Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam,

 

Mam pytanie do posiadaczy Glossy White czy Aquael stosuje bezpieczne szkło do wszystkich boków czy tylko do dwóch krótszych i jednego długiego ? Bo dzisiaj byłem odebrać mojego baniaczka i nie małe zaskoczenie ponieważ w infografice na stronie aquaela widać następujące otworzy na rurki (foto w załączniku) natomiast zdziwiło mnie iż bezpieczne szkło jest tylko z trzech stron  a ktoś pokazywał że ma również na tej tylnej ściance dlatego też prosiłbym o pomoc bo na razie wstrzymałem się z  zakupem bo nie weim co zrobić tutaj płaci się też trochę za bezpieczeństwo u mnie akwarium ma być wyspą i dlatego też teraz zastanawiam się czy nie kupić zwykłego opti white 120x40 od jakiegoś szklarza i zrobić do tego pokrywę na pewno taniej zapłacę tylko teraz nie wiem co zrobić bo nie wiem czy te szkło bezpieczne jest z każdej strony ...

 

Proszę o pomoc.

20180915_120416.jpg.cb9e796755217c72d248cb4945390948.jpg

Przechwytywanie.JPG

Edytowane przez Ertos
Opublikowano

@Ertos według mnie to te ich niby bezpieczne szkło jest Tobie potrzebne do niczego. Bardziej bym się upierał, że na zdjęciach inne przepusty kablowe a w rzeczywistości inne. To co kombinujesz czyli zakup u szklarza będzie lepszy. Bo jeżeli akwa ma być widoczne z trzech stron to jak planujesz ukryć właśnie te przepusty? Będą wyglądały co najmniej dziwacznie i nieelegancko.

Opublikowano (edytowane)

A zamawiając akwarium możesz od razy wstawić panel filtracyjny i dostosować wymiary idealnie do posiadanego miejsca.

Tutaj przykład takiego filtra oczywiście w Twoim akwarium powinien być inny projekt 48191403_1485291871573897_66462226394067

Edytowane przez suricade
  • Lubię to 2
Opublikowano
  W dniu 14.12.2018 o 06:30, Jerry_jerry napisał(a):
[mention=8327]Ertos[/mention] według mnie to te ich niby bezpieczne szkło jest Tobie potrzebne do niczego.


Nie zgodzę się. Ja na przykład mam małe dzieci i dla mnie to ważny element.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
Opublikowano

„Powstaje na skutek trwałego sklejenia 2 tafli szklanych za pomocą specjalnej folii (najczęściej bezbarwnej lub mlecznej). W przypadku rozbicia szkła nie rozpada się ono, lecz trzyma się na folii.”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

  • Lubię to 1
Opublikowano
  W dniu 15.12.2018 o 11:49, Bobixo napisał(a):

„Powstaje na skutek trwałego sklejenia 2 tafli szklanych za pomocą specjalnej folii (najczęściej bezbarwnej lub mlecznej). W przypadku rozbicia szkła nie rozpada się ono, lecz trzyma się na folii.”

Rozwiń  

Powiem szczerze ,że faktycznie jest to fajny sposób. Coś jak szyby samochodowe albo antywłamaniowe. Nawet jeżeli ta folia ma wpływ na lekkie przekłamanie kolorów to w naszym biotopie nie jest to aż tak istotne . A może nawet jest niezauważalne? Dzięki z odpowiedź.

Opublikowano
  W dniu 15.12.2018 o 11:40, Bobixo napisał(a):

Nie zgodzę się. Ja na przykład mam małe dzieci i dla mnie to ważny element.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

 

Rozwiń  

Ja też mam małe dzieci i jakoś nigdy im nie przyszło do głowy aby walić w szkło. Nie daje im młotka a zwykła zabawką prędzej porysuja akwarium niż je stluka.

Może kolega @Mariusz.wegaopowie i swoim przykładzie i tym całym super safety szkle. Z tego co pamiętam to jakieś mazie były na foli i jeszcze raz Aquael wymieniał mu szkło.

