Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Środowiskowo i genetycznie. Tak naprawdę to nie wiemy czy nasze ryby są czyste genetycznie. Osobiście bardzo w to wątpię obserwując zachowanie ryb, a robięto już przez prawie 20 lat.

Opublikowano
52 minuty temu, miron.dmt napisał:

Każde stworzenie dostosowuje się środowiska w jakim przebywa. Ryby które mamy to nie F0. Ich zachowanie jest genetycznie zmodyfikowane jak i one same.

 

29 minut temu, miron.dmt napisał:

Środowiskowo i genetycznie. Tak naprawdę to nie wiemy czy nasze ryby są czyste genetycznie. Osobiście bardzo w to wątpię obserwując zachowanie ryb, a robięto już przez prawie 20 lat.

Piszesz o kilku różnych rzeczach. Wpływ środowiska : np. wszyscy opalamy się latem, jest to reakcja ochronna na nadmiar słońca, ale nie ma to wpływy na genotyp. Dzieci urodzone, czy poczęte latem nie rodzą się z ciemną skórą. Co innego w Afryce gdzie na drodze ewolucji większość ludzi jest już genetycznie przystosowana i ma wrodzoną ciemną skórę.  Drugie o czym piszesz to krzyżówki, które siłą rzeczy zmieniają genotyp, mogą ale nie muszą zmieniać wyglądu i zachowania. Jeszcze inna sprawa to modyfikacja genetyczna, czyli sztuczne zmiany w genotypie.  O tym ostatnim ( czyli osławionym GMO) u pyszczaków nie słyszałam.

Opublikowano
1 godzinę temu, miron.dmt napisał:

Tak, faktycznie robi się z tego inny temat. Wszystko mamy teraz modyfikowane genetycznie. Jeżeli ktoś chce podyskutować na ten temat to możemy zrobić to na NEXT TOPIC

Więc twierdzisz że ryby w jeziorze zachowują się inaczej a w akwarium inaczej bo są zmodyfikowane genetycznie. Jak możesz to załóż nowy temat chętnie poczytam i może coś napiszę.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 9.10.2019 o 08:10, Mróz napisał:

Screenshot_20191009-080429_Allegro.thumb.jpg.e4c8d674834c7e5abed7907fe7143b3f.jpg

(zrzut ekranu z mojego konta Allegro)

Ten piasek pomieszany ze żwirem wygląda naprawdę sympatycznie 😉

 

W dniu 9.10.2019 o 09:14, miron.dmt napisał:

Dołączę się do dyskusji. Piach w akwarium dla pyszczaków Malewi to nie tylko dekoracja. Ryby przepłukują piach przez skrzela, w ten sposób filtrują go wychwytując pożywienie.

Odniosłem się też do tego. Piach w akwarium dla mbuny (bo nie można uogólniać) to tylko dekoracja. Mbyna nie przekopuje go (nie przewała go) w poszukiwaniu pokarmu. Genetyka nie ma tu nic do rzeczy. Zmiana zachowań w akwariium spowodowana jest obecnością tego i takiego piasku.

Kolego @Mirizag, możesz śmiało dodaś żwiru do piachu i nie musisz się przejmować, jeśli pyszczaki nie będą kopać. Nie będzie to nienaturalne.

Chyba że planujesz chować non mbunę. Wtedy nie dodawałbym żwiru, a jeśli już, to niewiele. 

Edytowane przez pozner
  • Lubię to 3
Opublikowano
W dniu 9.10.2019 o 14:12, pozner napisał:

Nigdy nie zauważyłem u siebie, żeby mbuna pszesiewała piach przez skrzela. 

W dniu 9.10.2019 o 13:22, miron.dmt napisał:

" Oczywiście dziobanie piachu może być przejawem szukania pokarmu " nie może być, ale jest.

Mam pyszczaki mbuna i non-mbuna. Oba gatunki kopią piach, oba gatunki skubią kamienie. Ja karmię ryby tylko raz dziennie co zmusza je do szukania pokarmu wszędzie gdzie to możliwe, czyli na kamieniach i w piachu.

W warunkach naturalnych pokarm sam do pyska im nie wpada, muszą się napracować by coś zjeść. Specjalnie daję im drobny granulat spiruliny i kryla dzięki temu mają co robić cały dzień.

Pseudotropheus elongatus (mbuna) u mnie kopie w piachu nie tylko w poszukiwaniu pokarmu ale i wykopuje lej w piachu by zagonić tam samicę.

Oczywiście macie rację,że większość mbuny w naturalnym środowisku nie ma styczności z piaskiem,co nie znaczy że w warunkach akwariowych nie będzie go przesiewała przez skrzela.

U mnie ryby skubią glony z kamieni,jak i zarówno chętnie kopią w piachu w poszukiwaniu jedzenia.

Pomijam kopanie dołków samców w czasie przygotowania się do tarła.

Przepraszam za OT.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, egon44 napisał:

co nie znaczy że w warunkach akwariowych nie będzie go przesiewała przez skrzela.

Na tym pierwszym filmiku też tego nie zauważyłem. 

2 godziny temu, egon44 napisał:

U mnie ryby skubią glony z kamieni,jak i zarówno chętnie kopią w piachu w poszukiwaniu jedzenia.

Kopią w piachu, gdyż zauważyły, że tam mogą na nie trafić. Coś tam pewnie opada w czasie karmienia.

Nie ulega wątpliwości, że zachowania pyszczaków w akwarium ulegają zmianie w stosunku do tych naturalnych. Mimo starań, nie jesteśmy w stanie ich odtworzyć. Patrick Tawil w czasie swojej prelekcji na WDA, pokazał jak zmieniła się budowa szczęki u gatunku mbuny już w pokoleniu F1 w porównaniu do ryby WF. Spowodowane to było właśnie sposobem pobierania pokarmu, już od narybku. 

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.