Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
16 minut temu, przemo-h napisał:

Osobiście załapałem tego bakcyla od osoby, która prowadziła zbiornik tylko na filtracji mechanicznej. W tym konkretnym przypadku była to głowica Aqua-szut z gąbką. Płukana była zawsze pod kranem. To były początki lat 90-tych. Ja robiłem tak samo, ponieważ taki zwyczaj podłapałem. Z czasem coraz częściej mówiło się o chlorowanej wodzie, która zabija biologię i zmieniłem nawyk.

Czasy się zmieniają, uzdatnianie wody też. Mój serdeczny kolega stracił całą obsadę pyszczaków, pięknie już porośniętych, przez to, że wlał przy podmianie nieodstaną wodę. Ale to były lata 80-te, gdzie woda była uzdatniania chlorem wolnym (gazowym). On się szybko utleniał, więc odstawienie wody, żeby on odparował, miało sens. Obecnie technologia jest już inna, odstawianie wody nie ma sensu. Na stronie moich wodociągów wyczytałem, że dwótlenek chloru jest tak dawkowany, żeby w kranie jego zawartość była praktycznie zerowa. Nie wiem jak to wyliczają, ale po tym, jak leję wodę prosto z kranu, musi to się sprawdzać. A leję tak od lat. 

Opublikowano (edytowane)

U mnie ostatnio grzebali coś w instalacji i przez kilka dni woda waliła chlorem jak na kiepskim basenie a po wlaniu do szklanki przez kilkanaście sekund było mleko. Obawiam się, że gdybym o tym nie wiedział (a miał katar ;)) i robił dużą podmianę z czyszczeniem filtrów, to mogłoby być różnie. Choć i tak zawsze przy podmianie leję uzdatniacz po tym jak kilka lat temu straciłem samca fryeri i aurory (90% wina kranówy bo tylko to zmieniałem w akwa). IMHO wolę dmuchać na zimne niż wierzyć wodociągom, oni muszą się trzymać norm dla ludzi a nie dla ryb ;) .

Edytowane przez eljot
  • Lubię to 1
Opublikowano

Kilka lat temu leciały mi rury. Blok ma 10 klatek. Łatali doraźnie, a po kilku dniach rozszelniało się dalej. W ten sposób doszli do głównego węzła...rozgałęzienia. Trwało to kilka tygodni, niestety. Oczywiście nie robiłem podmiany po puszczeniu wody, a puszczali ją po każdym doszczelnieniu. Po odpowiednim odczekaniu puszczałem wodę standardowo prosto z kranu. Bez efektów ubocznych. Każdy musi odpowiadać za swoje zachowania. Ja tak robię, nie przejechałem się na tym, może jestem naiwny, ale póki co jest ok. 

Opublikowano

Co do 10 ampułek, to to jasno załatwiło sprawę biologii. Zainspirowany Twoim postem wczoraj dolałem całą ampułkę prodibio do dojrzewającego morszczaka 20l i na drugi dzień już NO2 spadło z 0.08 do 0.03, a wcześniej 2 tygodnie nie drgnęło. Wcześniej dawałem po kropelce codziennie przez 3 tygodnie. Widać, że tych bakterii nie ma co żałować i są mega skuteczne.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 26.02.2020 o 17:06, przemo-h napisał:

Wnioski są już wyciągnięte odnośnie tego startu, ale wspomnę tylko o tych gąbkach z mechaników, które są bezużyteczne.

Moim zdaniem są użyteczne i to bardzo. Jak zapewne niektórzy wiedzą w moim zbiorniku nie ma w ogóle ceramiki, a zbiornik wystartowałem na niewielkiej ilości gąbki i od razu zarybiłem podrośniętą obsadą. Dokładniej była to gąbka Hamburga ze zbiornika 112l. Ze starej dekoracji pozostało tylko kilka garści piachu. Parametry po starcie regularnie sprawdzałem i NO2 nawet nie drgnęło. Dla mnie ceramika to też business😉

