Skocz do zawartości

Obsada 190x65x55 z Saulosi i Acei


BartK

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

Jestem w trakcie ustalania docelowej obsady do 190x65x55.
Na razie pływają:
- Saulosi – 10 sztuk, 3 samce, 8 samic 
- Acei – 10 sztuk, chyba 2 samce, 8 samic

Wstępnie planowałem dodatkowo:
-Protomelas Taeniolatus Namalenje, 1+4
- Placidochromis Phenochilus Tanzania, 1+4
Obsada częściowo w oparciu o sugestie p. Sierakowskiego (Poradnik Hodowcy).

O ile na Protomelasa jestem wciąż zdecydowany o tyle waham się z tym Placidochromisem.
Samiec jest super ale w sumie doszło by mi 8 brzydkich samic.

Obecnie więc myślę nad dodaniem:
- Iodotropheus Sprengerae, 1+4 lub 2+5
- Protomelas taeniolatus Namalenje, 1+4

Prosiłbym o komentarze i własne propozycje.
Pozdrawiam
Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ponownie,

Protomelas i Placidochromis to ryby należące do grupy non mbuna, pozostałe o których piszesz to mbuna. Staramy się ich nie łączyć w obrębie jednego zbiornika ze względu na zróżnicowanie diety i temperamentu. Mniejsza mbuna może czuć się zestresowana przy znacznie większej non mbunie.

Najlepiej jakbyś się zdecydował w którym kierunku chcesz iść mbuna czy non mbuna?

Acei jest rybą bardziej roślinożerną niż mięsożerną a non mbuna to w większości mięsożercy. Dobierając obsadę jest to kluczowy czynnik obok wielkości zbiornika.

Edytowane przez SlavekG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, to i ja dorzucę swoje 2 grosze w temacie. Bardziej teoretycznie niż praktycznie... niestety. Wydaję mi się, że pomysł tzw. "Malawi Mix" przy tej wielkości zbiornika jest nader interesujący. Owszem wiąże się to z różnorakimi kompromisami, głównie w materii obsady i wynikającymi z tego schematami żywieniowymi ale jest to wszystko do ogarnięcia. Uważna lektura rozdziału "Dobór obsady" z książki ŁĄTKA L., SIERAKOWSKI W., Pielęgnice jezior Tanganika i Malawi, Angraf, Piła 2018, może dużo pomóc i pokazać parę ścieżek do realizacji. Pomoże też uniknąć błędów.
Poza tym łamie się stereotypy zagnieżdżone od lat typu: tylko Mbuna - tylko non-Mbuna. Wydaję mi się, że im więcej osób będzie próbowało, a przy tym dzieliło się swoimi spostrzeżeniami i obserwacjami, tym lepiej. No i jeszcze jeden aspekt, który wydaje mi się ciekawy. Nasze akwaria są coraz większe 😉 dlaczego nie próbować odtwarzać biotopu granicznego (border biotope) i wytyczać nowych (może nie tyle nowych co niezbyt popularnych) trendów w malawistyce.
pozdrawiam
Szym

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SlavekG napisał:

Protomelas i Placidochromis to ryby należące do grupy non mbuna, pozostałe o których piszesz to mbuna. Staramy się ich nie łączyć w obrębie jednego zbiornika ze względu na zróżnicowanie diety i temperamentu.

Akurat ten gatunek Protomelasa jest roślinożercą i z powodzeniem jest łączony z mbuną. Placidochromis to już mięsożercy i faktycznie nie pasuje pod względem diety. Poza tym to duża ryba, ale dość spokojna, więc przy mbunie mógłby mieć ciężko. Potrzebuję też dużo wolnej przestrzeni do pływania. Protomelas to raczej skalniak, więc wystrój skalny nie będzie mu przeszkadzał. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również jestem za tym, aby łączyć roślinożerne Protomelasy z mbuną w większych zbiornikach. Należy tylko łączyć je w odpowiedniej kolejności. Mbuna dorasta szybko i Protomelasy mogą mieć przez to pod górkę na starcie. Z czasem nadrabiają siłą i wielkością i może dojść do nieprzyjemnych starć. Dla tego dobrze zarybiać w odpowiedniej kolejności z uwzględnieniem temperamentu i wielkości. Czyli moim zdaniem Protomelasy jako pierwsze. Osobiście łączyłem steveni Taiwan z mniejszą mbuną i takie wnioski wyciągam. W naszym gronie są koledzy, którzy połączyli teaniolatusa. @marcin73mi @bakus_44, który trzyma te ryby nawet z Maisonem. Może się wypowiedzą, czy warto to wziąć pod uwagę, czy nie ma to zbytnio znaczenia. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim non mbunarium do dorosłych ryb dodałem maluchy Placidochromis mdoka. Gdy dorosły zdobyły wiodącą pozycję w akwarium. Ograniczyły zasięg wpływu takiego terytorialisty jak Protomelas steveni (przy ich wpuszczeniu był dorosły) . Nie wiem jak by to wyglądało z mbuną, ale myślę, że dałyby radę. Protomelas jak na non mbunę to agresywna i terytorialne ryba. Na pewno bezpieczniejszą i spokojniejszą metodą jest wypuszczenie najpierw Protomelasa, a później mbuny, tylko czy jesteś w stanie zaakceptować okres kilku miesięcy między wpuszczeniem Protka i mbuny? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saulosi i Acei już pływaja.
Odkupiłem od forumowicza, są dorosłe.

W TanMalu moge kupić Iodotropheusy 3-5cm (rozumiem że z nimi problemu nie powinno być) i Protomelasy 9-12cm. 

Czy ~10cm non-mbuna mogą mieć problem z Saulosi zanim urosną (bo Acei chyba są łagodne)?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
    • VID_20240628224134.mp4 VID_20240628224859.mp4   Minął miesiąc od wpuszczenia moich pyszczakow więc tak jak obiecałem wrzucam filmiki .Sam wygląd akwa  nie uległ zmianie rybki trochę podrosly chyba się maja dobrze😁.Pozdrawiam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.