Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, iquitos68 napisał:

...20% zapasu. Czyli jak wyjdzie z obliczeń że ledy biorą maksymalnie 100 wat to zasilacz powinien mieć minimum 120 wat.

Jeżeli sprawność zasilacza jest 80%, to 120W*0,8=96W. Nie dokładamy 20% do ledów, tylko odejmujemy 20% od zasilacza. To tak gwoli ścisłości.

Ponadto rzadko który zasilacz ma 80% sprawności. Często te tańsze to nawet 60%, średnie 70-80%, a tylko te z górnej półki, których nikt nie kupuje, bo są kilka x droższe, do 90%. Z wiekiem sprawność zasilacza też spada.

Godzinę temu, aro600 napisał:

Tutaj mam spory zapas na zasilaczu, modułów mam łącznie 102 W. Czyli licząc 102 + 20% daj nam to 122,4 W, a zasilacz 150W więc jest ok. 

Nom, dobrze, że masz te 50W zapasu, bo inaczej to lipa. Czyli masz obciążenie 68%, to tak w sam raz bym powiedział. Ani jednego ledzika bym nie dołożył.

Edytowane przez Falcowski
  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, Falcowski napisał:

Nom, dobrze, że masz te 50W zapasu, bo inaczej to lipa. Czyli masz obciążenie 68%, to tak w sam raz bym powiedział. Ani jednego ledzika bym nie dołożył.

Osobiście mi doradzałeś kupienie silniejszego zasilacza i dziękuję Ci raz jeszcze za to. Miałem już zamówiony 102W i po twojej podpowiedzi w tym wątku post numer 68 🙂wymieniłem zasilacz na 150 W i całe szczęście bo teraz byłaby przysłowiową ,,Lipa,, 

Edytowane przez aro600
  • Lubię to 1
Opublikowano
6 godzin temu, Falcowski napisał:

Jeżeli sprawność zasilacza jest 80%, to 120W*0,8=96W. Nie dokładamy 20% do ledów, tylko odejmujemy 20% od zasilacza. To tak gwoli ścisłości.

 

Pozwolę sobie się nie zgodzić z tym wyjaśnieniem.

Jeżeli producent podaje moc zasilacza którą widzimy np. w symbolu zasilacza lub tabelce znamionowej to w 99,9% przypadków jest to moc oddawana , nie pobierana przez zasilacz z gniazdka. Czyli na tyle teoretycznie moglibyśmy go obciążyć.     Problemem jest to że nie ma standardu czyli  sposobu w jaki producent zasilacza zobowiązany jest podawać informacje na temat parametrów zasilacza. Najczęściej nie wiemy czy podane liczby są wartościami maksymalnymi, chwilowymi czy też ciągłymi. A nawet gdy jest to podane i tak nie wiemy w jaki sposób producent definiuje pojęcie mocy ciągłej czy maksymalnej. Dla jednego moc maksymalna to jest moc chwilowa np. przez 30 sekund, podczas gdy dla innego może oznaczać maksymalną moc ciągłą. W podawaniu parametrów „z sufitu” przodują producenci „no name”  czyli najczęściej Chińczycy. Dlatego przyjęło się że m.in. dla bezpieczeństwa sprzętu nie powinno się obciążać ponad 80% podanej wartości mocy a najlepiej jeszcze mniej. Pod uwagę możemy też wziąć  ewentualny zapas na „przyszłość”.                                                                                                                Oczywiście jest jeszcze inny powód, związany ze sprawnością, dla którego nie powinniśmy na maksa obciążać zasilacza. Po prostu typowe zasilacze impulsowe, które obecnie są najczęściej produkowane, osiągają najlepszą sprawność  przy ok. 50% mocy,  która to  następnie obniża się mniej więcej po 80%( oczywiście +/-, zależnie od producenta). Czyli inaczej mówiąc , w przedziale 20-80% obciążenia, najmniej mocy „wypuszczamy w powietrze”.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.