Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam.

Potrzebuje waszej pomocy... Mam nadzieję, że dobry dział wybrałem, jeżeli nie proszę o przeniesienie do odpowiedniego...

Od razu poinformuję, że przeszukałem już czeluści googlaaa i niestety ale znalazłem znikome informacje na temat powyższej ryby. Zdaje mi się, że Chilumba jest bardzo mało znana lub rzadko hodowana w akwariach - małe zainteresowanie...

Poszukuje wszelakich informacji na temat Pseudotropheus Tropheops Chilumba, interesują mnie:

  1. Pochodzenie ryb (rejon /y występowanie w jeziorze Malawi)
  2. Charakterystyka, płeć i usposobienie
  3. Odżywianie (wiem, że w pełni roślinożerna)
  4. Akwarium (wielkość akwarium warunki konieczne do uzyskania itp)
  5. Rozmnażanie
  6. Rozmiar osiągany w naturze i akwarium
  7. Woda biotopu:
  • temperatura: 24 - 28°C
  • pH: ?????
  • twardość: ???

Jeżeli ktoś z was posiada jakie kol wiek informacje to proszę o podzielenie się nimi lub wskazanie kierunku poszukiwań... Książki, czasopisma, itd... Każda informacja jest dla mnie cenna... Udało mi się zdobyć 16sztuk młodych Tropheops Chilumba (max 5cm) ale brak informacji na jej temat, dosłownie w necie są znikome dane co do tej ryby... Chce jak najbardziej odwzorować jej środowisko, ale bez wiedzy to jak gra w totka...

 

Zdjęcia z własnego zbiornika :) - młodzież nie wybarwiona - ok +/- 5cm

DSC_6036.thumb.jpg.7a020bc9741cb40b6919a88f182a609b.jpgDSC_6037.thumb.jpg.b1dd4c7f73d081637a719582201be5f4.jpg

DSC_6038.thumb.jpg.9030b7a4b894ddc45cc823f402273f66.jpgDSC_6039.thumb.jpg.a3504fbafc504d36800b6dfa3fb02586.jpg

DSC_6040.thumb.jpg.91c9638d054638a8ef5e5f5273d451eb.jpgDSC_6044.thumb.jpg.e7d9fc646005a8d99886c1d78f27f8ce.jpg

DSC_6056.thumb.jpg.62946ed2eb9ea5cde06ddca3f53beedb.jpg

 

Wybarwiony samiec (zdjęcie zapożyczone z netu) + dobrane oświetlenie do wybarwienia ryby??? Tutaj powstaje niepewność czy zdjęcie faktycznie przedstawia gatunek "Pseudotropheus Tropheops Chilumba"

T_sp_chilumba02-Daniel_Harelind.jpg.b27dd5840bcf99d0662bda97bdf38b37.jpg

                    SAMIEC                                            SAMICA

indeks.jpg.c20c5452f9902415937ee35293aec504.jpg

Edytowane przez Morganelo
Dodanie realnych zdjęć z akwarium
  • Lubię to 1
Opublikowano
18 godzin temu, Bezprym napisał:

Dziękuję Ci Bezprym za informacje, są mi już znane... Kurcze na temat tego gatunku są dosłownie znikome informacje, a czy w jakiejś książce / książkach są szersze wiadomości???

Czy ktoś z nas na forum posiada lub posiadał owy gatunek??? Czy ja jako pierwszy mam tą przyjemność przecierać szlaki???

Postaram się na dniach utworzyć temat akwarium z tym gatunkiem... Choć po woli zastanawiam się czy to jest w pełni gatunek z Malawi czy raczej Tanganika...

Opublikowano

Myląca jest nazwa gatunku "Pseudotropheus Tropheops Chilumbai" tutaj miałem dylemat czy Malawi czy raczej Tanganika i pochodna od tropheusa...

A jest ktoś na forum posiadaczem tego gatunku??

 

Na dniach postaram się zebrać informacje jakie posiadam. Wkleję dla potomności, a w razie błędów będziemy wspólnie uzupełniać i poprawiać...

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, Morganelo napisał:

czy w jakiejś książce / książkach są szersze wiadomości???

Witaj, ta ryba pojawiała się w starszych książkach. Wpisz w google :  Ribbink 1983 Pseudotropheus tropheops .
Na pewno coś znajdziesz , początkowo nie miała w nazwie ,,Chilumba" dla tego nic nie znalazłeś.

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, piotriola napisał:

Witaj, ta ryba pojawiała się w starszych książkach. Wpisz w google :  Ribbink 1983 Pseudotropheus tropheops .
Na pewno coś znajdziesz , początkowo nie miała w nazwie ,,Chilumba" dla tego nic nie znalazłeś.

Dziękuję za namiary, chętnie odszukam ową pozycję i zakupie...

A co do nazwy to rozumiem, że wcześniej była "Pseudotropheus tropheops" ????

 

No wspólnymi siłami coraz więcej się dowiaduje o gatunku...

Opublikowano
45 minut temu, Morganelo napisał:

A co do nazwy to rozumiem, że wcześniej była "Pseudotropheus tropheops" ????

Takie były kiedyś nazwy.
Była też odmiana P. tropheops orange, w internecie te odmiany są pomieszane. Jak dla mnie ta duża fotka ma za dużo czerwonego, może ktoś używał dużo pokarmu na wybarwienie.🤔

Opublikowano

Fotka raczej obstawiam, że jest przy świetle wybarwiającym + możliwe poprawy w Photoshop, a pokarm też możliwy :)...

 

A skoro już przy pokarmie to jakie żywienie zastosować ??? Wiem, że to roślinożerca i tylko takowe może otrzymywać, ale co z wybarwiającym??? Tutaj w składzie często występuje zawartość mięsna, a większość jest dla wszystkożerców...

Obecnie dostają naprzemiennie:

- Naturefood Premium Cichlid Plant S 95g - dla roślinożernych pielęgnic

- TROPICAL Pokarm SPIRULINA SUPER FORTE 36% 250ml - PŁATKI

 

Coś dodać?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.