Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 godzin temu, AndrzejGłuszyca napisał:

O tyle nie jest to dobre rozwiązanie , że jak będzie Ci  po szybie zaciekać woda to nie będziesz miał jak wytrzeć . Ewentualnie gdybyś chciał tam np. pomalować ścianę.

To chyba nie jest problem, uszczelnię szybę i zaciekać nie będzie, poza tym sama szyba jest czarna i zacieków w akwa widać nie będzie. Co do malowania to jestem świeżo po i w najbliższych dwóch - trzech latach nic takiego nie planuję :)

Bardziej mnie martwią kwestie stricte wytrzymałościowe szkła. Wygląda to tak:

 

IMG_20200304_210557.jpg

IMG_20200304_210350.jpg

IMG_20200304_210316.jpg

IMG_20200304_210601.jpg

Opublikowano
Teraz, Sarar napisał:

To chyba nie jest problem, uszczelnię szybę i zaciekać nie będzie,

Niestety..nie zawsze uszczelnienie zdaje egzamin. Chyba ,że silikonem.

1 minutę temu, Sarar napisał:

poza tym sama szyba jest czarna i zacieków w akwa widać nie będzie.

Odpukać..gorzej jak woda zacznie dostawać się  na blat  to jest największe zagrożenie .

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Apropos boku przy ścianie. Ja mam tak oba boki 😕. Aby już nie walczyć z zaciekami postanowiłem okleić szybę od wewnątrz czarną folią samoprzylepną Oracal. Dokładnie tak, jak czasem można spotkać na tylnej szybie. Kolorów jest sporo, jest w czym wybierać. Oklejenie jej spowoduje, że ewentualne zacieki nie będą widoczne wewnątrz akwarium.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Bardzo powoli ale jednak do przodu... Bardzo przydała mi się wiedza i pomoc kilku osób z forum, dzięki temu wyszło naprawdę fajnie, chociaż już teraz wiem, że kilka rzeczy zrobiłbym inaczej. Przede wszystkim wstawiłbym większe akwa :D

Filtracja już działa - sump 75 cm, 3 komory na media plus komora pompy. Pompa to Jedao DCP 8000, narazie chodzi na 30%. Fajną sprawą w tej pompie jest możliwość regulacji w zakresie 30 do 100 z krokiem 1. Dzięki temu idealnie można sobie ustawić poziom wody w sumpie. Sump jest prawie bezgłośny ale muszę jeszcze co nieco zmienić, po pierwsze spust rewizji muszę dać pod kątem żeby nie było efektu wodospadu. który czasami słychać, poziom rewizji w kominie muszę nieco podnieść bo słychać ciche plumkanie (obecnie rewizja jest jakieś 2 cm poniżej poziomu wody w akwa).  Zrobiłem dodatkowy powrót wody z powrotem do sumpa żeby po grzebaniu w sumpie móc przefiltrować wstępnie wodę a nie ładować to do akwa. Generalnie budowa takiej filtracji jest mega prosta i daje naprawdę ogromne możliwości.

Jako ze w szafce mam wodę i kanalizę to zrobiłem podmianę wody w trybie manual/auto/ciągła do wyboru. A działa to tak: na wyjściu ze ściany jeden zawór, dalej woda się rozgałęzia i równolegle są dwa zawory, jeden manualny, dlugi elektrozawór NZ, dalej korpus narurowy i za nim zawó do precyzyjnej regulacji. Jeśli będę chciał stałą podmianę to otwieram dwa manualne zawory, odpowiednio ustawiam zawór precyzyjny i woda ciurka do sumpa a nadmiar z sumpa do kanalizy. Auto podmiana będzie narazie robiona przy okazji feed pause - wyłączam pompę obiegową, nastęnie jak woda wróci do sumpa jakieś 5-15l zostanie zlane do kanalizy. Po wlączeniu pompy poziom wody w komorze pompy się opuści, wtedy czujnik poziomu wody poda sygnałdo otwarcia elektrozaworu, jak woda naleje się do kolejnego czujnika wody elektrozawór zostanie zamknięty. Będzie też trzeci czujnik poziomu wody w kominie, taki awaryjny - jak woda podniesie się powyżej tego poziomu pompa obiegowa zostanie wyłączona.

Z technicznych tematów to pozostało jeszcze oświetlenie do ogarnięcia, mam już jakąś koncepcję ale założę w tym celu dedykowany wątek.

 

 

 

IMG_20201003_140139.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Zastanawia mnie jak wygląda u Was kwestia wilgotności w szafkach z sumpem oraz w zabudowach nad akwarium, nie macie z tym problemu? Ja się pozytywnie zaskoczyłem bo wilgotność w szafce z sumpem i nad akwarium jest na poziomie 60%, oba zbiorniki są odkryte. Żeby to osiągnąć wystarczyło zrobić frezy w szafce z sumpem, w szafce nad akwa a za akwa zostawić przestrzeń około 2 cm żeby była swobodna cyrkulacja resztę załatwiła grawitacja :)

Parowanie oczywiście jest i widać  to wyraźnie w komorze pompy ale przy codziennej automatycznej wymianie nie będzie to problemem a przy okazji będę się mógł pozbyć nawilżacza z salonu :D

IMG_20201007_095702.jpg

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.