Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
17 godzin temu, AFOL napisał:

atrapa samica.png

Z opisów wychodziło, że tylko samce posiadają atrapy... Wcześniej dla mnie nie było regułą ze atrapa to samiec. Owy gatunek jest dla mnie nowością i znikome informacje o nim dają pole do poznawania na nowo ciekawej ryby...

11 godzin temu, przemo-h napisał:

Już pokazują charakter przy wielkości 5cm. Masz jedną stratę i Twoja ręka jest na celowniku😄

Jeśli będą za bardzo wojować, to sugeruję zostawić pusty zbiornik bez dekoracji do czasu przesiadki na większy. 

Najwięcej informacji można znaleźć w książkach Koningsa "Malawi cichlids in their natural habitat". 

Ja się nie poddam z tym nurzańcem, jest i będzie :) ... Za namiar na książkę dziękuję, postaram się ją zamówić...

 

7 godzin temu, Merlot napisał:

@fish_magic ma u siebie w sprzedaży ten gatunek jak dobrze pamiętam 

Tak posiada w ofercie, ale wersję "Tropheops Chilumba Orange" - a to już chyba jest inna odmiana, choć tego nie wiem... Za mało danych posiadam na temat gatunku "Chilumba"... Możliwe, że u mnie też może być ta wersja, ale nie odpowiem na to pytanie w 100%.

Edytowane przez Morganelo
Opublikowano
20 godzin temu, Morganelo napisał:

Z opisów wychodziło, że tylko samce posiadają atrapy..

Często można trafić w internetach na informację, że samice msobo, membe deep, czy Tropheops sp. 'chilumba' nigdy nie trafiają się z atrapami. Trafiają się. Fakt, te atrapy są bardzo małe. Jeśli są, to zazwyczaj jedna, dwie to już rzadkość. Mam np. samice I. sprengerae z odłowu, która ma 2 atrapy jajowe. Jedna mała, a druga jeszcze mniejsza :P 

Opublikowano
Tak posiada w ofercie, ale wersję "Tropheops Chilumba Orange" - a to już chyba jest inna odmiana, choć tego nie wiem... Za mało danych posiadam na temat gatunku "Chilumba"... Możliwe, że u mnie też może być ta wersja, ale nie odpowiem na to pytanie w 100%.
To ta sama ryba, "Orange" to po prostu nazwa handlowa ewentualnie samice mogą być bardziej pomarańczowe w wyniku chowu selektywnego.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, AFOL napisał:

Często można trafić w internetach na informację, że samice msobo, membe deep, czy Tropheops sp. 'chilumba' nigdy nie trafiają się z atrapami. Trafiają się. Fakt, te atrapy są bardzo małe. Jeśli są, to zazwyczaj jedna, dwie to już rzadkość. Mam np. samice I. sprengerae z odłowu, która ma 2 atrapy jajowe. Jedna mała, a druga jeszcze mniejsza :P 

No właśnie z tym brakiem atrapy jajowej to wiedza z informacji uzyskanych na stronach www (znikomych - chyba na 2 była o tym mowa)... Wiem, że pielęgnice Malawi potrafią posiadać atrapy. Posiadałem stado Rdzawych i zaobserwowałem, że jedna zadeklarowana samica posiada jedną atrapę jajową :)

4 godziny temu, Bezprym napisał:

To ta sama ryba, "Orange" to po prostu nazwa handlowa ewentualnie samice mogą być bardziej pomarańczowe w wyniku chowu selektywnego.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
 

Czyli pośrednio miałem rację, że moje mogą być "Orange" ale czy można stosować owy dopisek??? To jest tylko jako dodatek hodowlany dla ludu czy raczej brać to pod uwagę jako podgatunek???

Edytowane przez Morganelo
Opublikowano
11 godzin temu, Morganelo napisał:

Czyli pośrednio miałem rację, że moje mogą być "Orange" ale czy można stosować owy dopisek???

Ryba o którą pytasz to nie ,, orange", czy małe fotki z #1 które wstawiłeś to Twoje ryby? Jeżeli nie to wstaw ryby które posiadasz łatwiej będzie coś doradzić.

Opublikowano (edytowane)
W dniu 22.03.2019 o 06:47, piotriola napisał:

Ryba o którą pytasz to nie ,, orange", czy małe fotki z #1 które wstawiłeś to Twoje ryby? Jeżeli nie to wstaw ryby które posiadasz łatwiej będzie coś doradzić.

Dodałem w pierwszym poście realne zdjęcia ryb z akwarium, obecnie to podrostki jeszcze nie wybarwione o wymiarach około 5cm. Niestety złapać je na dobrym zdjęciu z bliska graniczy z cudem... Są strasznie płochliwe i uciekają zawsze jak podejdę do zbiornika w zakamarki... Co może być przyczyną, niestety nie wiem...

