Skocz do zawartości

Malawi by Sprinciu na przekór przekonaniom / 100x55x65H 300L


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Nie zrozum mnie źle, to może nie trzeba było zaczynać z pyszczakami. Agresja to ich natura. Proszę nie słuchaj takich rad, że przerybienie to jest to. Że przerybienie rozłoży agresję. Możesz mi wierzyć lub nie ale nie chce abyś się przekonał sam na własnej skórze.
Nie odbieraj tego jako atak na Ciebie, też to w taki sposób myślałem. Bedę rad jak za jakiś czas, będę mógł usłyszeć Ciebie jakie masz zdanie na temat pysi.
 
Sławku, to wszystko już koledze pisaliśmy wczesniej, chyba jeszcze przed Twoim powrotem na forum. Kolega sam założył temat, w którym prosił o pomoc w doborze obsady. Na nic się zdało nasze doświadczenie i przestrogi, zrobił po swojemu i oto efekt jak wyżej. Ryby są jeszcze młode i dopiero za pół roku, rok... zaczną pokazywać pazurki.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 5
Opublikowano

Mimo wszystko Slawku oraz Bartku. Mimo iż wasze zbiorniki bardzo mi się podobają pod względem aquascapingu, szczególnie ten częściowo mroczny częściowo rozświetlony klimat u ciebie Sławku, to jak na moje standardy w waszych akwariach nie widać życia, a mi o to chodziło i zawsze w każdym akwarium tak miałem że było w nich pełno życia.

Oczywiście może być jak piszecie że teraz jest pełno życia a będzie pełno zwłok, ale wtedy może będzie powód do zmiany na samce aulonacar w większej ilości bez zmiany aranżacji i zabawa w patrzenie co się stanie jak się wpuści gupika ;)

Opublikowano



ale wtedy może będzie powód do zmiany na samce aulonacar w większej ilości bez zmiany aranżacji i zabawa w patrzenie co się stanie jak się wpuści gupika


Na pewno nie w tym akwarium (wymiary). Wybacz, ale nie czujesz tego biotopu, on nie jest dla Ciebie. Może idź na mecz Legii w szaliku Lecha, zobaczymy co się stanie??

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 4
Opublikowano
6 minut temu, Sprinciu napisał:

a mi o to chodziło i zawsze w każdym akwarium tak miałem że było w nich pełno życia.

A na czym ma polegać to życie w Twoim akwarium?? Na tym, że jest dużo i kolorowo jak u każdego początkującego. Proszę poczytaj jakie są początki u innych. A wtedy stwierdzisz na ile masz to tak zwane życie w Twoim zbiorniku. Jak znajdziesz pierwsze trupki, życie zacznie się kończyć a nastąpi brutalna rzeczywistość. A wtedy porozmawiamy o "ŻYCIU"

Powodzenia

  • Lubię to 2
Opublikowano



A na czym ma polegać to życie w Twoim akwarium?? Na tym, że jest dużo i kolorowo jak u każdego początkującego.
Powodzenia


To raczej egzystencja, nie życie...

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano
4 minuty temu, Sprinciu napisał:

Mimo wszystko Slawku oraz Bartku. Mimo iż wasze zbiorniki bardzo mi się podobają pod względem aquascapingu, szczególnie ten częściowo mroczny częściowo rozświetlony klimat u ciebie Sławku, to jak na moje standardy w waszych akwariach nie widać życia, a mi o to chodziło i zawsze w każdym akwarium tak miałem że było w nich pełno życia.

A skąd Ty możesz wiedzieć czy widać życie w czyimś akwarium. Na zdjęciach widać tylko ryby w mniejszej lub większej ilości. Nie widziałem jeszcze zbiornika malawi w którym nie widać życia.... To trzeba zobaczyć na własne oczy. Nie jeden był na forum taki co wiedział sam najlepiej a później wracał z "podkulonym ogonem"...  To tak jak np. w klasie jest ok 30 uczniów i pod nieobecność nauczyciela dokazują niby się dzieje, ale weź tych samych uczniów  na boisku podczas przerwy... Gdzie im się lepiej biega, wariuje....???

12 minut temu, Sprinciu napisał:

Oczywiście może być jak piszecie że teraz jest pełno życia a będzie pełno zwłok, ale wtedy może będzie powód do zmiany na samce aulonacar w większej ilości bez zmiany aranżacji i zabawa w patrzenie co się stanie jak się wpuści gupika ;)

Nie może byc tak jak piszemy a najpewniej będzie i nie będzie miłym widokiem wyjmowanie zwłok... To jest forum MIŁOŚNIKÓW PIELEGNIC a nie laboratorium doświadczalne... My nie popieramy tutaj takich praktyk i moim zdaniem temat powinien zostać zamknięty...

  • Lubię to 4
Opublikowano

Ja też jestem dumny z mich osiągnięć.😊 Czerpiąc z wiedzy kolegów z forum wpuściłem dwa tygodnie temu 18szt. młodzieży Saulosi z Tan-Mal do 240l 120x40x50.  Pewnie i tak czeka mnie redukcja samców , ale uśmiech i radość pysków na chwilę obecną jest bezcenna.  Uważam, że przy tym litrażu jest to fair play wobec tak pięknych ryb. 

  • Lubię to 4
Opublikowano

Może nie będzie tak źle. Może ryby nie będą się zabijać, gdyż będą miały na to za mało miejsca. Patrząc na zdjęcia wygląda to nawet fajnie, ale te ryby mają tak na oko jakieś 6cm. Wyobraźcie sobie (właściciel też), że te ryby są przynajmniej dwa razy dłuższe i odpowiednio masywniejsze. 44 ryby po 12-14cm. w takim akwarium. To wychodzi niecałe 7l. na rybę. Druga sprawa, to czy biologia da radę? Póki co wygląda to fajnie i nie dziwię się, ale poczekaj kolego z wnioskami na pełną dojrzałość ryb. Czarno to widzę, ale bardzo chciałbym się mylić. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 godziny temu, Bartek_De napisał:

Ryby są jeszcze młode i dopiero za pół roku, rok... zaczną pokazywać pazurki.

Oj zaczną pokazywać pazurki :)

Od razu przypomniał mi się ten filmik. 

 

 

  • Lubię to 4

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.