Ja miałem podobny problem w łazience(całą instalację wodną w domu mam z PVC)

ale jak znalazłem te przejściówki to rewelacja :D

Opublikowano

Nie spotkałem się w lokalnych sklepach... powiem tak... w 3 sklepach w sumie znalazłem cokolwiek z nibco.. i zawory wykupiłem wszystkie.. jakoś mało popularny jest ten system u nas... wszyscy używają tych łączonych na gorąco...


Wracając do tematu... cieknie mi przy śrubunku do pompy CO i najbardziej na łączeniu dwóch filtrów.. więc tutaj nibco nie ma z tym nic wspólnego...

Opublikowano

No to tak. Śrubunki wystarczyło bardzo mocno dociągnąć porządnymi kluczami i jest oki. Niestety przy wejściu do filtra cały czas kapało.. więc rozkręciłem, wymieniłem teflon i zakręciłem. Dalej kapie. Dociągnąłem kluczek raz, nic. Dwa, nic. Trzy... pękł filtr. Także jutro gonie po nową obudowę i powtórka z rozrywki. W sumie liczę, że po wymianie tej jednej obudowy i pomazaniu wszystkiego klejem i silikonem powinno być dobrze.


Pompa od Makoka - Grundfos 25-40 generalnie wirówki w akwa nie robi. Na pierwszym biegu przepływ jest wystarczający dla biologa ale nie zapominajmy, że mam świeże filtry. Na 3 biegu powinno być okej nawet przy przypchanych filtrach.


Jutro wymieniam pękniętą obudowę i kończę na zicher filtrację. Dalej delikatnie robię elektrykę (wyprowadzę zasilanie, bezpieczniki itd). Później muszę pozbyć się wody z baniaka i biorę się za środek. Tutaj na razie wiem, że musze kupić styropian i przywieść ponad 100kg piasku z plaży. Mam spienione PCV muszę tylko przyciąć (oczywiście kupiłem według wymiaru zewnętrznego). Dalej oświetlenie plus pokrywa. Myślę nad wykorzystaniem jednej lampy HQi Powieszonej z boku i dodatkowo kilku belkach... Może dać to ciekawy nierównomierny efekt podświetlenia...


Mam czas do soboty. W sobotę Makok przynosi mi wszystkie swoje ryby + filtry i z mojego zbiornika robimy hotel na 2-3 miesiące. Przeprowadza się na czas wakacji i nie ma co zrobić z rybami... Wiadomo, że pokrywy czy światła nie muszę mieć gotowego.. najważniejsza filtracja.

Opublikowano

co do wycieku, to z moich amatorskich doświadczeń hydrauliczno/domowych, zauważyłem ze teflon z czasem pęcznieje od wody, i delikatne nieszczelności zanikają. Miałem 2 kraniki przy których ciekła trochę woda spod gwintu. jako że było już późno i nie chciało mi się zaczynać od nowa, podstawiłem wiaderko i poszedłem spać. Następnego dnia już nie kapało, tylko się lekko rosiło. 2 dni później było suche jak pieprz, i takie pozostaje do dziś, a minął rok.


Kot.

Opublikowano

przy uszczelnianiu teflonem należy pamiętać aby starać się równo kręcić śrubunek, nie wolno cofnać śrubunku na gwińcie, bo prawie na 100% będzie ciekł, ja nie jestem aż takim skrupulatnym, dlatego zawsze używam pakół które wybaczają moje błędy hydraulika-domatora.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam


Oj dużo się działo.. ale nie miałem czasu za bardzo się na forum pochwalić... No ale powoli.


Najpierw napisze jak poradziłem sobie z wyciekami. Teflon to ogólnie nieporozumienie. Nie ma opcji by uszczelnić nim cokolwiek sensownie (czytaj łącząc na przykład włoski gwint z polskim śrubunkiem itd). Śrubunek na przykład wkręcał mi się cały w gwint i cały czas ciekło. Kolejne parę milimetrów obrotu i gwint w korpusie filtra pękał. Spece polecili mi specjalną odmianę teflonu LOCTITE55. Coś jak teflon ale bardziej w sznurku... Kosztowała 29pln ale faktycznie rewelacja. Śrubunek przy pompie CO musiałem zapaskudzić poxiliną. Prawie 2 paczki zużyłem ale jest idealnie sucho. Czyli etap pod tytułem FILTRACJA mam na razie z głowy. Oczywiście muszę dokupić jeszcze filtry wewnętrzne ale to już żadna praca...


Elektrykę już poprowadziłem. Całość podłączone do 4 bezpieczników (lewy przedłużacz, prawy, pompa CO i oświetlenie). Zależało mi, aby przede wszystkim pompa od CO była na osobnym bezpieczniku... zwarcie grzałki czy czegoś nie wywali mi jej po prostu...


Gdzieś na tym etapie bardzo szybka akcja... Makok musiał się wyprowadzić w trybie pilnym. Więc szybka decyzja... przenosimy jego zbiornik do mojego w celu przetrwania jego rybek na czas wakacji.. Dostałem od niego wszystko. Począwszy od grzałki, filtrów, doniczek zraszanych, pokarmów testów itd. Więc jak dla mnie bomba bo mogę się uczyć nie na swoim sprzęcie ;) Nawet lampe HQi mu zabrałem żeby porównać co mi sie bardziej podoba rurki czy hqi...


Po około 2 tygodniach uzytkowania systemu widzę pierwsze małe błędy i mam pierwsze spostrzeżenia. Ale najpierw kilka fotek. Proszę na razie o nie komentowanie wyglądu środka akwa bo jak wspomniałem poza wodą i piachem reszta jest makoka i do póki nie zabierze mi rybek nie będę zajmował sie w ogóle wystrojem. Mam już pewną koncepcje ale do póki nie stanę na nogi finansowo koncentruję się tylko na pokrywie i oświetleniu. Później filtracja wewnętrzna gdyż fluvala musze oddać

makokowi.


Od prawej: mechaniczny 5 mikronów, pompa, 2 biologi 20 mikro, filtr wstępny czystej wody i węglowy. Jeszcze bez poxiliny ;]

IMG_3700.JPG


IMG_3701.JPG


IMG_3702.JPG


Tutaj już widać kunszt poxiliny :lol:

IMG_3716.JPG


No to zalewamy ;D

IMG_3699.JPG

IMG_3704.JPG


Starszej się podoba...

IMG_3705.JPG

Po zalaniu akwa stało prawie tydzień zatankowane pod korek ;D

Później akcja z makokiem.. czyli jedziemy po piach i przenosimy jego akwa. Oczywiście wklejone czarne pcv i styropian na dno.


I teraz tak. Od makoka dostałem a start jego wypasiony filtr - złoże zraszane... Wytrzymało tydzień. Wiem, że mnie za to zabije ale nie ma opcji zeby tak coś brzydkiego jak 2 donice + rury zwisające do akwa plus dźwięk wody zraszającej złoże... NIEPOROZUMIENIE... po tygodniu uznałem ze zaryzykuje i wyleciało to to na balkon.


IMG_3722.JPG


A tu już bez:

IMG_3726.JPG


P.S: Później wyedytuje posta.. nie wchodzą mi zdjęcia ale to chwilowy problem... można klikać jak coś na linki ;D

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

A tutaj już zainstalowane drzwiczki w komodzie. Wygląda to naprawdę dobrze. Jeszcze kwestia obudowy i mogę się brać za wystrój wewnątrz.


IMG_3746.jpg


mam kupę pytań i spostrzeżeń.... ale skoro nikt mi nic nie piszę... to się nie bede produkować :roll:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.