Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 minut temu, Bartek_De napisał:

Cały. Zeolitu w naszym biotopie się nie stosuje

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Dlaczego? 

Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, Siero napisał:

Dlaczego? 

Bo i tak traci swoje właściwości absorbowania amoniaku po około 3 miesiącach. Musisz go wtedy wymieniać co wiąże się z upierdliwym  i dosyć częstym a zbędnym otwieraniem kubła. Jego właściwości są przeceniane. Ponadto znacząco ogranicza przepływ w kuble za co odpowiada jego struktura. Oczywiście , że możesz go użyć...Ale w tej sytuacji lepszym wyjściem będzie nawet najtańsza ceramika.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano

Ponieważ w akwariach roślinnych większa część NO3 jest pochłaniana przez rośliny i nie traci on tak szybko swoich właściwości. W Malawi gdzie nie ma roślin straci on bardzo szybko swoje właściwości absorpcji co skutkowało by częstą jego wymianę. Tak mi się przynajmniej wydaje

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
31 minut temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Tomku....prośba. Piszesz bardzo skrótowo myślowo a to może wprowadzić innych w błąd poprzez niezrozumienie. Jak już tak piszesz to rozwijaj swoją myśl bo znajdziesz naśladowców co dziś zaleją akwa a jutro będą  ryby wpuszczać.

Ok Andrzeju, rozwinę Wam myśl.

Wodę wymieniałem cała co 3 miesiące, czyściłem filtry i płukałem żwir. Ryby wpuszczałem po 3 dniach. Bo tyle u mnie trwało odgazowanie chloru z wody.

Nigdy nie robiłem żadnych pomiarów wody, tylko pomiar temperatury.

Nigdy nie dodawałem żadnych bakterii. 

Wody nie podmieniałem bo po co skoro całą wymieniałem regularnie.

Robiłem tak latami a akwarium mam około 30 lat a malawi miałem około 20 lat.

Ryby były zdrowe, dobrze wybarwione, miały dobry apetyt, mnożyły się jak szalone.

Więc teraz nasuwa się  pytanie: po co te kombinacje z bakteriami, badaniami wody, wielotygodniowym dojrzewaniem wody skoro można bez tego?

Odpowiedź (dla tych co nie wiedzą):  ktoś zarabia na sprzedaży bakterii i testów do pomiarów wody. Im więcej osób myśli że bez tego niemożna mieć akwarium tym większy zysk dla sprzedawców.

Opublikowano
9 minut temu, Tomasz78 napisał:

Wodę wymieniałem cała co 3 miesiące, czyściłem filtry i płukałem żwir. Ryby wpuszczałem po 3 dniach. Bo tyle u mnie trwało odgazowanie chloru z wody.

Tomku...płukałeś i czyściłeś ale tu chodzi o "surowy  piasek i wkłady" . Żeby nie wchodzić w zbędne OT  to dobrze wiesz , że taki sposób startu nie znajduje u nas na forum aplauzu i to ze względów etycznych względem naszych ryb. Tomku..nie kontynuujmy tego tematu bo wiesz , że się wzajemnie akurat w tym temacie nie przekonamy . Dlatego prośba: kończymy OT aby koledze nie zaśmiecać tematu. A zawsze możemy otworzyć nowy w temacie START  i tam dyskutować.

Opublikowano (edytowane)

Powiem tak. Wypaliłem dużo papierosów ale...

-filtr oczyszczony z zeolitu 

-woda wymieniona 

- bakterie dolane

-czekam.......

Edytowane przez Siero
Opublikowano
Powiem tak. Wypaliłem dużo papierosów ale...
-filtr oczyszczony z zeolitu 
-woda wymieniona 
- bakterie dolane
-czekam.......
Jakie bakterie?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
Teraz, Bartek_De napisał:

Jakie bakterie?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Teraz dodałem Special Blend tak zdecydowała moneta. W momencie kiedy będę dodawał do filtra matrix użyje BioDigest ale już bezpośrednio do kubła. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
Teraz dodałem Special Blend tak zdecydowała moneta. W momencie kiedy będę dodawał do filtra matrix użyje BioDigest ale już bezpośrednio do kubła. 
Nie wiem czy są one z pożywką czy nie. Wsyp do wody,na wszelki wypadek, trochę pokarmu i rąk już do baniaka nie wkładaj. Myślę, że za około 5-6 tygodni baniak powinien być gotowy. Filtry oczywiście włączone 24/7. Co kilka dni rób pomiary i obserwuj. Zapisuj sobie wyniki żebyś się nie pogubił

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.