Skocz do zawartości

Moje pierwsze Malawi - 110x45x40


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
20 minut temu, tomaszzt napisał:

wątpliwości mam co do waty, podobno są wadliwe partie, które pylą.

Raz się zdarzyło u  @egon44. Symec JBL jest w 100% syntetyczna  i szansa trafienia na pylącą jest jak trafienie w totolotka. Andrzej miał to szczęście. Na podstawie jednego marginalnego przypadku nie możemy uogólniać.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 1
Opublikowano

Andrzej, uspokoiłeś mnie. Przed chwilą pokombinowałem z oświetleniem. Zmieniałem barwę, próbowałem z różnym kątem - przejrzystość słaba. Szczerze mówiąc wolałbym, żeby to nie była kwestia światła. Miałem to samo oświetlenie w Tanganice (jedynie zbiornik był nieco wyższy) i było świetnie.

Opublikowano
6 minut temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Raz się zdarzyło u  @egon44. Symec JBL jest w 100% syntetyczna  i szansa trafienia na pylącą jest jak trafienie w totolotka. Andrzej miał to szczęście. Na podstawie jednego marginalnego przypadku nie możemy uogólniać.

Dokładnie Andrzeju :) 

Przez kilka lat używałem waty JBL Symec i było super,do czasu aż zakupiłem nowe opakowanie.Pomimo że zawsze nową watę płuczę przed włożeniem jej do prefiltra to i tak pyliła,czego wcześniej nie zauważyłem przy starym opakowaniu waty tego producenta.

Aby potwierdzić moje przypuszczenia co do pylenia waty JBL znajomy kolega dał mi trochę swojej waty,którą zakupił na metry z sklepu krawieckiego.Po zmianie waty pylenie ustało.

 

Opublikowano
2 minuty temu, egon44 napisał:

Aby potwierdzić moje przypuszczenia co do pylenia waty JBL znajomy kolega dał mi trochę swojej waty,którą zakupił na metry z sklepu krawieckiego.

Trafiła się feralna partia i tyle. A ta na metry  częściej pyli jak 100% Symec z tego względu , że każdy producent używa różnych składników i często są tam dodatki bawełny i różnych cudów. Dlatego dalej uważam ,że Symec pylący to po prostu pech.

  • Lubię to 1
Opublikowano

@tomaszzt ja tam nie widzę żadnej mgiełki, uważam, że masz ładnie wyklarowaną wodę👍 Mimo to zwróć uwagę czy przypadkiem nie robi Ci się na powierzchni delikatny film bakteryjny (kożuch) To może być przyczyną, że coś tam zauważasz. Jeśli tak, to rozważ zakup skimmera, polecam Eheim Skim 350 https://allegro.pl/oferta/eheim-skim-350-skimmer-filtr-powierzchniowy-7792336568 na prawdę robi robotę:)

Opublikowano

Czekaj cierpliwie. Cykl ruszył..Tu nie będzie spektakularnych skoków parametrów jak na WA. Co do klarowności to trudno spodziewać się aby po 11 dniach woda była kryształ. Rob wyniki co 4-5 dni , obserwuj i tyle. O klarowność będziesz się martwić na końcu o ile będziesz miał powody.

Opublikowano
30 minut temu, Bartek_De napisał:

@tomaszzt ja tam nie widzę żadnej mgiełki, uważam, że masz ładnie wyklarowaną wodę👍 Mimo to zwróć uwagę czy przypadkiem nie robi Ci się na powierzchni delikatny film bakteryjny (kożuch) To może być przyczyną, że coś tam zauważasz. Jeśli tak, to rozważ zakup skimmera, polecam Eheim Skim 350 https://allegro.pl/oferta/eheim-skim-350-skimmer-filtr-powierzchniowy-7792336568 na prawdę robi robotę:)

Bartek, jest zmętnienie. Najbardziej widoczne, gdy się patrzy na wprost od frontu. Przy tylko świetle dziennym mało zauważalne, ale może być to złudzenie. Zdjęcia na pewno nie oddają tego, co ja widzę. Tak, jak pisałem wcześniej, przy Tanganice tego problemu nie miałem - tyle, że tam aquaszut  750 mógł dawać radę a tu już nie. Nie mogę się doczekać nowego mechanika (będzie jutro), odetchnę z ulgą, gdy "załatwi" sprawę.

34 minuty temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Czekaj cierpliwie. Cykl ruszył..Tu nie będzie spektakularnych skoków parametrów jak na WA. Co do klarowności to trudno spodziewać się aby po 11 dniach woda była kryształ. Rob wyniki co 4-5 dni , obserwuj i tyle. O klarowność będziesz się martwić na końcu o ile będziesz miał powody.

Fajerwerków się nie spodziewam, jestem wdzięczny, że pomagacie mi monitorować sprawę. Co to jest WA ?

Opublikowano
5 minut temu, tomaszzt napisał:

Co to jest WA ?

Jest taka metoda startu, zamiast pożywki dla bakterii dodaje się wodę amoniakalną. Ale ta metoda sprawia sporo problemów

  • Lubię to 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.