Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, Thomas napisał:

No właśnie jakieś takie małe są.

A jaką ryby mają wielkość?

 

3 godziny temu, Thomas napisał:

Czy nie jest tak, że jak jest ich za dużo to wolniej rosną (karłowacieją) ?

Czasami może tak się zdarzać. Ale to często w za małych akwariach ze słabą filtracją. Na razie podaj wielkość ryb, zrób więcej kryjówek i obserwuj. Ewentualnie zredukowałbym 5 sztuk na początek i obserwował dalej.

Opublikowano
8 godzin temu, Thomas napisał:

No właśnie jakieś takie małe są... Czy nie jest tak, że jak jest ich za dużo to wolniej rosną (karłowacieją) ?

Jedzą co dziennie czasem dwa razy dziennie. Ilości takie aby zjadały zanim opadnie na dno. 

Lepiej chyba 2x dziennie karmić jak ryby są jeszcze młode. Mniej a częściej. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
50 minut temu, oscarr napisał:

Lepiej chyba 2x dziennie karmić jak ryby są jeszcze młode. Mniej a częściej.

Dokładnie. Idealnie to wielokrotnie w ciągu dnia małymi ilościami, takie karmienie jest zbliżone do żerowania ryb w naturze gdzie ryby jedzą cały dzień ale minimalne drobiny pokarmu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Moje to nawet okrzemki wsuwają aż im się uszy trzęsa, teraz z czystym sumieniem mogę dawać mniej nie bojąc się że będą głodne 😂 i to jest idealna sytuacja. Nie rozumiem ludzi walczących z glonami 🤔 Co nie spojrzeć to któraś żeruje na kamieniach

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Ciężko powiedzieć, mniej więcej ok. 5-6cm. No może największa do 7 cm.

Nie mam możliwości dokarmiania w ciągu dnia.

W najbliższym czasie będę musiał upuścić znacząco wody i wyjąć kamienie w celu przesunięcia nieco  akwarium więc była by okazja do redukcji i zmiany aranżacji (dołożenia kamieni). Tylko czy redukować?

Edytowane przez Thomas
Opublikowano (edytowane)
52 minuty temu, Tomasz78 napisał:

Ryby są jeszcze małe, ja bym nie redukował na razie.

 Ryby są małe, ale nie młode (nie młodzież). U kolegi są już ok. roku🤔

Jeśli nic się nie dzieje, to nie ma co redukować. Chyba że chcesz uprzedzić ewentualne problemy i mieć to z głowy😉

Edytowane przez pozner
Opublikowano
10 godzin temu, pozner napisał:

Jeśli nic się nie dzieje, to nie ma co redukować. Chyba że chcesz uprzedzić ewentualne problemy i mieć to z głowy😉

Tak jak napisałem, teraz będzie okazja bo wyjmę kamienie. A normalnie, jak wiecie złapać jakąkolwiek (nie mówiąc już o konkretnej) graniczy z cudem. No ale jeżeli nie ma dramatu z ilością a i nie będą mniej płochliwe (czy też nie zaczną szybciej od tego rosnąć ;)) to może zostawić jak jest. Może jeszcze same się zredukują. 

10 godzin temu, pozner napisał:

 Ryby są małe, ale nie młode (nie młodzież). U kolegi są już ok. roku🤔

 

Właśnie mam wrażenie obserwując forum, że u mnie wyjątkowo wolno rosną. 

Opublikowano

Przedmówcy dobrze radzą.

Odnośnie tej Metriaclimy pulpican już kolega Tomasz napisał opinię i warto ją wziąć pod uwagę. Ten gatunek jest po prostu terytorialny i taki jego urok. Obejrzałem filmik i nie widzę w Twoim zbiorniku agresji. Jest wręcz przeciwnie. Pulpican przegania ze swojego rewiru intruzów, ale to zupełnie normalne. Dołóż kamieni, aby reszta też mogła sobie rewir znaleźć. Zostaw na razie obsadę, do puki nie jesteś zmuszony do redukcji. Zredukuj wtedy, gdy zaczną się poważne walki między samcami własnego gatunku. Będziesz miał już wtedy pewność na 100% co wyłowić.

 

Poważne walki, znaczy takie, gdy robią sobie krzywdę. Na przepychanki zawsze miło popatrzeć😁. Na tym polega zabawa w naszym biotopie, że jest ciekawie. 😁

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Thomas napisał:

Właśnie mam wrażenie obserwując forum, że u mnie wyjątkowo wolno rosną. 

Nie u Ciebie pierwszego i nie u ostatniego jest z tym problem. Problem na pewno wynika z niewłaściwej diety. Oglądając filmik zwróciłem uwagę na to, że Twoje ryby są bardzo smukłe, że tak to określę😉 Trudno u nich dostrzec brzuch. Moim zdaniem karmiłeś je zbyt skromnie. Nie wiem, czy zwiększenie ilości pokarmu teraz coś da, ale możesz spróbować. 

Co do zachowania, to faktycznie jest dziwne. Poza pulpicanem reszta ryb pływa w jednym stadzie, ustawionym pod prąd wody. Może liczą, że jakieś papu im z prądem przypłynie😉 Kilka z nich dziobie piasek jak non mbuna. To tylko to, co zaobserwowałem na filmie. Wygląda to dziwnie. 

Edytowane przez pozner

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.