Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, Bezprym napisał:

@Robson79 to rozumiem, że w tym roku na bank będziesz? 

Sławku @Bezprym na chwilę obecną się piszę ale co będzie do października to się okaże...  My planujemy a życie pisze swój scenariusz... 😐

Edytowane przez Robson79
  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)

Ostatni gatunek który dołączył do mojego akwarium to:

Metraclima agressive bars hora mhango 

Jest to gatunek zakupiony u lokalnego hodowcy po jego dzikich rybach, w okolicach sierpnia stwierdziłem, że brakuje mi pasiaka w bańce, akurat u naszego Barrego, zobaczyłem samca i samiczke których nie widziałem wcześniej to właśnie był samczyk agressive bars hora mhango wyglądał on tak👇

IMG_20200815_112708.thumb.jpg.fb5b96673887a652224d70e0b81cfc8d.jpg

Rozmiar ryby to ok 12 cm więc zakładam że ten gatunek  może przy dobrym odżywianiu w akwarium osiągnąć ok 15 cm, zdjęć samiczki dzikiej nie posiadam, jednak nie różni się wiele wyglądem od moich samic. 

Tak więc 15 sierpnia trafiła do mnie grupa 10 ryb, 5 par. Ryby były rozmiaru od 4 do 5 cm. 

IMG_20200815_132448.thumb.jpg.81637d53158b2b18e3cdd9581b085842.jpg

PS: wybaczcie jakość zdjęcia, bardze chce pokazać kolory i wielkość w jakiej przyszły😉

Największą sztuka był samiec który na ten moment ma powyżej 7 cm zaczyna już pokazywać swój charakterek, pręży się i stara się zawładnąć prawa strona akwarium, w górnej jego części. Dolną część czyli dwie grotki zajmuje samiec hajo i beta itungi. Młody samczyk bo na nim będę się skupiał, jest dość zadziorny potrafi się stroszyć do większych ryb niż sam jest, niejednokrotnie widziałem na nim odbite pyski większych osobników czy też poturbowane płetwy-kiedy toczył boję z najmniejszym samcem esterek przy poprzednim aranżu walczyły o ten sam skrawek kamieni. W tym momencie walczy z nowym samcem esterki który jest podobnych rozmiarów co alfra agressive bars, są to na ten moment głównie przepychanki, stroszenie się i czasem gonitwy. Jeśli chodzi o zachowanie wewnątrzgatunkowe nie jest jakoś specjalnie tolerancyjnym osobnikiem względem " swoich " samce zostają przegonione dość szybko, czasem zdarza się im przebierać charakterystyczną boczną pozycję uległości, samiczki są lekko gonione nie ma jakiegos wielkiego meczenia, ale ryby mają ok 9 miesięcy więc wszystko przedemna, będzie to napewno ciekawy rok bo wiele się może wydarzyć. Teraz jeśli chodzi o pozostałe osobniki płci męskiej, jest beta który wyraźnie goni alfę, jednak w pobliżu dominanta nawet nie stara się nic zrobić, trójka pozostałych samcow jest przeganiania, sporadycznie sami pogonią samiczki, przy tym nieraz widziałem jak to samiczka dała samcom łupnia. Jak już pisałem wyżej, jedynie samiec alfa pokazuje pazurki nawet względem innych gatunków chociaż  jeszcze musi przybrać na masie by liczyć się w top 3, co niewątpliwie nastąpi.

Zywieniowo, odpowiada im dieta którą stosuje czy 60-70% roślinna, zdarza się że spędzają długie godziny na kamieniach, gdzie rozkoszuja się mnogością i dobrobytem mojego baniaka 😂.

Chyba tyle na ten moment.... Jeszcze jedna rzecz myślałem w jakim układzie sobie zostawić, i początkowo miało być 2/5, natomiast coraz częściej myślę o układzie 1/3, lecz zawsze boję się takich układów jeśli chodzi o pojedyncze samce, kolejna sprawa to, nie widziałem by ktoś miał tę rybę wiec nie zaryzykuje układu 1/3, właśnie w obawie przed utratą jedynego samca.

