Skocz do zawartości

Wypluwanie pokarmu


Teka

Rekomendowane odpowiedzi

Od ponad dwóch tygodni obserwuję, że moje mdoki wypluwają pokarm.
Po podaniu, jak inne ryby, rzucają się na niego z apetytem po czym powoli tracą nim zainteresowanie i wypluwają to co wzięły. Nie zaobserwowałem żadnych innych objawów, nie są spuchnięte i nie maja ciągnących odchodów (w ogóle nie widziałem żadnych).
Próbowałem podawania namoczonego w metronizadolu jedzenia przez tydzień. Gdy to nie przyniosło żadnych rezultatów, podałem Protocaps M wg zaleceń producenta w dawce leczniczej. Nie zaciemniłem akwarium, ale wyłączyłem oświetlenie na czas trwania kuracji i nie karmiłem w tym czasie. Żadnych efektów.
Musze poprosić o pomoc bo nie mam już żadnych pomysłów, a to się dobrze nie skończy.

Tak ryby wyglądają obecnie:

https://youtu.be/iHHr6oEScno

Akwarium 170x55x60
Filtracja: gąbka + lawa

NH4: <0.01
NO2: 0.025
NO3: 10-20

Obsada:

Placidochromis Phenochilus 10x
Otopharynx Tetrastigma 10x
Labidochromis Caeruleus 4x

Ryby wielkości 6-10 cm.

Karmione od początku 2x dziennie, rano i wieczorem:

- Northfin Cichlid
- Northfin Krill Pro
- OSI Cichlid
- OSI Artemia
- Tropical D-Allio
- Tropical softline Carnivore (tutaj miałbym pewne podejrzenia, pokarm rozdrobniony, podaje sporadycznie)

Żadnych nowych ryb nie wpuszczałem, niczego w akwarium nie zmieniałem, rączki przy sobie od kilku miesięcy.
Rozpoczęły się u mnie pierwsze tarła ryb, samiec yellow ugania się za pannami i tutaj upatrywałbym się jakiegoś potencjalnego stresu dla reszty obsady chociaż innych ryb niż samice swojego gatunku nie rusza.

Zamieszczam jeszcze filmik z karmienia, wygląda na nim jakbym sypnął trochę za dużo, kto wie, może tak jest, ale pokarm zalega bo mdoki nie jedzą. W normalnych okolicznościach zniknąłby on szybko.

Mógłbym jeszcze podać Microbe Herbtana i Artemiss, nie ukrywam jednak, że wolałbym tego uniknąć przez wzgląd na koszty. A i zanim to zrobię, proszę o rady.

 

 

Edytowane przez Teka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Teka, pierwsze co mi się rzuciło w oczy to że nie masz ruchu wody, woda stoi w miejscu, pokarm wisi w toni wodnej. Najprawdopodobniej w tym tkwi problem, tak nie może być ( im mniejszy ruch wody tym groźniej dla ryb).

Na moje oko pierwsze co mi przychodzi na myśl to woda jest podtruta.

Kup cyrkulator/falownik, umieść go tuż pod powierzchnia wody i niech dmucha mocnym strumieniem tuż pod powierzchnią wody żeby wymusić duży ruch i natlenienie (chociaż w Twoim baniaku nie zauważyłem oznak braku tlenu-ryby nie dyszą).

Wyczyść filtr.

Dodaj jeszcze jeden filtr, jakiś mechanik z gąbką o drobnych oczkach, możesz też waty napchać będzie lepiej zbierał drobne zanieczyszczenia.

Obniż temperaturę wody o 2,3 stopnie (jeśli masz 28 stopni to obniż natychmiast do 24).

