Skocz do zawartości

Od ogólnego do malawi...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
no dobra Przyjaciele...

zrobiłem testy wody w moim akwa (dla przypomnienia jak dotąd ogólnym, przeznaczonym do przeróbki na Malawi) i wyszły mi takie cuda:

pH -5, GH - 17, kH<1 (?;)) nie dałem rady zmierzyć (w teście woda ma zmienić kolor z błękitnego na żółty, tymczasem u mnie w ogóle nie zrobiła sie błękitna - już po wpuszczenia pierwszej kropli zrobiła się żółta) NO2<0,3

testy co prawda sprzed 2-3 lat, ale zrobione starannie i dwukrotnie...

w sumie można się było spodziewać wody kwasnej i miękkiej, gdyz swego czasu pracowałem nad uzyskaniem takich parametrów...


a dla odmiany woda w kranie jest taka:

pH - 8, KH - 5, GH - 9


no i co radzicie?? pracować nad utwardzaniem i odczynem dojrzałej biologicznie wody w obecnym akwa czy nad związkami azotu w wodzie z kranu???


p.s. wiadomo, że i tak każecie mi czekać 3 tygodnie z wpuszczeniem ryb...:-))))




Nie chodzi o to że każemy..

Jak już Yaro wspomniał to woda zupełnie nie dla pyszczaków..Masz bardzo miękką wodę ..Ph powinno być jak najbliżej 8 , a KH jest nie do przyjęcia..To jest bufor PH więc powinien być wysoki. w przeciwnym wypadku ryzykujesz bardzo duże skoki PH ,które mogą zabić ryby..Tak niskie KH jest prawie niemożliwe do osiągnięcia w wodzie kranowej,może to wina przeterminowanych testów.Na każdym z testów powinieneś mieć datę ważności .Jeżeli to są testy zooleka to są na odwrocie klapki do otwierania pudełka.<Sam to przerabiałem na własnym przykładzie>

Co do tego co masz IHMO zrobić....

Moim zdaniem zrobić wszystko od początku..

Zrobić dekorację z wapieni lub innych kamieni, wsypać piasek, do kubła ceramika (lub w przypadku braku wapieni w dekoracji trochę grysu dolomitowego który ustabilizuje KH ) ,zalać i czekać ..

Pamiętaj,że pośpiech jest złym doradcą.. :wink:

wiem, wiem... dlatego przecież piszę to "każecie " z usmieszkiem... nawet na oko widać, że łatwiej restartować...

cieszą mnie natomiast parametry mojej kranówy...

czy ptrzy podmianie uzywacie Aqua Safe?? (ja nie mam mozliwości zostawienia u siebie wody do odstania)

Opublikowano

Zbankrutujesz na uzdatniaczach;) Kupujesz dwa wiadra i napowietrzasz przez 15 min zawsze to cos da. Od grona ludzi leje prosto z kranu i też jest ok. Przy ustabilizowanym baniaku nic się nie dzieje. Oczywiście jeśli przestrzegamy kilku zasad. Przed wlaniem wody do akwa obejżyjmy przez chwile czy jakiś syf nie leci typu biała woda itp. No i lepiej byc na bierząco z parametrami w wodociągach.


Restartuj jak radzą wyżej;)

Opublikowano

masz ryby? jak nie masz ryb to w 10min dojdziesz za pomocą podmiany i sody oczyszczonej do poziomu pH 8,2 (dokładnie tyle daje soda nie ważne z jakiej wody wyjściowej) i kH w wysokości zależnej od ilości sody... tutaj eksperymentalnie doszedłbym do kH 12 dla św. spokoju... i nie zbankrutujesz na niczym

nie będziesz robił restartu (jeśli chodzi o bakterie czy pierwotniaki to i tak wszystkich nie wygotujesz...)


IMHO dobre rozwiązanie, jak masz dojrzały baniak


oczywiście wyjmij korzenie, żwirek i zasyp piachem oraz dodaj odpowiednich skał... ale nie musisz od razu robić kompletnej demolki, bez przesady Panowie :wink:


to co, lepiej zdestabilizować biologię żeby w efekcie osiągnąć podniesienie parametrów które można podnieść "ręcznie"? i później pocić się nad przywróceniem biologii? IMHO przesadzacie trochę :P

Opublikowano

tylko najpierw oddaj te bocje bo je zabijesz tak drastyczną zmianą parametrów... najpierw styropian, skały i na końcu piach... dopiero potem soda :wink:

dobry test na kH powinieneś mieć... pH nie musisz - bedzie 8,2 na 100%


potem przy każdej podmianie łyżeczka sody na każde 100L wody podniesie kH o 1st...

więc tak możesz potem "podnosić kranówę" do odpowiednich wartości

Opublikowano

ok... wczoraj wdrożyłem przejście z akwa ogólnego na malawi...

przy okazji zmieniłem zbiornik z panoramy na klasyczne 120x40x50:-)

na podłoże wziąłem wapienie + piasek kwarcowy..

1/2 wody użytej do zalania zbiornika pochodziła z miękkiego i kwaśnego akwarium ogólnego...


filtr bio pracował cały czas w wiadrze, więc zakładam, że go nie zabiłem..


