Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


a teraz podsumowanie... te ryby przeżyły w skrajnych warunkach 4 miesiące(albo i dłużej, o 4rech miesiącach on mi powiedział), brak filtracji, brak światla, no3 to tam było pewnie 150.. pomijając napowietrzanie i karmienie.. zatem twoje rybki nie dyszały z braku tlenu, może poprostu zmeczyły się pływająć :D pozdrawiam!



Nie wiem czy wiesz, ale kirysy jak i glonojady czerpią tlen zewnętrzny czyli tym rybciom nie jest potrzebne napowietrzanie, co do neona i razbory to nie wiem, może kolega miał podobną sytuację jak w resident evil, oni też pływali w jakiejś dziwnej substancji a mimo to chodzili :). Żarty na bok, każdy robi tak jak lubi, ja osobiście mam deszczownice zanurzoną pod lustrem wody, wspomaga wodę w tlen za pomocą TC 3500 i do wystarczy. Każdy ruch wody w jakiś sposób ją napowietrza, myślałem że koledze może chodzi o wizualną część napowietrzania więc to opisałem.

Opublikowano

A czy może ktoś sprecyzować, jak ocenić, czy woda jest dostatecznie natleniona? Tzn. może tak: jak ocenić, kiedy nie jest dostatecznie natleniona? Czy ryby pływają przy pow., czy jakoś specyficznie 'dyszą'? Pytanie może banalne, ale już wyjaśniam dlaczego postawione. Obecnie mam wylot kubełka ustawiony przy dnie skierowany po przekątnej akwa - dobrze miesza wodę. Natomiast wewn. dmucha przy samej pow. ok 1-2cm pod pow. i są włączone bąbelki. Pytam, bo zastanawiam się, czy tych bąbelków nie przykręcić, i czy nie będzie to miało złego wpływu na pyski. Dlatego chciałbym wiedzieć, jak ocenić, kiedy zacznie w akwa brakować tlenu.

Opublikowano

Romek, ja oceniam po zachowaniu ryb. To co wymieniłeś, tzn pływanie przy powierzchni i sposób oddychania. Pływanie ryb w wyższych partiach akwa łatwiej zauważyć. Natomiast jeśli chodzi o oddychanie ryb, to oddech jest zdecydowanie szybszy, ryby szerzej otwierają pysk, jakby chciały coś połknąć. Wtedy wiem, że coś jest nie tak. Miałem taką sytuację w lecie, dołożyłem pompkę (dobrze, że jej nie sprzedałem, w takiej sytuacji się przydaje), natleniałem wodę przez pół dnia i problem zniknął :wink:

Opublikowano

Sison dzięki za podpowiedź. Ja w takim razie spróbuję wyłączyć dziś bąbelki i zdam się na ruch tafli wody przy wylocie z wewn. i poobserwuje moje pyski. Teraz wiem już na co patrzeć :)

Opublikowano
ja nie lubię deszczownic...

Po części się zgodzę :D bo jeśli ta deszczownia rzuca się w oczy i jest pierwszą rzeczą, którą zauważasz patrząc na akwa, to na pewno uroku zbiornikowi nie dodaje. Ale...


żadnych rur...


No właśnie, jeśli zabudujesz osprzęt, to żadnych rur nie ma :P ja zakryłem deszczownię cr-em i jestem zadowolony, bo dmucha solidnie, a w ogóle jej nie widać :P

Opublikowano

Miałem deszczownicę 3 cm pod powierzchnią wody i żadnych kłopotów z napowietrzaniem. Zrezygnowałem ze względów estetycznych - nie była niczym zasłonięta przy tylnej szybie. Teraz jest zamontowana nad lustrem wody tak ok 2cm. Napowietrza dalej a nic nie widać w akwarium. Co do chlupotania to cały kłopot w tym by dobrać odpowiednio do ciśnienia średnicę otworków którymi wypływa woda. Proponuję największą średnicę otworów pierwszych i najmniejszą ostatnich wtedy jest cicho i nie ma bąbelków powietrza w całym akwa

pozdr

Opublikowano

No właśnie, jeśli zabudujesz osprzęt, to żadnych rur nie ma :P ja zakryłem deszczownię cr-em i jestem zadowolony, bo dmucha solidnie, a w ogóle jej nie widać :P



Jak ją czyścisz???

Opublikowano

Mam do niej swobodny dostęp. To nie jest problem. Tak ukształtowałem tło, żebym nie miał problemu z dostępem do osprzętu, zwłaszcza, odpukać w niemalowane, w jakiejś kryzysowej sytuacji. w razie czego mogę podesłać Ci foty :wink:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.