Kolejna sprawa to za dużo pokarmu dajesz. Najpierw przestań karmić przez 1,2 dni a później podaj 4 razy mniej niż to co na filmie jest. Jedzenie dawaj małymi porcjami wielokrotnie w ciągu dnia, np. 5,6 razy lub częściej jeśli jest taka możliwość ( nie rób czegoś takiego że jest tylko śniadanie i kolacja, ma to niekorzystny wpływ na kondycję ryb, w naturze nikt nie woła ryb na śniadanie, ryby żerują cały dzień). Im częściej karmisz małymi porcjami tym lepiej, ryby podczas karmienia powinny podpływać do miejsca karmienia i kłębić się w tym miejscu a woda na powierzchni ma wrzeć od kotłujących się ryb (lepiej jak ryba jest ciągle głodna niż najedzona co szybko prowadzi do przekarmienia, chorób i zgonów). Oczywiście nie namawiam do głodzenia ryb, to  jak się karmi wynika z mojego wieloletniego doświadczenia z hodowli pyszczaków. Uwaga nie dotyczy predatorów - pyszczak drapieżny może być karmiony raz dziennie lub raz na kilka dni.

Jednocześnie nie podawaj rybom żadnych leków bo tylko niepotrzebnie dostarczysz do wody chemikalia-woda może się jeszcze bardziej zatruć. Jeśli po kilku dniach nie będzie poprawy to wymieniłbym całą wodę w akwarium.

Aha i jeszcze jedna uwaga, nierób zaciemnienia akwarium. Oświetlaj normalnie jak zawsze a najlepiej jakby było oświetlone światłem dziennym lub słonecznym (przynajmniej na czas kuracji-poprawy). W świetle słonecznym szybko zaczną rosnąć glony które rosnąc będą "wyżerały" toksyny z wody i szybko poprawi się biologia wody zapewniając rybom zdrowie, apetyt i kondycję.

Edytowane przez Tomasz78
  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za radę.

Cyrkulator mam, nie włączam go na cały dzień bo mam wrażenie, że ryby walczą z nurtem. Jednak to co piszesz wydaje się mieć sens. Zaraz po powrocie do domu włączę cyrkulator by dmuchał cały czas (w nocy też?).

Przegłodzę ryby kilka dni i zmniejszę ilość podawanego pokarmu zgodnie z Twoja radą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz78świetnie to opisał. Ryba głodna ryba zdrowa. Jeśli nie widzisz żadnych objawów chorób to warto zrobić głodówkę taką dwudniową. Na dzień dzisiejszy bym odstawił kryll, mimo że obsada jest skierowana na pożywienie mięsne to jednak kryll jest ciężko strawny i może stanowić problem gdy karmisz większymi porcjami. Od siebie dodam, że może na przeczyszczenie kich u ryb można podać miąższ gotowanego grochu. Oczywiście wszystko w umiarkowanych proporcjach i po głodówce. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Teka napisał:

Wracając jeszcze do ruchu wody, muszę wspomnieć że na filmie w którym podałem pokarm filtr jest wyłączony, dla tego wygląda to tak że mam za mały ruch wody. 

Falownik i filtr można wyłączyć na czas karmienia jeśli komuś przeszkadza tańczący pokarm po akwarium, ale tylko na czas karmienia. Falownik warto ustawić tak by łamał taflę wody, a wtedy ryby nie będą odczuwały siły nurtu, jednak z opisów innych kolegów, którzy zauważyli, że ryby lubią powalczyć trochę z przeciwnościami. Ważne by nie było pralki i by piach nie był ruszany przez podmuch falownika. Jeśli włączony falownik nie przeszkadza w nocy we śnie to może chodzić, natomiast jeśli przez jego pracę są niedogodności to spokojnie można go wyłączyć, natomiast filtr powinien chodzić 24 godz. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomasz78 napisał:

Ja bym nie wyłączał falownika podczas karmienia, właśnie o to chodzi żeby ryby ganiały za pokarmem (uciekającą zdobyczą). Wysiłek/ruch to zdrowie i kondycja nie tylko u ludzi ale i ryb/zwierząt.