20 godzin po zalaniu baniaka woda jest jeszcze nieco mleczna, natomiast parametry ma następujące:


pH8

kH3

gH14

NO2<0,3 mg/l

NH3 - 0


ile doładować sody oczyszczonej na 240 l??


no i kluczowe pytanie:


kiedy wpuszczać ryby?? jak myślicie?

Opublikowano

No2 masz za duże, nie masz co wpuszczać ryb. Woda też troszkę za miękka. Soda - ok, ale ostatnio Mateusz pisał, że zbiornik musi być ustabilizowany. A Twój nie jest. Więc jeszcze poczekaj z tą sodą.


O, proszę, jest:


Cytat:

Mateusz, tak z ciekawości, bo mnie to nie dotyczy. Jakie muszą być parametry azotowe, żeby z czystym sumieniem zastosować sodę?


Jak najmniejsze Wink . Dokładnych danych nie znam, bo chemikiem nie jestem, ale na chłopski rozum, zawsze, kiedy te będą obecne w wodzie, to część sody się z nimi zwiąże, tworząc amoniak.

Generalnie ja zawsze sodę dodawałem do kranówki, w której testy nie wykrywały ani NO2, ani NO3. Bezpieczniejszego rozwiązania nie ma Wink .


Natomiast jako ciekawostka cytat z wikipedii:

Cytat:

Niegdyś był też stosowany do wyrobu napojów musujących, w lecznictwie (przy nadkwasocie), gaśnicach pianowych (jako środek pianotwórczy), jako substancja pochłaniająca zapachy i wilgoć oraz do zmiękczania wody.

Opublikowano
No2 masz za duże, nie masz co wpuszczać ryb. Woda też troszkę za miękka. Soda - ok, ale ostatnio Mateusz pisał, że zbiornik musi być ustabilizowany. A Twój nie jest. Więc jeszcze poczekaj z tą sodą.


O, proszę, jest:


Cytat:

Mateusz, tak z ciekawości, bo mnie to nie dotyczy. Jakie muszą być parametry azotowe, żeby z czystym sumieniem zastosować sodę?


Jak najmniejsze Wink . Dokładnych danych nie znam, bo chemikiem nie jestem, ale na chłopski rozum, zawsze, kiedy te będą obecne w wodzie, to część sody się z nimi zwiąże, tworząc amoniak.

Generalnie ja zawsze sodę dodawałem do kranówki, w której testy nie wykrywały ani NO2, ani NO3. Bezpieczniejszego rozwiązania nie ma Wink .


Natomiast jako ciekawostka cytat z wikipedii:

Cytat:

Niegdyś był też stosowany do wyrobu napojów musujących, w lecznictwie (przy nadkwasocie), gaśnicach pianowych (jako środek pianotwórczy), jako substancja pochłaniająca zapachy i wilgoć oraz do zmiękczania wody.



Sision, NO2 to jak sądzę Mcsayan ma mierzone testami gdzie podziałka jest 0-0,3... czyli <0,3 - też takie miałem np Sery.

nie wydaję mi się żeby woda w ilości 50% stare akwa dojrzałe i 50% kran zawierała NO2 - jakby nie było logika sugeruję że była to "potężna podmiana"...


IMHO nie ma obawy z sodą... ewentualnie po dodaniu zbadał bym za jakiś czas NH3/4 dla spokojności :wink:


Mcsayan, jeśli masz kH=3 to i tak sody dodawaj stopniowo mierząc ten parametr

nie podamy Ci ilości, choćby dlatego, że nie wiemy ile masz wody netto :P


proponuję jednak mierzyć np fiolkami od kropelkowych testów sery niż "na łyżeczki" - zawsze będziesz wiedział ile dałeś


prawda z sodą jest taka, że trzeba się nauczyć ją dodawać i jest to sprawa indywidualna każdego zbiornika - zależy od takich głównych parametrów:

- ilość wody netto

- parametry wyjściowe w akwa (kH, azotowe)

- parametry kranówy (j.w.)

- oczekiwany wynik twardości

- wielkość i częstotliwość podmian

w związku z powyższym nie ma możliwości podania ilości... zarówno na starcie, jak i później przy podmianach musisz dojść do tego eksperymentalnie


ryby wpuść dzień po sodzie - niech się zamiesza - ale pod warunkiem że jesteś pewny NO2 o którym była mowa i stabilności biologii...

ewentualnie poczekaj aż Ci minie zmętnienie...


WAŻNE: soda dodawana przy/w trakcie/tuż po podmianie w formie rozpuszczonej do stabilnego zbiornika (zamknięty cykl azotowy - NH, NO2 niewykrywalne, NO3 po podmianie <10-20mg/l) NIE SZKODZI RYBOM W ŻADNEJ POSTACI - akapit imho oczywiście - napisałem bo duzo osób ma stresy z sodą...

Opublikowano

testy NO2 rzeczywiście mam takie w których <0,3 jest wartościa minimalną pokazywaną...


kranówę mam kH5 i tak sobie myślę, że poprzez obecność w akwa skał wapiennych z czasem ta twardośc sama zrobi się nieco wyższa...


sam nie do końca wiem do jakiej twardości powinienem dążyć... :-)


a jeśli idzie o biologię i ryby - stabilności jestem pewien na 99%, natomiast na wszelki wypadek i tak nie wpuszczę naraz wielu ryb tylko kilka maluchów i będę pilnie obserwował parametry...

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.