Opublikowano

Okej to teraz mogę napisać jak zakończyła się ta cała historia i w sumie jakie warianty mnie czekały. Otóż zadzwoniłem do producenta bezpośrednio na stronę aquaela i również do dwóch sklepów z allegro które oferowały tamten zbiornik i w sumie w kwesti dochodzeniowej wyszło że faktycznie aquael nie stosuje bezpiecznego szkła z tyłu zbiornika w jednym sklepie mówili że mają taki na wystawie ale po prośbie o przesłanie zdjęcia okazało się że tylna szyba jest zwykłym flotem 8mm. Co do otworów faktycznie aquael przyznał się że infografika jest myląca i wramach rekompensaty zaproponowali mi rabat na zbiornik wraz z szafką miły gest nie mniej nadal zastanawiałem się czy go zakupić. I w sumie miałem do wyboru poszukiwanie szklarza który mi wykona bezpieczny baniaczek + pokrywę lub kupić tego glossy no i zadecydowała moja druga połówka bez zbęnych ceregieli wybór padł na glossy.

Akwarium przy wnoszeniu sprawiało kłopot i też w sumie przyczyniło się do urazu pleców u mnie bo do tej pory mnie boli kręgosłup ale ból mija akwarium już stoi i można przejść do dalszej realizacji planów związanych z nim

Sam baniaczek wykonany schludnie szlify trapezowe nie mniej trochę brakuje czystości na szkle zostały mazy z silikonu ale to nie kłopot :)

  • Lubię to 1
Opublikowano
  W dniu 16.12.2018 o 18:22, Ertos napisał(a):

no i zadecydowała moja druga połówka bez zbęnych ceregieli wybór padł na glossy.

Rozwiń  

Decyzja słuszna. Wątpię abyś na miejscu znalazł fachowców którzy by to  zrobili w zadowalający sposób. Nasi partnerzy pewnie tak..ale to  już transport i dodatkowe koszta. A tak masz już w domu i teraz tylko się cieszyć i kontynuować zakładanie biotopu.