@Tomasz78w poście #3 wspominasz o przyzwyczajeniu ryb do jednego miejsca podczas karmienia. W przypadku włączonego falownika nie ma możliwości przyzwyczajenia ich do jednego miejsca. Osobiście uważam, że nie będzie to miało wpływu czy falownik będzie czy nie będzie włączony. Jest to bardziej kwestia estetyki. Jeśli ryby są prawidłowo karmione to do pokarmu będą podchodzić jakby to był ich ostatni posiłek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mortis napisał:

@Tomasz78w poście #3 wspominasz o przyzwyczajeniu ryb do jednego miejsca podczas karmienia. W przypadku włączonego falownika nie ma możliwości przyzwyczajenia ich do jednego miejsca. Osobiście uważam, że nie będzie to miało wpływu czy falownik będzie czy nie będzie włączony. Jest to bardziej kwestia estetyki. Jeśli ryby są prawidłowo karmione to do pokarmu będą podchodzić jakby to był ich ostatni posiłek ;)

Ok.

Chodziło mi o to że ryby kłębiły się w miejscu (u mnie) w którym podawałem pokarm, następnie pokarm rozpływał się po akwarium a ryby szły w pościg za nim :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzięki wszystkim nie było tak źle temperatura spadła do 23-stopni ale jeszcze raz dziękuję 
    • @Piotr925  W poniższym temacie w poście nr 9 masz częściową odpowiedź naszego byłego prezesa KM.  Jeżeli jest to  obniżenie z powodu awarii , które będzie trwało krótko to myślę , że i 17- 18 C na ten czas nie zaszkodzi. Pytanie co rozumiesz pod pojęciem awaryjne? Ale myślę , że te kilka godzin nie narobi Tobie bałaganu.  Podczas moich przeprowadzek taką temperaturę utrzymywałem kilka godzin.   
    • A jaką masz obecnie? Nie ma sztywnych liczb jaki mogą spowodować szok termiczny u ryb.
    • Do jakiej minimalnej temperatury wode mogę obniżyć podczas awaryjnej podmiany połowy zbiornika 630l 
    • Pardon, zagalopowałem się. 😬
    • Od razu ucinam wszelkie dyskusje na temat wspomnianych ryb czy proponowania koledze obsady w tym temacie. Przypominam, jesteśmy w dziale DIY.
    • Też miałem 120 cm akwarium, więc baw się dobrze i poznawaj biotop, 
    • Właśnie. To nie temat, jakich wiele tu na forum, że nowicjusze opisują planowane zbiorniki z przekonaniem, że "większy nie wejdzie do salonu", po czym reszta przekonuje, że da się, delikwent stawia takowy i jest wdzięczny i zadowolony. 😉 Trudno, jest jak jest, przecież nie będziemy koledze kazać przestawiać ścian, zwalić wylanej płyty i zamurować otworu, bo zbiornik mógłby być większy. Oczywiście, aż prosiło się o taki na etapie projektowania domu. Inna sprawa, to niech rzuci kamieniem ten, kto nie zaczynał od 240-tki. 😁 Może faktycznie na piętrze (albo i na tym samym poziomie) stanie za jakiś czas 1000 litrów i jeszcze zadziwi wszystkich. 👍 Nie jest też tak, moim zdaniem, że nic nie da się wpuścić do takiego akwarium. @Lema pewnie jeszcze trochę zejdzie, zanim odpalisz zbiornik, mam np. do oddania harem niedużej i ciekawej rybki, jaką jest Labidochromis Perlmutt. Jeśli chodzi o wysokość akwarium, nie szalej, bo światło otworu w ścianie ma niecały metr, będzie Ci trudno serwisować zbiornik.  Chyba, że jako podstawę zamówić płytę ze sklejki, ale o wymiarze 130x50 cm i zrobić akwarium wystające o 10 cm od obu narożnych ścian. Pomyśl, może to jest dobry kierunek, ale nie wiem, jak z bezpieczeństwem i ciągami komunikacyjnymi przy ścianach. Zabudowa akwarium od góry też musiałaby być wysunięta o te 10 cm. Moim zdaniem mogłoby to dać ciekawy efekt bryły szkła i wody wystającej ze  ściany; serwis byłby łatwiejszy, niż gdyby szyby były zlicowane ze ścianami.
