Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, jesiotr napisał:

Ta chilumba by mi pasowała. Tylko co dalej. Jaka Cynotilapie bym mógł dać i który melanochromis. W tan mal jest chipokae czy by był ok. Pewnie będzie potrzebny do redukcji narybku. Cały czas się boje ze jak będą silne gatunki to samiec Cynotilapia się nie wybarwi

Ze stricte Chilumby masz takie zestawienie:

- Labeotropheus chlorosiglos Katale (MC/OB lub standard) 

-Labeotropheus trewavasae Chilumba (samice są O mofru, zupełnie inne od Katale)

-Tropheops chilumba

-Melanochromis loriae 

- Metriaclima fainzilberi (Katale, Maison, Luwino, Mphanga) 

- Metriaclima callainos Luwino Reef 

- Cynotilapia aurifrons Luwino Reef 

-Metriaclima emmiltos (nie koniecznie z fainzilberi, ponieważ może iskrzyć za bardzo). 

Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, jesiotr napisał:

Miałem ostatnio i z 15 szt nie została żadna

Jest to najbardziej nieprzewidywalna ryba w całym biotopie. Myślę, że powinieneś spróbować jeszcze raz a jak nie to masz do wyboru np M auratusa

Edytowane przez Slawek-meszek
Opublikowano (edytowane)
20 minut temu, SlavekG napisał:

Jeśli ma to być zbiornik biotopowy strefy przejściowej to Demasoni niestety tam nie pasuje.

Proszę rozwiń swoją myśl Sławku. Ch Demasoni nie jest rybom z tego biotopu????????

Edytowane przez Slawek-meszek
Opublikowano

tak popatrzyłem w te oferty sklepów i może być problem z Melanochromis loriae i Metriaclima emmiltos z niej można zrezygnować ale melanochromisa bym jakiegoś chciał. Ciężka sprawa 

Opublikowano
12 minut temu, Slawek-meszek napisał:

Proszę rozwiń swoją myśl Sławku. Ch Demasoni nie jest rybom z tego biotopu????????

Chindongo Demasoni nie żyje w strefie przejściowej o której tu mowa, one żyją w strefie czysto skalistej.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, jesiotr napisał:

Wolał bym chyba jednak to strefę skalista najwyżej dorzucę trochę skał

@SlavekGAutor pisze cały czas o strefie skał nie o żadnej strefie przejściowej. A w ogóle jak można napisać, że Demasonie nie żyje w strefie przejściowej. Jeżeli Demonki zajmują całą wysokość skały 40cm. Chyba, że mamy inne ryby o tej samej nazwie

Edytowane przez Slawek-meszek
Opublikowano
4 minuty temu, Slawek-meszek napisał:

@SlavekGAutor pisze cały czas o strefie skał nie o żadnej strefie przejściowej.

Mój błąd, umknął mi wpis kolegi że wolałby strefę skalistą i pisałem go sugestii Przemka o strefie przejściowej.

5 minut temu, Slawek-meszek napisał:

A w ogóle jak można napisać, że Demasonie nie żyje w strefie przejściowej. Jeżeli Demonki zajmują całą wysokość skały 40cm. Chyba, że mamy inne ryby o tej samej nazwie

To zależy co rozumiesz przez strefę przejściową, dla mnie jest strefa gdzie obszary piaszczyste przechodzą w obszary skaliste, a nie biorąc pod uwagę tylko głębokość zajmowanego obszaru. Demasoni to ryby żyjące w strefie skalistej bez osadów, nie wspominając o piasku.

Opublikowano
28 minut temu, jesiotr napisał:

tak popatrzyłem w te oferty sklepów i może być problem z Melanochromis loriae i Metriaclima emmiltos z niej można zrezygnować ale melanochromisa bym jakiegoś chciał. Ciężka sprawa 

Zapytaj naszego kolegi@MALAWI MBUNA WORLDmiał swego czasu loriae i nawet emmiltosy z tego, co pamiętam. Ryby od Marka są pierwszej klasy👌

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.