Parametry wody:

  • temp. wody 25 st. C
  • PH - 7,8 (mierzone Miernik pH Milwaukee PH600 po kalibracji)
  • NO2 - 0,025
  • NO3 - 1 (posiadam hydroponikę, która wyciąga idealnie wszystkie związki i mam je na bardo niskim poziomie)
  • NH4 - 0
  • NH3 - 0
  • KH - 7,5
  • GH - test do zakupu :)
  • PO4 - nie mierzone - brak testu - brak sinic :)

testy kropelkowe JBL

 

Zdjęcia dodatkowe zapożyczone z internetów :) (wybarwione i porównanie Samiec + Samica)

Masz jakieś podejrzenia, że nie jest to Pseudotropheus Tropheops Chilumba, bo dodatek orange, to już ustaliliśmy - dodatek handlowy dla kupujących...

Edytowane przez Morganelo
Opublikowano
7 godzin temu, Morganelo napisał:

Masz jakieś podejrzenia, że nie jest to Pseudotropheus Tropheops Chilumba, bo dodatek orange, to już ustaliliśmy - dodatek handlowy dla kupujących...

Faktycznie po fotkach które wstawiłeś trudno coś doradzić.Poniżej masz fotkę Tropheops orange  autor chyba Axelrod.

Następna fotka Tropheops Chilumba Konings.
Moim zdaniem ryba o którą pytasz to ryba przedstawiona na ostatniej fotografii. Jest pozbawiona pasów ale przypomina Chilumbę z nowego wydania Koningsa. Zwróć uwagę na płetwę grzbietową, jest inna niż u ryby którą wstawiłeś z netu.
Gdy dorosną ryby może fotki pomogą z identyfikacją, pozdrawiam

P1110584.JPG

P1110585.JPG

Opublikowano (edytowane)
20 godzin temu, piotriola napisał:

Faktycznie po fotkach które wstawiłeś trudno coś doradzić.Poniżej masz fotkę Tropheops orange  autor chyba Axelrod.

Następna fotka Tropheops Chilumba Konings.
Moim zdaniem ryba o którą pytasz to ryba przedstawiona na ostatniej fotografii. Jest pozbawiona pasów ale przypomina Chilumbę z nowego wydania Koningsa. Zwróć uwagę na płetwę grzbietową, jest inna niż u ryby którą wstawiłeś z netu.
Gdy dorosną ryby może fotki pomogą z identyfikacją, pozdrawiam

Teraz to już sam pogłupiałem... Jeżeli ze zdjęcia jakie ja wstawiłem na samym początku (wybarwiony samiec z netu), wychodzi Tropheops Chilumba Konings to po porównaniu zdjęć mojego samca pretendenta na alfę mam wrażenie, że jednak to nie jest Orange a właśnie Tropheops Chilumba Konings. Nie dość, że ma płetwę taką samą to jeszcze pyszczek ma taki sam jak u Tropheops Chilumba Konings... Oragne ma bardziej wyrazistą i zaznaczoną, a moje zdaje się, że bardziej ukrytą jak Konings...

Znaki za Konings - płetwa górna jej koniec, ubarwienie płetw piersiowych, ogon...

Tylko nie wiem jak mam odebrać te przebarwienia na boku jako pasy czy raczej początek zmiany koloru...

Porównaj i daj mi znać co sądzisz :)

1.thumb.png.1f8187e01ce6f6e8e86c4fe6401a5a0f.png

ZDJĘCIA W WIĘKSZEJ ROZDIELCZOŚCI

Jaśnie Pan Samiec

Samiec.thumb.jpg.37746dc3f4d0620dae11602e820fb0de.jpg

Samiec1.thumb.jpg.0cdc46c2b71fb30c3d9f3a02a950a4fa.jpg

 

Samica

Samica.thumb.jpg.7a16c29cc6c35be79c5b376849b0b07c.jpg

 

Stado Samiec + 2 Samice

Stado.thumb.jpg.a2dd6d7a6c56d96cb6ea801f5ccbaf63.jpg

 

Przepraszam za szybki brudne ale mam nalot okrzemka, a i zapewne gdzieś się znajdą odciski palca córki :)

Edytowane przez Morganelo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To bardzo ciekawe.Byłoby świetnie. Wczoraj wysłałem do Aquaela maila z pytaniem czy coś mają w planach dotyczących zmian w wylotach i wlotach na węże 19/25.Zobaczymy czy coś odpiszą.
    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.