Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Siemka mam akwa 300 l w którym pływa 20 pyszczaków 8-12 cm 

Zawszę ilość tlenu wydawanego z filtra miałem ustawioną na połowę, mam takie pytania czy mogę ustawić wydajność tlenu na full ?chodzi mi czy zbyt duża ilość tlenu nie zaszkodzi rybom. Czytałem kiedyś coś o chorobie gazowej u ryb i ktoś pisał że od dużej ilosci tlenu ryby mogą zachorować.

Edytowane przez Paweł2003
Opublikowano (edytowane)
30 minut temu, Paweł2003 napisał:

Zawszę ilość tlenu wydawanego z filtra miałem ustawioną na połowę, mam takie pytania czy mogę ustawić wydajność tlenu na full

A co to za filtr co podaje tlen do akwa ? ;) i w jakim celu chcesz go zwiększać.

Edytowane przez eljot
Opublikowano (edytowane)

Filtr to circulator 2000 a chciał bym się dowiedzieć czy większa ilość tlenu nie zaszkodzi im. ogółem też wyczytałem że ponoć wiekszenie ilość tlenu pomoże zwalczyć mi NO3 bo mam na poziome 100 pomimo podmian 30 l tygodniowo

Edytowane przez Paweł2003
Opublikowano
6 minut temu, Paweł2003 napisał:

ogółem też wyczytałem że ponoć wiekszenie ilość tlenu pomoże zwalczyć mi NO3 bo mam na poziome 100 pomimo podmian 30 l tygodniowo

Powinieneś się w pierwszej kolejności zająć przyczyną tak wysokiego No3 czyli zalegającymi odchodami, resztkami pokarmu itp. Czy oprócz AC2000 posiadasz jeszcze inny, biologiczny filtr? Wklej zdjęcie zbiornika. Powietrze wtłaczane do wody, zapewne za pomocą dyszy Venturiego nie pomoże Ci zredukować azotanów. Powiem więcej, zdemontuj ją i wylot ustaw tak aby mocno poruszał taflą wody, a znacznie lepiej natlenisz wodę.

Opublikowano (edytowane)

Kolego powietrze to nie to samo co tlen ;) . Podając dużo tlenu możesz rybom zaszkodzić ale powietrzem im nie zaszkodzisz. 

18 minut temu, Paweł2003 napisał:

ogółem też wyczytałem że ponoć wiekszenie ilość tlenu pomoże zwalczyć mi NO3 bo mam na poziome 100 pomimo podmian 30 l tygodniowo

Zmień to co czytasz :) ilość tlenu w wodzie ma praktycznie zerowe znaczenie na wzrost NO3. Jakie masz akwarium i ile w nim pływa ryb to jest klucz do rozwiązania zagadki ze zbyt dużym NO3, 30l to mało informacji. 

Edytowane przez eljot
  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Paweł2003 napisał:

Siemka mam akwa 300 l w którym pływa 20 pyszczaków 8-12 cm 

 

30 minut temu, Paweł2003 napisał:

NO3 bo mam na poziome 100 pomimo podmian 30 l tygodniowo

Na 300l akwarium z 20 dużymi rybami podmianka 30l wody to zdecydowanie za mało. Najczęściej stosuje się podmianę 30% wody...

Edytowane przez Robson79
  • Lubię to 3
Opublikowano
2 godziny temu, Paweł2003 napisał:

Zawszę ilość tlenu wydawanego z filtra miałem ustawioną na połowę,

Pewnie masz na myśli ilość powietrza ulatującego za pomocą wężyka z dyfuzorem. W takim razie  piętrzysz błędy . Zapomnij  w tym przypadku o chorobie gazowej. Taki wężyk z dyfuzorem  powoduje akurat w tej pompie spadek jej wydajności o około 50 %. Jak chcesz dobrze natlenić wodę to skieruj  wylot z tej pompy od dołu do góry tak aby łamała lustro wody.  Będziesz miał super natlenianie  i do tego możesz   wspomóc cyrkulację. Mam tę samą pompę i ona załatwia mi właśnie w ten sposób natlenianie. Wężyk i dyfuzor schowaj.

  • Lubię to 3
Opublikowano
Godzinę temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Mam tę samą pompę i ona załatwia mi właśnie w ten sposób natlenianie. Wężyk i dyfuzor schowaj.

Właśnie często widziałem zdjęcia u osób na grupie akwarystycznej z mego miasta gdzie woglę nie było widać pęcherzyków powietrza w wodzie gdzie pływały ryby, a co za tym idzie lepiej było widać ryby.

Masz na myśli to że sam intenstwny ruch tafli wody natleni ją bez bąbelków powietrza ?

Opublikowano
2 godziny temu, Bartek_De napisał:

Czy oprócz AC2000 posiadasz jeszcze inny, biologiczny filtr? 

Aktualnie używam AC2000 jako system napowietrzanie wody a za biologa robi u mnie JBL1901.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.