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • MLP z mojego doświadczenia i również zasłyszane od hodowców ma skutek uboczny w postaci bezpłodności na długi okres czasu. Z tego względu leczenie nim może mieć większy sens, bo w hodowli raczej nie będą tego leku używać.
    • Tak jest to samica Maisona lub zdominowany samiec na 2 zdjęciu na 100%. Pierwsze trochę nie wyraźne i nie widać pyska dokładnie. Miałem te ryby. Ale raczej samica 
    • Ryby karmię zwykle 2x dziennie, dzień, w którym jest wymiana wody nie karmię. Sypie tyle,żeby zjadły i mało opadało na dno. Wszystko wskazywałoby na to że jednak w hodowli musiały coś załapać. No już takich małych rybek jest mało,narazie wyglądają w miarę, ale podejrzewam że z czasem wyjdą objawy jak u tamtych. Te,które rosną wyglądają dobrze,mam nadzieję że i one nie padną ofiarą tej choroby.
    • Odporność na metronidazol? W hodowlach bardzo często podają na śniadanie Prawdopodobne! Jeśli nie weterynarz-akwarysta, to albo odpuścić... albo kombinacja metronidazolu, lewamizolu, prazikwantelu+antybiotyku w karmie (Protosol/Capisol/Capiforte Zooleka i np. amoksiklav granulat do zawiesiny) - https://aquariumscience.org/index.php/12-10-the-shotgun-approach/. Może być odporność na lewamizol. Wtedy MLP morenicol ... ale zniknęło źródło rozsądnych ilości z portalu aukcyjnego... 
    • Ja przeprowadzałem kurację lekiem Metronidazol, kupionym w aptece. Receptę wypisał mi weterynarz. Mówię oczywiście o swoim przypadku. To czy zadziała on w Twoim przypadku jest inną sprawą. Jeśli jednak wykonałaś już tyle zabiegów i nic się nie poprawia to ja bym zaatakował już takim kalibrem i liczył, że się powiedzie. Cały wpis opisujący początki tego zbiornika pokazuje, że za zakładanie akwarium wzięłaś się profesjonalnie. Akwarium swoje odstało, pokarm dobrej jakości i odpowiedni dla tego gatunku, ilość ryb odpowiednia. Pozostaje ewentualnie jakość hodowli, w której się zaopatrywałaś i kwestia ewentualnego przekarmiania. Jak często karmisz swoje "pyski"?
    • No właśnie kurację metronidazolem miały, ponieważ jego pochodna jest w składzie zoolek protosol. Chyba że to musi być to a nie pochodna?
    • Leczenie ryb metodami konsultacji na forum jest ciężkie... Wg mnie, żeby leczyć odpowiednio trzeba byłoby udać się z padniętą rybą do jakiegoś ichtiologa, żeby ocenił co z nią się działo. Miałem podobną nieco sytuację z gatunkiem Metriaclima Msobo Magunga. 3 szt. z 12 szt. rosły pozostałe robiły się chude, blade, męczył je jakby "kaszel" i padały. Próbowałem różnych specyfików aż w ostatnim akcie desperacji, gdy objawy zaczęły pojawiać się u innych gatunków, przywaliłem kurację Metronidazolem. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy lek faktycznie pomógł, ale po kuracji padły jeszcze 2 szt. które wyglądały najgorzej a reszcie ryb objawy minęły. Zawsze możesz spróbować u siebie takiej kuracji skoro do tej pory nic nie przyniosło poprawy i tak naprawdę niewiele masz do stracenia. 
    • Dzień dobry, na początek podam dane dot. akwarium. Akwarium Malawi z Pyszczakami Saulosi (obecnie 9 sztuk, 6 padło). Akwarium 200 l Założone w połowie listopada, testy robione, ryby wprowadzone pod koniec grudnia. Obecne wyniki testów: NO4- 0 NO2- 0 NO3- pomiędzy 1 a 5 Ph- 7,8  Woda zmieniana raz w tygodniu, 40l. Ryby zostały zakupione z hodowli. Od samego początku kilka z nich było bardzo małych, ale wyglądały normalnie. Jedynie niepokoiło to,że inne są już spore a te wciąż małe lub bardzo małe mimo,że miały 3-4 miesiące wszystkie.  Pod koniec stycznia zauważyłam,że jedna z rybek wygląda źle, jest chuda, jakby kanciasta, ma zapadnięty brzuch i długie ciągnące odchody. Mimo to przyjmowała pokarm,miała aptetyt. Napisałam wówczas na forum o porady. Zasugerowano pasożyty i to by się zgadzało. Zastosowałam lek zoolek capisol i capiforte podawany do pokarmu w zbiorniku ogólnym przez tydzień (na przemian capisol z capiforte). Ponadto zastosowałam sól Tropical Sanital, zasoliłam wodę zgodnie z wytycznymi -2 płaskie łyżeczki na 50l wody. Nie zauważyłam zmian w zdrowiu ryby, po pewnym czasie padła. Następnie zauważyłam, że kolejne ryby, właśnie te najmniejsze, chudną, objawy takie same jak u tej pierwszej. Ale wszystkie z nich miały apetyt. No więc zastosowałam lek na wiciowce zoolek protosol. Przez 5 dni podawałam w pokarmie. Też bez efektów. Kolejne rybki chudły i padały. Padło już 6 z wyjściowych 15.  Zmieniłam też pokarm na pokarm seachem z czosnkiem. Wcześniej jadły płatki spirulinowe HS aqua.  Co ciekawe jest 4-5 sztuk rybek, które wyraźnie rosną, jedna jest już o wiele większa od pozostałych. Nie mają one zapadniętych brzuchów, a ich odchody są grube i w kolorze karmy. Te rybki wyglądają naprawdę ładnie i zdrowo.  Pytania: 1. Co może im dolegać, czy jest opcja że te leki po prostu nie zadziałały, bo może jest już za późno? 2. Czy to możliwe że te zdrowe ryby nie zachorują? Z góry dziękuję za pomoc, bo trochę już tracę nadzieję.  
    • Potrzebuje pomocy w identyfikacji trzech rybek. Nie chcę nic sugerować ale dla ścisłości są to na 95% samice lub samce Maylandia fainzilberi 'Maison Reef'. Ewentualnie zdominowany samiec/samce Maylandia estherae 'Minos Reef'.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.