Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, portaga napisał:

Ja tam się z Saulosi kłócił nie będę - pasuje pianka, to będą miały piankę. Nic na siłę

Jak możesz to daj spienione PCV 3 mm . Najlepiej koloru szaro- białego lub szare. Nie jest kontrastowe po odkopaniu.

Opublikowano

Już dałem białe pcv, skały ułozone, ale mam też dwie paczki białego piasku koralowego z "żywymi kulturami bakterii" niby. Niby do morszczaka przeznaczony, ale do Malawi pewnie też. 

Panowie, dzięki za odpowiedzi. Zasypię zbiornik w przyszłą niedzielę i na pewno się pochwalę 🙂

Pozdrawiam serdecznie!

Opublikowano (edytowane)

 

2 godziny temu, portaga napisał:

A jak ktoś ma styropian pod kamieniami, to w tych grotach Saulosi potrafią wywalić cały piasek i będą siedzieć na styropianie?

I co te ryby robią na tym styropianie/piance? Normalne tarło odbywają?

Nie chcą tam mieć piasku? Hmm...

 

Ja wczoraj robilem podmianę wody i wyrównywałem piasek zwłaszcza z przodu akwarium. Godzinę później zasypana dziura pod kamieniami była odkopana na nowo...

 

20190211_224014.jpg

 

Edytowane przez Robson79
Opublikowano

@portaga przed wsypywaniem piasku wlej kilka cm wody (2-3cm), wtedy wkładaj piach. Podczas wsypywania przez to że jest woda, wsypywany piasek będzie sam rozchodził się po szczelinach między kamieniami. Oczywiście rozumiem że wiesz, że piasek musi być dobrze wypłukany przed włożeniem? 😉 Pytam bo czasem ktoś to pominie, bądź płucze za mało i wtedy zamiast wody ma mleko 😋

Opublikowano (edytowane)

Dokładnie zgadzam się z kolegą @Mróz- przynajmniej ja też tak robię. Wlewam trochę więcej wody tak ok. 10 cm i wsypuję piasek (obojętnie czy mokry czy suchy - ja po płukaniu mam zawsze mokry). Są dwie zalety tego rozwiązania - nie tworzą się warstwy beztlenowe oraz moim zdaniem łatwiej jest wsypać piasek w takie zakamarki jak u Ciebie. Własnie zakładałem drugie akwarium w tamtym tygodniu i pięknie piasek się ułożył wszędzie. Oczywiście po wpuszczeniu ryb  - nie czekałem długo jak mój Samiec Jalo Reef pięknie cały piasek wydobył:).

Edytowane przez pyzy22
Opublikowano
17 godzin temu, Mróz napisał:

@portaga przed wsypywaniem piasku wlej kilka cm wody (2-3cm), wtedy wkładaj piach. Podczas wsypywania przez to że jest woda, wsypywany piasek będzie sam rozchodził się po szczelinach między kamieniami. Oczywiście rozumiem że wiesz, że piasek musi być dobrze wypłukany przed włożeniem? 😉 Pytam bo czasem ktoś to pominie, bądź płucze za mało i wtedy zamiast wody ma mleko 😋

Faktycznie, z tą wodą przed zasypaniem to niezły pomysł!

Tylko, że ja mam taki piasek bio-aktywny, jak na załączonym zdjęciu. Sprzedawca w sklepie powiedział, żeby absolutnie go nie płukać, tylko sypać na dno mokry, taki jak w paczce. Obawiam się, że po zmieszaniu go z paroma cm. wody wlanymi wcześniej do akwarium, może pozbawić go tej całej niby bio-aktywności, bo w samym nim są już podobno bakterie, które mają stabilizować parametry wody. Co o tym sądzicie? Nie chcę spaprać sprawy, bo tani to on nie był...

Druga sprawa to taka, że na opakowaniu jest napisane, że przy takim podłożu można niby od razu wpuszczać ryby (mam tego dwa worki po 9 kg.). Ale chyba lepiej, dla świętego spokoju, odczekać te dwa tygodnie, aby i w filtrze te bakterie z piasku się "osiedliły", że tak powiem... (?)

IMG_20190212_161216.thumb.jpg.8fa97afd2e4366a2e522db6e29521695.jpg

Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, portaga napisał:

Obawiam się, że po zmieszaniu go z paroma cm. wody wlanymi wcześniej do akwarium, może pozbawić go tej całej niby bio-aktywności, bo w samym nim są już podobno bakterie,

Ta woda i tak zostanie w zbiorniku. Gdybyś wypłukał np. w wannie i woda poleci w kanalizacje to owszem.

10 minut temu, portaga napisał:

Druga sprawa to taka, że na opakowaniu jest napisane, że przy takim podłożu można niby od razu wpuszczać ryby (mam tego dwa worki po 9 kg.). Ale chyba lepiej, dla świętego spokoju, odczekać te dwa tygodnie, aby i w filtrze te bakterie z piasku się "osiedliły", że tak powiem... (?)

Wpuszczanie ryb  uzależnij od wyników . Jak zaobserwujesz ,że masz cykl azotowy a po cyklu wyniki będą OK  wtedy wpuszczaj ryby. Nie ryzykuj.

A najlepiej wrzuć zwykły piasek  lub z Castoramy i normalnie startuj akwa. No chyba , że bardzo Ci zależy na tym podłożu co masz. Wejdź w naszą galerie w dział AKWA..Może coś tam Ciebie zainspiruje?

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano

Rozumiem. Bardziej chodzi mi o to, czy ten piasek nie ma "cudownych właściwości" tylko wtedy, kiedy jest jego grubsza warstwa nasypana. Wiadomo, że po nalaniu wody jakaś jego wierzchnia część -  siłą rzeczy - wymiesza się z tą świeżą wodą, jakąś część wymieszają pyszczaki, ale też w jakiejś części zostanie te 1-2cm. na dnie "oryginalnego nieruszonego piasku", gdzie jakieś bakterie nie dopuszczają do powstawania stref beztlenowych i jakoś tam wpływają na stabilizację wody w zbiorniku (?).

Ech...być może nazbyt teoretyzuję i staram się usprawiedliwić ten mój szalony zakup tego piasku, jakoby miał być bardziej magiczny, niż zwykły Kreisel z Castoramy 😉

Nie no, trochę żartuję rzecz jasna. Kupiłem go przede wszystkim ze względu na kolor i idealną gradację, ale poteorytyzować można 🙂

Coś tam pewnie daje, ale tak jak piszesz (i taki miałem zamiar), wstrzymam się przed wpuszczeniem ryb, dopóki nie będę pewien, że wszystkie parametry są w normie.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.