Teraz już tradycyjnie zdjęcia, jakie udało mi się pyknac na przestrzeni 6 miesięcy u mnie 

Samczyk alfa kilka zdjęć kończąc na najbardziej aktualnym:

IMG_20201106_230214.thumb.jpg.9187dc837bd64137f2f65a47d1c1aa1d.jpg

IMG_20201106_230433.thumb.jpg.a575a111be3ee48f34c992e8e9274fd1.jpg

IMG_20210103_192947.thumb.jpg.95fe8b42d4922dbdb471d8647ec6aefa.jpg

IMG_20210103_192332.thumb.jpg.6f9a75838bbbe6a8c20bb93a41a7d772.jpg

IMG_20210121_193644.thumb.jpg.f3404a709cae8d83a99e5e6cf7502d23.jpg

IMG_20210125_115902.thumb.jpg.07d0c38615008f8513ca4dcb61869f82.jpg

Samiczyk beta (zdjęcia dla pokazania różnicy)IMG_20210122_104700.thumb.jpg.5cb4073e887949a10c035abff8f57ae5.jpg

Pozostałe samce wyglądają tak praktycznie cały czas:

IMG_20210122_152454.thumb.jpg.7304e80a140144d661414ab6c41c63c9.jpg

To samiczki :

IMG_20201106_221655.thumb.jpg.2dc2a7f8a941937647bcf664f27e5f08.jpg

IMG_20210103_192714.thumb.jpg.f133729f3d97c01afe72868241b3901f.jpg

IMG_20210103_192746.thumb.jpg.dd422ed32b28687b6a4677f9b516b394.jpg

IMG_20210103_190943.thumb.jpg.1d5864ea9b1b100b45bcaa2668d97584.jpg

To by było na tyle będę pisał co jakiś czas, albo jesli cos się zmieni 😏. Takze do usłyszenia 🖐🏻

IMG_20210122_015814.jpg

IMG_20201106_231138.jpg

Edytowane przez Jeb_us
Usunięcie zdjęcia
  • Lubię to 2
Opublikowano

Co prawda nic szczególnego się nie działo, ale zauważyłem zwiększone ocieranie się ryb, a nie zmieniałem ani ilości pokarmu, ani ilości ryb, woda wlewana przez ustrojstwo wersji II, jedyne co zauważyłem to woda jest bardziej twarda, bardzo często musimy zmieniać czajnik, jednak nie tym chciałem.... Wpadłem na pomysł że skoro mam już moduł w którym jest ukryty kaseciak wykorzystam to i zrobię hydroponike, więc jak pomyślałem tak zrobiłem tutaj chce podziękować koledze @przemo-h jak i również @BombeL (który znalazł moment pomiędzy kuflami🤪)  Po konsultacjach zabrałem się za zakupy :gąbka 10 ppi, dwie roślinki i czekałem. Jedna roślinę mianowicie Fikus sprężysty zakupiłem w ogrodniczym nieopodal, przez prawie tydzień czyściłem jak i starałem się przyzwyczaić do wody do dużej ilości wody, dolewałem wody z akwarium, co dwa dni w międzyczasie oczściłem korzenie.

Dokładnie 29 stycznia rano, przyszla ostatnia paczuszka z epipremnum złocistym, które po przygotowaniu, i oczyszczeniu szczoteczką do zębów trafiły do baniaczka. Zobaczymy co wyjdzie mam nadzieję że jak się przyjmą to wpłyną pozytywnie na wodę w akwarium i na poprawę jakości życia ryb 😁

Ponieważ mam pokrywę wymyśliłem że fikus jeśli się przyjmie będzie wyrastał przez jedną z kratek w pokrywie, niestety uświadomiłem sobie ze będzie później ciężko z wyciąganiem gąbki z kaseciaka więc dziś tj 2.02 postanowiłem pozbyć się tyle części klapy i zostawić tylko przód, po pierwsze więcej dostępu światła, a po drugie więcej miejsca na wzrost roślin i każda powinna dostać swoją porcję słońca 😉

Co będzie zobaczymy, będę napewno opisywał co i jak, dziś wypada dzień podmianki, jednak nie widzę żadnego ocierania się co zdąża się gdy zbliżam się do dnia podmiany 😏