    • Co do wielkości, to strzeliłeś sobie w kolano. Taki baniak mocno ogranicza Ci możliwość doboru obsady i spotka Cię to, co w Malawi najmniej fajne. Wykastrowana obsada, problemy z agresją nawet wśród najspokojniejszych mbuna, bo łagodnych nie ma. O rybach z grupy non mbuna możesz zapomnieć przy takich wymiarach. Nie gniewaj się, brutalnie, ale takie są fakty. Ćwiczę ten biotop jakiś czas i wielkość zbiornika jest lekarstwem na wszystkie problemy, jakie się pojawiają. "Zaczynanie małymi kroczkami" w tej konkretnej sytuacji jest błędem. Złe założenie, które przynosi więcej szkody niż pożytku. I nie musisz na nas robić wrażenia wymiarami zbiornika. To nie konkurs na największe akwarium. Powinieneś stworzyć zbiornik, w którym ryby będą się czuły dobrze, bo tylko w taki sposób Ty będziesz z niego zadowolony. Inna sytuacja, jak wbijasz akwarium do ciasnego mieszkania. Tutaj kompromisy wielkościowe są uzasadnione i zrozumiałe.  Ale jak komponujesz akwarium  z nowo budowanym domem, to taki mały zbiornik jest błędem i tyle. Tak myślę, czysto subiektywnie😉 Szukanie litrażu w podnoszeniu wysokości nie ma sensu. Dla ryb niewielka korzyść, a Ty będziesz miał znacznie utrudnioną pielęgnację zbiornika. Jeżeli ma to mieć sens to zwiększaj powierzchnię dna.
    • Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i zainteresowanie się tematem. Odpowiadając na pytania odnośnie czy będzie to malawi, to tak, taki jest właśnie plan. Z tego co wiem, to w tym biotopie chodzi o jak największą powierzchnię dna. Niestety, ale nie mogę zwiększyć powierzchni podstawy. Na prawo od akwarium jest ściana nośna, które wolałbym nie naruszać, a za akwarium jest wąska ścianka z gazobetonu, podtrzymująca wylane nadproże nad akwarium. Wewnątrz tego wąskiego murka zatopiłem pręty, żeby całość wzmocnić. Jedyny kierunek w jaki mogę iść to do góry, ale też nie ma co przesadzać bo później zacznie widać środek spiżarni oraz będzie utrudniony dostęp do dna. Wy to widzicie z innej perspektywy - ograniczenia jednak są, muszę rzeźbić w tym co mam na tą chwilę. Co do wielkości i tego, że na początku popełniłem błąd to może i macie racje, ale wolę zaczynać małymi kroczkami. Nie wiem jak to się finalnie skończy. Oby bakcyl pozostał. Planuję z czasem urządzić swoje biuro na drugiej kondygnacji i tam będę miał pole do popisu. Akwarium 120x40x60 na Was pewnie wrażenia nie robi, ale na mnie już tak. Widziałem podobne kiedyś u znajomych i strasznie mi się to spodobało. Akwarium zacznie się na około 122cm, do tego wysokość 60cm to już się robi 182cm, a to dosyć wysoko według mnie. Czy może jednak warto iść do góry? Co do tematu sumpa, przelewu itp. to macie racje - lepiej zrobić na zewnątrz i nie zabierać przestrzeni już z tak małego akwarium. Rozumiem, że przez to jestem skazany na akwarium na zamówienie. Jesteście w stanie polecić firmę/osobę, która się specjalizuje w takich tematach? Wolałbym coś sprawdzonego. Najważniejsza informacja, która została wyjaśniona na tak wczesnym etapie, czego się bardzo cieszę, to właśnie te otwory w płycie betonowej. Całe szczęście nie będę musiał ich robić. Dziękuję za porady.   @yaro Płyta granitowa to takie trochę na szybko wybrane rozwiązanie. Muszę się rozeznać cenowo jak to wygląda. Rozważę płytę meblową albo coś podobnego, a pod akwarium gąbeczka, to wiem   @TomekT Widzę, że kolega z Torunia, także rzut beretem. 😛 Dzięki za pomysł z żywicą, jest spoko, ale wymaga szalowania itd. Wolałbym mimo wszystko kupić coś twardego i sztywnego, co mogę jedynie przykleić na klej i wypoziomować delikatnie młoteczkiem. Sklejka wodoodporna brzmi bardzo spoko. Już miałem z takimi do czynienia i są naprawdę bardzo solidne.  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.