Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

CO sądzicie o takiej obsadzie do typowego akwarium o wymiarach 200x60x60  Czy nie za dużo ?

 Placidochromis phenochilus Mdoka („white lips”) 7szt 4cm   
 Lethrinops albus  1+3
 Copadichromis borleyi  1+3
 Labidochromis caeruleus 5
Sciaenochromis fryeri 1+3   

Otoperynhs litohobates sulphur head lub zimbawe Rock. 1+3

 

I pytanko odnośnie takiej sprawy , jak wpuszczę najpierw maluchy Mdoki i Yellow tak po 3-4 cm  i powiedzmy 1-2 gatunki z powyższej listy w wielkościach pozwalających na układ  1+3  około 10 cm  to czy te maluchy będą zagrożone . Miałem zawsze mbune  tu jestem zielony .

    
 

Edytowane przez Damian780425
Opublikowano
15 minut temu, Damian780425 napisał:

Otoperynhs litohobates sulphur head

 

15 minut temu, Damian780425 napisał:

Sciaenochromis fryeri

Te dwa gatunki nie potrzebują samic żeby pięknie się wybarwić. Frejek oprócz tega zaleca się do wszystkich ryb w akwarium więc zachowania godowe będzie można oglądać bez samic tego gatunku. Zamiast tych 6 samic proponuję doinwestować w harem kopaczy - Lethrinops albus

 

 

Opublikowano
2 minuty temu, iquitos68 napisał:

 

Te dwa gatunki nie potrzebują samic żeby pięknie się wybarwić. Frejek oprócz tega zaleca się do wszystkich ryb w akwarium więc zachowania godowe będzie można oglądać bez samic tego gatunku. Zamiast tych 6 samic proponuję doinwestować w harem kopaczy - Lethrinops albus

 

 

Nie głupie 😉  z tymi samcami  , a Lethinopsy są już ujęte.  Czy jeszcze jakieś samce można dodać . Zrobimy gejarjum 😉 teraz taka moda na LGBT  😉 🤣😆

Opublikowano

Czyli najpierw maluchy 3-4 cm mdoki i yelowy  , jak podrosną to dopiero inne gatunki wejdą w wymiarach 10-13 cm. Chyba że inne poza frejkiem dadzą im pożyć ?

 

Opublikowano
4 godziny temu, Damian780425 napisał:

Sciaenochromis fryeri 1+3   

Otoperynhs litohobates sulphur head lub zimbawe Rock. 1+3

Osobiście nie łączyłbym tych gatunków bo mieszanki pewne (właśnie tak zdegradowały się frejki). Pomysł z rezygnacją z samic zagwarantuje że, Fryeri będzie ganiał za innymi. Natomiast jak będzie miał swoje to one będą brane pod uwagę w pierwszej kolejności (chyba że wybierzesz mu te brzydkie :biggrin:)

Opublikowano
9 godzin temu, eljot napisał:

Pomysł z rezygnacją z samic zagwarantuje że, Fryeri będzie ganiał za innymi. Natomiast jak będzie miał swoje to one będą brane pod uwagę w pierwszej kolejności (chyba że wybierzesz mu te brzydkie :biggrin:)

Bo przyrody Panie nie oszukasz, w akwarium jak w życiu. 🤔

.Pzdr. Rysiek.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.