Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, MaciekMaciek napisał:

 czyli nie powinienem podawac czystego mięsnego tylko zmieszac go ze spirulina?

Możesz podawać im sam mięsny. Ale sugerując się Twoją ewentualną obsadą z postu nr1 nie masz tam ryby sensu stricto roślinożernej , której musisz podawać tylko pokarmy roślinne czy spirulinę. Dlatego możesz po prostu do wszystkich mięsnych opakowań domieszać spirulinę 6%. Weź też pod uwagę jeden fakt: jak będziesz miał np. 6 pudełek to zdąży Ci termin uciec .

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Hej,

Zmodyfikowałem nieco obsadę i chciałem zapytać czy dotychczas polecone pokarmy mogę użyć do takiego układu:

1. Rdzawe

2. Perlmuty

3. Msobo Magunga

 

Planuje zakup dwóch roślinny i jednego mięsnego. Przy czym mięsny planuję zmieszać z rośliną.

Edytowane przez MaciekMaciek
Opublikowano

Możesz, tylko jako że perlmutt jest czysto owadożerną rybą zalecałbym przewagę pokarmów mięsnych,więc lepiej dokup tylko pokarm mięsny. Pozostałe gatunki poradzą sobie na takiej diecie

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Msobo też da radę, ważne by nie przesadzić z mięsem. Przy karmieniu 2 razy dziennie wieczorem podawaj pokarm mięsny i dobrze zrobić jeden dzień całkowicie mięsny.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

To ja mam chyba jakieś dziwne ryby :P Wszędzie gdzie nie zajrzę to "rdzawy elastyczny" "pociągnie na przewadze pokarmów mięsnych" itd. Kiedy tylko podam w tygodniu za często pokarm typu mięsnego, to rdzawe dostają zaraz ciągnących, białych odchodów i mają zaparcia. Uprzedzam pytania - nie ma mowy o przekarmieniu (Jestem z tych zboczeńców, co nie lubi mieć upasionych ryb). Kiedy wracam do karmienia 2x/3x "mięsko" i reszta "roślinne" w tygodniu, to wszystko wraca do normy. 

Opublikowano
3 minuty temu, AFOL napisał:

 Wszędzie gdzie nie zajrzę to "rdzawy elastyczny" "pociągnie na przewadze pokarmów mięsnych" itd. Kiedy tylko podam w tygodniu za często pokarm typu mięsnego, to rdzawe dostają zaraz ciągnących, białych odchodów i mają zaparcia.

Od lat podaję raz dziennie im pokarm mięsny. Są przyzwyczajone ...może w tym jest klucz? A konkretnie : rano podaję mieszankę pokarmów ( w jednym pudełku) i jest tam Naturefood Premium Cichlid, jest tam Africa Carnivoe , coś roślinnego , spirulina i pewnie jeszcze jakiś co mi w tej chwili umknęło. Wieczorem podaję Hikari Vibra Bites. Jak mi się kończy to podaję wtedy szklarkę. Jak widać zdecydowana przewaga mięsnych. Kiedyś po wspomnianej "mieszance' zdarzały się odchody o których wspominasz..ale wtedy dosypywałem spiruliny :)

 

Opublikowano
49 minut temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Od lat podaję raz dziennie im pokarm mięsny. Są przyzwyczajone ...może w tym jest klucz? A konkretnie : rano podaję mieszankę pokarmów ( w jednym pudełku) i jest tam Naturefood Premium Cichlid, jest tam Africa Carnivoe , coś roślinnego , spirulina i pewnie jeszcze jakiś co mi w tej chwili umknęło. Wieczorem podaję Hikari Vibra Bites. Jak mi się kończy to podaję wtedy szklarkę. Jak widać zdecydowana przewaga mięsnych. Kiedyś po wspomnianej "mieszance' zdarzały się odchody o których wspominasz..ale wtedy dosypywałem spiruliny

Jak zrobię fishroom, to zamierzam trzymać je jednogatunkowo i będę robił doświadczenia :P 

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.