Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam,

mam na imię Olaf, jestem nowy w temacie malawi, przez lata miałem tanganikę, różne gatunki,  potem próbowałem amazonki (pod wpływem żony) ale rośliny nigdy nie były mocną stroną, i teraz chciałbym spróbować przygody z malawi. Jako obsadę planuję jak w temacie non mbuna bo są spokojniejsze a na tym mi zależy. w załączeniu zamieszczam propozycję obsady, prośba o komentarze,

Placidochromis Mdoka / Placidochromis sp. „phenochilus tanzania” x 10

Aulonocara Baenschi Benga, 1+2=3

Aulonocara Red Rubin, 1+2=3

Aulonocara Jacobfreibergi Cape Maclear 1+2=3

Copadichromis sp. „virginalis gold” 1+2=3

Copadichromis trewavasae 1+2=3

Labidochromis caeruleus („yellow”) 2+5=7

Otopharynx tetrastigma / Otopharynx Lithobates Zimbawe Rock,1+3=4

podejrzewam że aulonokary mogą się krzyżować ale proszę o info:)

pozdrawiam

olaf

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 31.10.2019 o 21:54, olafhe napisał:

Copadichromis sp. „virginalis gold” 1+2=3

Copadichromis trewavasae 1+2=3

W dniu 12.11.2019 o 17:47, olafhe napisał:

pytanko, czy copadichromisy się krzyżują?

Prawdopodobieństwo krzyżowania tych konkretnych gatunków oceniam na 90%

U mnie samica Copadichromis trewavasae, odkąd została bez samca, prawie cały czas nosi ikrę. Nie wiem czy za sprawą pływającego w akwarium Copadichromis cyaneus czy Copadichromis sp. "virginalis gold", ale innych możliwości nie widzę.

W drugim zbiorniku 2 "samotne" samice Copadichromis sp. "mloto reef" nie dały się jednak wykorzystać samcom (też C.cyaneus i C.sp."v.g.").

Jakiś czas temu, miałem bez pary samice Copadichromis parvus. Krzyżowały się z ...... nie zgadniecie......... C.cyaneus i C.sp."v.g.":)

Ale jeśli nie zamierzasz rozmnarzać ryb, to czy fakt krzyżowania jest aż tak istotny ?

Powodzenia w wyborze obsady :)

Opublikowano

dzięki za info, 

powoli kompletuję obsadę, miałem kupić od razu komplet alenadarzyło się parę okazji i mam:

placidochromis gisseli 2+4

copadichromis borley 1+3

yellowy 1+3

aulonocara beaenschi 1+0

aulonocara ngara +2+3

aulonocara calico 1+0

chcę jeszcze dokupić Otopharynx lithobates i Protomelas taeniolatus

p.s. czy copadichromis borlei odbywa tarło na pionowej ścianie?, u mnie tak próbuje zrobić:) 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

witam, mam już komplet jaki chciałem, ale większość ryb trzyma się dolnej połowy akwa (60 cm), czy macie jakieś propozycje ryb które faktycznie są "toniwcami"  w górnej połowie akwa (podpowierzchniowe)?, coś jak leptosoma w tanganice

Edytowane przez olafhe
Opublikowano
11 godzin temu, olafhe napisał:

witam, mam już komplet jaki chciałem, ale większość ryb trzyma się dolnej połowy akwa (60 cm),

A jaki komplet ostatecznie zakupiłeś?
A to nie jest tak, że masz po prostu młode ryby które na razie czują się bezpieczniej przy dnie? Daj im trochę czasu a może górna część też się zapełni. Ja też mam młodą nonmbunę od września tego roku i dopiero po 3 miesiącach u mnie ryby zaczynają wypływać powyżej 30cm, stąd moja powyższa rada aby poczekać kilka miesięcy i wtedy myśleć o zmianach w obsadzie.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.