Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
21 minut temu, tom77 napisał:

W Arcie o 200cm podałem szymel, który sam stosuję. Po kilku latach obecnie (na swój użytek) uważam, że w obsadzie muszą koniecznie być kopacz lub grzebacz  (ryba B] i toniowiec (ryba C). Inne też się przydają (zwłaszcza Placidochromisy - ryby A), jednak te są dla mnie kluczowe (bo przecież nie zawsze można spełnić wszystkie uwarunkowania jednocześnie i mieć rybu od A do E 🙂). Ale to tylko moje zdanie.

Merlot - Jeżeli "pojść a Electrę" zamiast Mdok, to osobiście (każdy może mieć własne zdanie🙂) nigdy nie wybrałbym Tetrastigmy, tylko wykorzystał bym możliwość większego wyboru wśród spokojniejszych wśród (powtórka, ale potrzebna dla precyzji) Copadichromisów, np:

 

Każdy Malawista musi znaleźć swoją własną drogę. Obsadę warto budować w jak największym zakresie wokół swoich własnych faworytów (jeżeli się wzajemnie nie wykluczają). 🙂

Rozgadałem się. Merlot - pozdrawiam. Filip - Jeszcze raz Powodzenia 🙂

Ja Ci tak szybko Tomku nie odpuszczę :)

Tetre wybrałem, bo widać że kolega chciałby czerwony kolor w szkle :)

Nie wiem jak z dostępnością na rynku na ten moment, ale myślę ze do Electry i Yellow (omijając czerwony kolor) dorzuciłbym Copadichromisa borley NAMALENJE i Mylochromis plagiotaenia 

Opublikowano

To są już do wyboru przez zainteresowanego (Mylochromis to grzebacz) 4 sensowne koncepcje.

15 minut temu, Merlot napisał:

Ja Ci tak szybko Tomku nie odpuszczę :)

Ważne żeby Autor wątku nie odpuścił 🙂

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dzięki panowie.

Tyle propozycji w tak krótkim czasie że muszę to przetrawić :)

Merlot na pewno nie będę blokował się jednym hodowcą/dostawcą.

Muszę to sobie poukładać. 

Co do Copadichromis borleyi czytałem gdzieś że z wiekiem staje się bardzo agresywny. Jakie macie doświadczenia z tym gatunkiem bo od początku poszukiwań był moim faworytem.

 

 

Opublikowano

U siebie mam spokojną Non mbumę. Trochę brakuję mi kolorów, tylko placki i aulonocary są wybarwione, reszta jeszcze jest za mała. Generalnie ten układ ten się sprawdza, ale jakbym jeszcze raz montował obsadę, nie łączył bym Placidochromisa z Aulonocarą, ponieważ ryby te są zbyt podobne do siebie z wyglądu i zachowania

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 minuty temu, Filip napisał:

Dzięki panowie.

Tyle propozycji w tak krótkim czasie że muszę to przetrawić :)

Merlot na pewno nie będę blokował się jednym hodowcą/dostawcą.

Muszę to sobie poukładać. 

Co do Copadichromis borleyi czytałem gdzieś że z wiekiem staje się bardzo agresywny. Jakie macie doświadczenia z tym gatunkiem bo od początku poszukiwań był moim faworytem.

 

 

Borley Kadango który był Twoim faworytem jest faktycznie kawałem ryby i potrafi nieźle rozrabiać ;)  Dlatego poleciłem wersje Namalenje :) 

Opublikowano

A Placidochromis phenochilus Mdoka („white lips”)   8szt

B Lethrinops lethrinus  1+3

C Copadichromis borleyi  Namalenje 1+3  - czy może inna odmiana tego gatunku ?

D Labidochromis caeruleus  yellow”  1+3  - czy mogę większą obsadę czy nie jest wskazane ?

E Sciaenochromis fryeri Iceberg 1+3 - jako dodatek

Co sądzicie o zakupie ? Lepiej maluchy 4-5 cm pewnie pleć to loteria ale odchowam bez pospiechu beż pędzenia paszą. 

Czy lepiej zdecydować się na większe osobniki z rozpoznaniem płci ?

Wszelkie uwagi dotyczące obsady mile widziane tema nadal otwarty :)


  

Opublikowano
42 minuty temu, Filip napisał:

Co sądzicie o zakupie ? Lepiej maluchy 4-5 cm pewnie pleć to loteria ale odchowam bez pospiechu beż pędzenia paszą. 

Czy lepiej zdecydować się na większe osobniki z rozpoznaniem płci ?

Żeby mieć pewność musiałbyś kupić dorosłe ryby. Podrośnięte nie dadzą Ci pewności. 

43 minuty temu, Filip napisał:

C Copadichromis borleyi  Namalenje 1+3  - czy może inna odmiana tego gatunku ?

Może też być np. odmiana Mbenji. 

Opublikowano
47 minut temu, Filip napisał:

A Placidochromis phenochilus Mdoka („white lips”)   8szt

B Lethrinops lethrinus  1+3

C Copadichromis borleyi  Namalenje 1+3  - czy może inna odmiana tego gatunku ?

D Labidochromis caeruleus  yellow”  1+3  - czy mogę większą obsadę czy nie jest wskazane ?

E Sciaenochromis fryeri Iceberg 1+3 - jako dodatek

Co sądzicie o zakupie ? Lepiej maluchy 4-5 cm pewnie pleć to loteria ale odchowam bez pospiechu beż pędzenia paszą. 

Czy lepiej zdecydować się na większe osobniki z rozpoznaniem płci ?

Wszelkie uwagi dotyczące obsady mile widziane tema nadal otwarty :)


  

Uważam, że to bardzo dobry wybór pod kątem kolorystyki i różnorodności zachowań, z tym że lethrinopsa i copadichromisa dał bym w układzie z dwoma samcami.

Opublikowano
16 minut temu, darianus napisał:

Uważam, że to bardzo dobry wybór pod kątem kolorystyki i różnorodności zachowań, z tym że lethrinopsa i copadichromisa dał bym w układzie z dwoma samcami.

Czy samic też zwiększyć dwukrotnie ? 2+6 ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.