Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
19 godzin temu, Tomasz78 napisał:

- czy zamiast mąki ziemniaczanej można użyć zwykłej mąki pszennej?

Ziemniaczanej..ma właściwości usztywniające.

19 godzin temu, Tomasz78 napisał:

- farby użyć mat czy połysk?

Bez znaczenia..połysk i tak będzie wyglądać jak mat w wodzie.

  • Lubię to 3
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Cześć.

Myślę nad dość poważnymi zmianami w obsadzie, więc chcę poznać co o tym myślicie.

Ale od początku...

Już całkiem niedługo zacznie się zabawa w budowanie domu (projekt u projektanta i zaraz będą wszystkie pozwolenia). Logicznym jest to, że nowy dom, to nowe większe akwarium. A w nim na 100% będzie pływać Placidochromis phenochilus tanzania - jego też dotyczy moja obecna rozterka. 

Na ten moment męczy mnie duża ilość ryb w zbiorniku. Kolega ma na sprzedaż parkę średnich Placków. Pomyślałem więc, żeby wydać praktycznie całą obsadę i wziąć do siebie tą parkę dostosowując pod nią aranż (dodanie piasku w miejsce części kamieni dna). W takim przypadku na wylocie są L. joanjohnsonae, P. cyaneorhabdos, C. Hara. 

Więc akwarium zasiedlała by para Placidochromisów i kilka niedużych L. Caeruleus - z tego co naliczyłem chyba 7 sztuk (w docelowym większym akwarium do tych dwóch gatunków dołączy O.tetrastigma). Został by jeszcze mój Nimbo chwilowo, ale to w razie gdyby w kamieniach został jakiś narybek gatunków które usunąłem, bo nie będę rozbierał całego aranżu.

Czyli w 432 litrach zostało by 9 ryb, taka ilość by mnie satysfakcjonowała, bo już chyba wyrosłem z "dużo i kolorowo".

Jedyne co mnie martwi to wymiary mojego zbiornika, niby litry ok, ale tylko 120x60x60. 

Co myślicie, dadzą radę te placidochromisy? Pamiętając o tym, że to tylko dwie sztuki, oraz o tym, że to będzie ich przejściowy zbiornik.

Opublikowano
2 godziny temu, Mróz napisał:

Cześć.

Myślę nad dość poważnymi zmianami w obsadzie, więc chcę poznać co o tym myślicie.

Ale od początku...

Już całkiem niedługo zacznie się zabawa w budowanie domu (projekt u projektanta i zaraz będą wszystkie pozwolenia). Logicznym jest to, że nowy dom, to nowe większe akwarium. A w nim na 100% będzie pływać Placidochromis phenochilus tanzania - jego też dotyczy moja obecna rozterka. 

Na ten moment męczy mnie duża ilość ryb w zbiorniku. Kolega ma na sprzedaż parkę średnich Placków. Pomyślałem więc, żeby wydać praktycznie całą obsadę i wziąć do siebie tą parkę dostosowując pod nią aranż (dodanie piasku w miejsce części kamieni dna). W takim przypadku na wylocie są L. joanjohnsonae, P. cyaneorhabdos, C. Hara. 

Więc akwarium zasiedlała by para Placidochromisów i kilka niedużych L. Caeruleus - z tego co naliczyłem chyba 7 sztuk (w docelowym większym akwarium do tych dwóch gatunków dołączy O.tetrastigma). Został by jeszcze mój Nimbo chwilowo, ale to w razie gdyby w kamieniach został jakiś narybek gatunków które usunąłem, bo nie będę rozbierał całego aranżu.

Czyli w 432 litrach zostało by 9 ryb, taka ilość by mnie satysfakcjonowała, bo już chyba wyrosłem z "dużo i kolorowo".

Jedyne co mnie martwi to wymiary mojego zbiornika, niby litry ok, ale tylko 120x60x60. 

Co myślicie, dadzą radę te placidochromisy? Pamiętając o tym, że to tylko dwie sztuki, oraz o tym, że to będzie ich przejściowy zbiornik.

Placki miałyby pływać do czasu postawienia domu? 

Ja bym zaryzykował, yellow nic nie zrobi plackom, nie wiem jak Nimbo zareaguje, ale najwyżej go odlowisz. 

 

A jak zrobisz przekładanie kamieni, dosypywanie piachu to będą zdezorientowane i nie będą zwracać uwagi na nowe ryby

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Tak Karolu, mam kilku znajomych gdzie od wbicia "pierwszej łopaty" do wprowadzenia minął zaledwie rok, a czas leci szybko więc troszkę tu popływają i lecą do większego baniaka. Z Nimbo tak jak mówisz 👍

Opublikowano
Placki miałyby pływać do czasu postawienia domu? 
Ja bym zaryzykował, yellow nic nie zrobi plackom, nie wiem jak Nimbo zareaguje, ale najwyżej go odlowisz. 
Popieram. Uprzedziłeś mnie, właśnie miałem pisać, że jeśli ma to być przejściowy baniak to spokojnie dadzą sobie radę, nawet Nimbo bym zostawił. Karol, trzymam kciuki za nowy baniak

Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Teraz, Mróz napisał:

W takim bądź razie Bartku szykuj się do zaakceptowania ogłoszeń w dziale giełda na moją obsadę 😁

Ty się zastanów czy błędu nie robisz z non mbuną, te ryby to nie pod Twój charakter. W Twoim życiu musi się coś dziać, od non mbuny tego nie dostaniesz 😉

  • Lubię to 2
Opublikowano
4 minuty temu, Mróz napisał:

W takim bądź razie Bartku szykuj się do zaakceptowania ogłoszeń w dziale giełda na moją obsadę 😁

Tylko pamiętaj, że każdy gatunek w osobnych ogłoszeniach, bo nie będzie akceptacji😉🤣🤣

 

2 minuty temu, Mortis napisał:

Ty się zastanów czy błędu nie robisz z non mbuną, te ryby to nie pod Twój charakter. W Twoim życiu musi się coś dziać, od non mbuny tego nie dostaniesz 😉

Spokojnie, jakieś rusztowania w Tczewie znajdzie🤣🤣

  • Haha 3

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.