29.01.2021 wyglądało to tak 

IMG_20210129_135334.thumb.jpg.f3740d1251e66c1b83b2f3204554736c.jpg

IMG_20210129_135719.thumb.jpg.765271e98916105ac6277ce821e7231a.jpg

IMG_20210129_140035.thumb.jpg.4840045b5baf6f3a9df353feaeb46daa.jpgIMG_20210129_141950.thumb.jpg.2d4c8ce27ea95ae7de6c2a31748c0bc7.jpg

IMG_20210129_141829.thumb.jpg.ec49a30992442e409612fb3f7323f463.jpg

02.02.2021

Jak wspominałem ściągnąłem tylna część pokrywy i fajnie bo fikus się rozrasta 😎 zobaczymy co zresztą i jak hydroponika wpłynie na życie w akwarium 

IMG_20210202_162443.thumb.jpg.9fac19d50048465dcd264913ebe76027.jpg

IMG_20210202_162508.thumb.jpg.a3583041c57fb43982b561ff357bb55e.jpg

  • Lubię to 5
Opublikowano

Tak to się zaczyna, a za niedługo wyleci przez okno pokrywa, zawiśnie lampa led i pojawi się ogródek😁.

Ciekaw jestem tego Fikusa i trzymam kciuki, żeby wypaliło, bo te rośliny nie mają jeszcze korzeni wodnych.

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, przemo-h napisał:

Ciekaw jestem tego Fikusa

Powiem, Ci że też jestem tego ciekawy bardzo, jest to roślina ktira preferuje mniej wody, wiec zobaczymy co będzie zapowiada się dobrze... Jeszcze dojdzie skrzydłokwiat, myślałem też o języku teściowej (ale w Polsce jest🤪😂), ale zostaną 3 rośliny póki co, jeśli wszytsko się uda jak już wrócę do Pl to wtedy moduł po prawej do tego nowy moduł na kaseciak i będzie baja 👌🏻

Opublikowano (edytowane)

O sensiwierze zapomnij, ma płytki system korzeniowy, lubi być przesuszania i od nadmiaru wody gnije. Lepiej daj paproć lub trzykrotkę. 

Edytowane przez Bezprym
Opublikowano
4 godziny temu, Bezprym napisał:

O sensiwierze zapomni, ma płytki system korzeniowy, lubi być przesuszania i od nadmiaru wody gnije. Lepiej daj paproć lub trzykrotkę. 

Nie no narazie zostaje jak jest☝️, ale swoją drogą to samo jest z fikusem, więc zobaczyny co będzie, najlepiej jednak wygląda monstera dziurawa, co tu dużo gadać kawał rośliny 😁

Opublikowano

Nic się nie dzieje rośliny rosną, a tutaj sobie pospanlmuje kilka samcow z mojego zbiornika ulubione sztuki poszczególnych gatunków 😁. Odrazu mówię jest też zdjęcie nr 5 kto odgadnie jaką rybę przedstawia stawiam piwko w Pokrzywnej ☝️

IMG_20210206_181753.thumb.jpg.cc8565dae7484aa04373f28160ee2ce6.jpg

IMG_20210206_183110.thumb.jpg.bf9d0188355aa1ed28b61eceb6d1c607.jpg

IMG_20210206_183146.thumb.jpg.e86dd23bccac335b67eaf72f9c82fed4.jpg

IMG_20210206_182128.thumb.jpg.e60da9fa975ebff03b76f34dbd797a47.jpg

Nr 5 zagadka 🤪🤣

IMG_20210206_183027.thumb.jpg.c2b283d60ecd7695caedafe8f26e2f61.jpg

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
7 minut temu, Jeb_us napisał:

Nic się nie dzieje rośliny rosną, a tutaj sobie pospanlmuje kilka samcow z mojego zbiornika ulubione sztuki poszczególnych gatunków 😁. Odrazu mówię jest też zdjęcie nr 5 kto odgadnie jaką rybę przedstawia stawiam piwko w Pokrzywnej ☝️

Nr 5 zagadka 🤪🤣

IMG_20210206_183027.thumb.jpg.c2b283d60ecd7695caedafe8f26e2f61.jpg

 

 

Moim zdaniem Labeotropheus Trevawasae Thumbi West 🤔😉

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.