Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Matrix w puszkach jak najbardziej i nawet nie potrzeba odwrotnego przepływu. Super pomysł z grzałką bez bajpasu, na pewno wykorzystam go u siebie Powiedz tylko, czy za grzałką znów zredukowałeś na 32 czy dalej powrót masz do końca na 40mm? Dodaj jak możesz zdjęcie całego powrotu razem z grzałką. Świetny projekt będę śledził. Powodzenia

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

 

Aha i może przemyśl redukcję zasysów na 25 lub 20mm (to trzeba byłoby policzyć) jak wspominałem w innym temacie.

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Bardzo fajny temat. Teraz na niego trafiłem. Widzę że kolega też z Warszawy 🙂

Nie wiem czy nie przegapiłem jednej rzeczy. Otóż pH wody krajowej. Ja jestem z Bielan i miałem pH za niskie co skończyło się tym że teraz sypię sode co dwa tygodnie przy podmianie wody. Przez długi czas miałem problemy z odpornością u ryb. Mogło to mieć związek albo z przekarmianiem albo z pH albo jeszcze z czymś innym.. Kilka czynników mogło mieć wpływ na choroby ryb. Na pewno ryby nie lubią zbyt dużych podmian warszawską wodą. 

Zastanawiam się jak chcesz stabilizować pH przy stałej podmianie wody? 

Opublikowano
5 godzin temu, Bartek_De napisał:

Matrix w puszkach jak najbardziej i nawet nie potrzeba odwrotnego przepływu. Super pomysł z grzałką bez bajpasu, na pewno wykorzystam go u siebieemoji106.png Powiedz tylko, czy za grzałką znów zredukowałeś na 32 czy dalej powrót masz do końca na 40mm? Dodaj jak możesz zdjęcie całego powrotu razem z grzałką. Świetny projektemoji108.png będę śledził. Powodzeniaemoji3.png

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

 

Aha i może przemyśl redukcję zasysów na 25 lub 20mm (to trzeba byłoby policzyć) jak wspominałem w innym temacie.

 

 

Korpusy są już sklejone z odwróconym kierunkiem przepływu. Stad pytanie- czy mogę tam wykorzystać puszki? Coś trzeba przerobić ? 

 Trójnik 40 mm z grzałką, a dalej rura rownież 40 aż do wlotu do zbiornika. Nic nie redukowałem. Wolałbym tak zostawić, ale jeśli będzie to konieczne dla poprawienia obiegu w akwarium- zrobię zwężkę ma wylocie. 

D5551319-AD33-46F5-9261-6EB339F0115E.thumb.jpeg.d7ea606235d3c8a1bad0844509565bb7.jpeg267B8CA9-B2EA-4F95-B81C-F15CC2C28894.thumb.jpeg.9e1fbfa0aaedd7760c07da637f5a1517.jpeg Trudno mi teraz zrobić zdjęcie powrotu w całości bo trochę to już jest zabudowane. Jak spojrzysz na zdjęcie filtracji, to trójnik odejścia na chemię jest równocześnie początkiem powrotu.  Potem prosty odcinek rury i ... to co widzisz na zdjęciach. 

Co do redukcji zasysów:  teraz zostawię jak jest. Jeśli bedą problemy łatwo to będzie zmienić. 

4 godziny temu, iquitos68 napisał:

Bardzo fajny temat. Teraz na niego trafiłem. Widzę że kolega też z Warszawy 🙂

Nie wiem czy nie przegapiłem jednej rzeczy. Otóż pH wody krajowej. Ja jestem z Bielan i miałem pH za niskie co skończyło się tym że teraz sypię sode co dwa tygodnie przy podmianie wody. Przez długi czas miałem problemy z odpornością u ryb. Mogło to mieć związek albo z przekarmianiem albo z pH albo jeszcze z czymś innym.. Kilka czynników mogło mieć wpływ na choroby ryb. Na pewno ryby nie lubią zbyt dużych podmian warszawską wodą. 

Zastanawiam się jak chcesz stabilizować pH przy stałej podmianie wody? 

Mam nadzieję ze soda dozowana z częstotliwością i w ilości trudnej teraz do ustalenia, zrobi swoje. Przy stałej podmianie parametry powinny byc stabilne, co ma kluczowe znaczenie. A sodę regularnie stosuje wielu kolegów. W tej chwili nie będę się specjalnie nad tym zastanawiał- życie skoryguje 😀

Opublikowano
Godzinę temu, Waclaw napisał:

Trudno mi teraz zrobić zdjęcie powrotu w całości bo trochę to już jest zabudowane. Jak spojrzysz na zdjęcie filtracji, to trójnik odejścia na chemię jest równocześnie początkiem powrotu.  Potem prosty odcinek rury i ... to co widzisz na zdjęciach. 

Spoko, już wiem o co chodzi:) W Twoim przypadku, skoro zabudowę masz do sufitu, to średnica rury wylotowej nie ma większego znaczenia, natomiast ja będę miał koronę więc "gruba" rura nie wchodzi w grę i raczej będę redukował z powrotem na 32mm, nie powinno to wpłynąć na wydajność. Jeśli chodzi o cyrkulację to i tak musisz zastosować falownik więc nie ma znaczenia czy woda będzie lecieć wolno z 40mm czy nieco szybciej po redukcji na 32mm. Puszki możesz śmiało dać przy odwróconym przepływie, nie ma to znaczenia. Tu wywołam kolegę @aurban6 on ma tak zamontowane puszki i zdaje się, nie ma z tym problemu.

Opublikowano

Moim zdaniem dopływ wody ze stałej podmiany najlepiej dać bezpośrednio do zbiornika, np. rurką od RO. W tym przypadku masz stały nadzór nad przepływem. Widać mniej więcej jak szybko kapie. W przypadku, który zastosowałeś realny przepływ będzie inny niż ustawiony przy swobodnym wypływie. Tu podłączasz się za pompą do instalacji, która ma jakieś ciśnienie więc przepływ będzie mniejszy, podłączając się przed pompą masz podciśnienie, więc woda będzie zasysana i przepływ będzie większy. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
21 minut temu, Bartek_De napisał:

Jakie to kolano, że tak ładnie weszło?

cb52f1c143dde75eadf628a9a4806397.jpg

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Trojnik 45”, kawałek rury i kolano 45”

20 minut temu, aurban6 napisał:

Potwierdzam mam 2 korpusy z odwrotnym przepływem. Na początku działały bez puszek zasypowych. Od pewnego długiego czasu stosuje puszki i nie widzę z tym żadnych problemów.
Polecam puszki https://sklep.osmoza.pl/obudowa-gw-e-10c-p-1751.html
Uwaga wywalić włókninę z góry i dołu.

Wysłane z mojego MIX 2S przy użyciu Tapatalka
 

Dzięki autban6. Dokładnie takie puszki kupiłem. Takie same chcę zastosować na Purolite. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
16 minut temu, Waclaw napisał:

Trojnik 45”, kawałek rury i kolano 45”

Na zdjęciu wygląda jakby kolano wchodziło bezpośrednio w trójnik, dlatego mnie to zaciekawiło.

17 minut temu, Waclaw napisał:

Dzięki autban6. Dokładnie takie puszki kupiłem. Takie same chcę zastosować na Purolite. 

Tylko pamiętaj o tym co napisał Artur, koniecznie wyjmij włukninę z dna i z zakrętki, bo za dwa dni kompletnie się zatka i lipa będzie. Na purolite te puszki słabo się nadają, kup takie https://allegro.pl/oferta/puszka-zasypowa-zloze-do-kielicha-filtra-10-8569867411

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.