Skocz do zawartości

Obsada do akwarium 300L z opcja lekkiego przerybienia


Sprinciu

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Ale faktycznie chodzi o umieszczenie dwóch tworów czyli naturalnego i sztucznego w akwa czego i tak na tym forum nie polecamy

Tu racja . Nic sztucznego nie powinno być w akwarium . A jak ktoś chce jakieś sztuczne krzyżówki trzymać to niech se kupi różowy żwirek i wstawi zameczek z porcelany.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym posłuchał się żony i córki to bym różowy piasek już miał ;) Chociaż wiem że biały to też dla nich nie naturalny, ale przynajmniej kwarcowy :P Natomiast o samym fakcie że jest on sztuczny nie wiedziałem, niestety na stronach sklepowych nie ma napisane że jest to sztuczny chów i dobrze o tym się dowiedzieć.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to jest z Labidochromis Perlmutt - Czy jest to równiez jakaś krzyżówka? Odradziliście mi Labidochromisa Caeruleus że zbyt agresywny i za duży. Ten Perlmutt jest mniejszy ale czy mniej agresywny?

W sensie biorc pod uwagę obsade w rodzaju:

1. Chindongo saulosi 

2. Iodotropheus sprengerae

I wtedy zamienić Iodotrpheusa na tego Perlmuta. Czyli pytanie jak Chindongo saulosi będzie koegzystował z Labidochromisem Perlmuttem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Sprinciu napisał:

A jak to jest z Labidochromis Perlmutt - Czy jest to równiez jakaś krzyżówka?

Spokojnie..to nie jest krzyżówka.

 

Godzinę temu, Sprinciu napisał:

Czyli pytanie jak Chindongo saulosi będzie koegzystował z Labidochromisem Perlmuttem.

Będzie...pytanie tylko czy nie będzie to mdłe jednak w swojej kolorystyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2019 o 21:16, przemo-h napisał:

Z tą wielosamcowością to też w rzeczywistości różnie bywa. Zazwyczaj kończy się wielosamcowość, gdy ryby dorastają i zaczynają się tłuc na poważnie

I tak i nie. To samo można napisać o układach 1+3. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2019 o 21:16, przemo-h napisał:

Z tą wielosamcowością to też w rzeczywistości różnie bywa. Zazwyczaj kończy się wielosamcowość, gdy ryby dorastają i zaczynają się tłuc na poważnie. No chyba, że komuś nie przeszkadzają postrzępione płetwy. Druga opcja to taka, że samce niższe rangą są chłopcami do bicia, bez barw. Jeśli się ma konkretny baniak, to można kombinować. Tutaj chyba tylko saulosi można utrzymać z kilkoma samcami. Przynajmniej ja tak to widzę na dzień dzisiejszy. 

W moim przypadku wielosamcowość w przypadku trzech samców Chindongo saulosi,które posiadam sprawdza się,ale zauważyłem inną rzecz która zaczyna mnie martwić.

8 listopada mija dokładnie dwa lata odkąd posiadam ten gatunek, i kilka miesięcy temu zauważyłem dość mocno agresywność wewnątrz gatunkową między samicami.Agresywność skłania się do tego stopnia,że samice zaczynają się wybijać między sobą. Z 26 szt ryb które mam,z tego jedna szt padła na początku po wpuszczeniu do zbiornika,pozostał mi układ 3+ 17 .Miałem jeszcze 4 samca,ale jego oddałem na początku,bo był bardzo agresywny w stosunku do pozostałych samców.Odkąd go oddałem z samcami mam spokój po dzień dzisiejszy,bo każdy z nich ma swój rewir,i co ważne wszystkie są praktycznie identycznie ubarwione.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.