Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, Bezprym napisał:

Yellow do Hongi nie polecam bo to są dwa odmienne bieguny żywieniowe,mięsożerny yellow i roślinożerny Hongi.

Według tej samej strony co podajesz to yellow i hongi żywią się tym samym, czyli oba gatunki owadożerne.

http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden vissendatabase eng/Labidochromis Hongi eng.html

http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden vissendatabase eng/Labidochromis caeruleus Kakusa eng.html

Opublikowano
1 godzinę temu, Bezprym napisał:

Tak za wiele odmian johanni to nie ma, raptem dwie. Omawiana odmiana Gome i "eastern

Według tego źródła to jest już 6 odmian, z tym że nie ma 7 odmiany eastern. Tak do końca to nie wiadomo dokładnie ile jest odmian johanni i jakie rozmiary osiągają poszczególne odmiany.

http://malawi.si/Malawi/Mbuna/Pseudotropheus/Pseudotropheus johannii/index.html

Opublikowano
Ad Konings twierdzi co innego, akurat tą stronę pod względem diety traktują z przymróżeniem oka bo przy wszystkich gatunkach pisząprzeważnie to samo. Tutaj masz opisy diety zgodne z tym co zbadał Ad,wiem bo porównywałem 

http://ems-vechte-aquaristik.de/html/labidochromis_sp__hongi_-hongi_island-.html

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 minuty temu, Bezprym napisał:

Ad Konings twierdzi co innego, akurat tą stronę pod względem diety traktują z przymróżeniem oka bo przy wszystkich gatunkach pisząprzeważnie to samo.

A masz może link do jakiejś wiarygodnej strony pod względem diety?

Opublikowano

Johanni Gome jest silnie terytorialny. Kolega z fb mial to z czasem zdominowal  Metriaclimy Zebry Boadzulu. Tez było to 300l. Zebry były większe.

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 godziny temu, Bezprym napisał:

Tak za wiele odmian johanni to nie ma, raptem dwie. Omawiana odmiana Gome i "eastern"

 

2 godziny temu, Tom74 napisał:

A to nie to samo? 

W tammalu na  pytanie o Pseudotropheus Johanni Gome dostałem informację, że Gome=eastern.

Panowie, pseudotropheus johanni eastern to nie odmiana, to ogólna nazwa. Odmiany mają końcówkę nazwy określającą rejon występowania. Tak jak Gome czy inne lokacje w której ten gatunek występuje. A "eastern" oznacza po prostu wschodnie wybrzeże gdzie ryba występuje  wzdłuż skalistych wybrzeży między Makanjila Point a Chuanga.

  • Lubię to 1
Opublikowano
10 minut temu, oscarr napisał:

Johanni Gome jest silnie terytorialny. Kolega z fb mial to z czasem zdominowal  Metriaclimy Zebry Boadzulu. Tez było to 300l. Zebry były większe.

No właśnie, tak jak podejrzewałem. A orientujesz się do jakich rozmiarów urosły johanni?

 

Opublikowano (edytowane)

 

42 minuty temu, Tomasz78 napisał:

No właśnie, tak jak podejrzewałem. A orientujesz się do jakich rozmiarów urosły johanni?

 

Nie, niestety nie na oko mogło to byc 10 cm nie więcej :) podejrzewam że jakoś duże nie będą rosnąć 10-12 cm ale charakterek mają 😂 kusiło mnie żeby je wziąć ale akwarium nie jest z gumy 😕

Edytowane przez oscarr
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.