Dokładnie. Ja też nie daję żadnej ceramiki w filtry, bo to ma jedynie sens jak się chce taką ceramikę przenieść np. do nowego akwa, co jest dużo łatwiejsze  niż część podłoża, czy kamieni. Większość biologii mamy w samym akwa ; żwirek , kamienie, wystrój itd. a nie w biologach i ceramice. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
Dokładnie. Ja też nie daję żadnej ceramiki w filtry, bo to ma jedynie sens jak się chce taką ceramikę przenieść np. do nowego akwa, co jest dużo łatwiejsze  niż część podłoża, czy kamieni. Większość biologii mamy w samym akwa ; żwirek , kamienie, wystrój itd. a nie w biologach i ceramice. 
Kiedyś o tym pisaliśmy na forum. Teoretycznie masz rację jest tylko jedno ale - co zrobisz jak będzie potrzeba zastosować lekarstwa w akwa, które spowodują wybicie całej biologii? Mając choć trochę ceramiki po prostu ją wyjmujesz i po leczeniu wrzucasz z powrotem aby odbudować biologię.
  • Lubię to 5
Opublikowano
3 godziny temu, spiochu napisał:
W dniu 6.03.2020 o 12:15, kado napisał:
Dokładnie. Ja też nie daję żadnej ceramiki w filtry, bo to ma jedynie sens jak się chce taką ceramikę przenieść np. do nowego akwa, co jest dużo łatwiejsze  niż część podłoża, czy kamieni. Większość biologii mamy w samym akwa ; żwirek , kamienie, wystrój itd. a nie w biologach i ceramice. 

Kiedyś o tym pisaliśmy na forum. Teoretycznie masz rację jest tylko jedno ale - co zrobisz jak będzie potrzeba zastosować lekarstwa w akwa, które spowodują wybicie całej biologii? Mając choć trochę ceramiki po prostu ją wyjmujesz i po leczeniu wrzucasz z powrotem aby odbudować biologię.

To samo możesz zrobić z gąbką filtra, jakikowiek to filtr by nie był. Kiedy pojawiła się ceramika? Chyba wtedy, gdy weszły kubełki na rynek. Wcześniej akwaryści jakoś sobie radzili. Równie dobrze zamiast ceramiki można włożyć coś takiego do filtra. Załatwi biologię i mechanikę. 

https://www.google.pl/search?q=Druciaki+plastikowe+do+naczyń&tbm=isch&ved=2ahUKEwih2pWkponoAhUEgosKHcTvDKkQ2-cCegQIABAC&oq=Druciaki+plastikowe+do+naczyń&gs_l=mobile-gws-wiz-img.12...1861.11105..13326...0.0..0.538.2992.7j10j0j1j0j1......0....1.........35i304i39j30i10j0i13i5i30j0i8i13i30j0i7i30j0i8i30j0i8i7i30.ohUa2YqOLrs&ei=AhFkXqHRAoSErgTE37PICg&bih=604&biw=412#imgrc=qZOuxps7Iva_mM

  • Lubię to 3
Opublikowano

Ceramika ma tą przewagę nad gąbką że jest trwalsza. Aktualnie bio gąbki są znacznie lepszej jakości, kiedyś bakterie załatwiały gąbki znacznie szybciej. Ostatnio bakterie załatwiły mi "rusztowanie" z wkładu sznurkowego, praktycznie się rozpadło (a gąbka cała), czyli nie każdy plastik rozpada się setki lat ;) .

Opublikowano
6 minut temu, eljot napisał:

Ceramika ma tą przewagę nad gąbką że jest trwalsza. Aktualnie bio gąbki są znacznie lepszej jakości, kiedyś bakterie załatwiały gąbki znacznie szybciej. Ostatnio bakterie załatwiły mi "rusztowanie" z wkładu sznurkowego, praktycznie się rozpadło (a gąbka cała), czyli nie każdy plastik rozpada się setki lat ;) .

Ceramika się kruszy z czasem, ale mniejsza o to. Każdy robi co uważa za słuszne, a efekty są najważniejsze. Bez ceramiki żyło się i można żyć zastępując ją plastikowym "badziewiem" znalezionym w szafce kuchennej. Stosowane na zachodzie od lat za śmieszne pieniądze. Ja odpaliłem zbiornik na brudnej, półrocznej gąbce bez dodawania bakterii. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
41 minut temu, przemo-h napisał:

Ceramika się kruszy z czasem

Pokruszona dalej działa a stare gąbki po prostu się rozpadały. Aktualne gąbki jak pisałem "żyją" znacznie dłużej.

 

41 minut temu, przemo-h napisał:

Bez ceramiki żyło się i można żyć zastępując ją plastikowym "badziewiem" znalezionym w szafce kuchennej. Stosowane na zachodzie od lat za śmieszne pieniądze. Ja odpaliłem zbiornik na brudnej, półrocznej gąbce bez dodawania bakterii. 

Bo bakterie mają to do siebie że żyją na wszystkim, problemy mogą zacząć się przy bardzo przerybionych akwariach czego na naszym forum nie polecamy :). 

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.