Skocz do zawartości

Akwa 300l - 3 gatunki ryb - czym karmić?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Jestem w trakcie układania menu dla rybek które w najbliższej przyszłości wylądują w moim zbiorniku.

Rybki to:
Chindongo saulosi
Iodotropheus sprengerae
Pseudotropheus cyaneorhabdos

Saulosi i Pseudotropheus żywią się peryfitonem, planktonem z przewagą pokarmu roślinnego. Iodotropheus jest wszystkożerny.

Na razie mam zakupione dwa pokarmy:
- Naturefood Premium Cichlid Plant S
- Seachem NutriDiet Cichlid Flakes

Czy te dwa pokarmy wystarcza czy coś jeszcze dokupić? Spirulinę lub coś liofilizowanego? Z mrożonek rezygnuję bo nie mam sprawdzonego sprzedawcy w okolicy.

Opublikowano (edytowane)

Napiszę Tobie z jakich pokarmów ja korzystam na dzień dzisiejszy. W akwarium mam tylko Saulosi.

1. Naturefood Cichlid S - lubię ten pokarm; jest co prawda w granulkach jednak nie pęcznieją więc od razu bez namaczania można je sypać do akwa;

2. Omega One Veggie Flakes oraz Omega One Cichlid Flakes - dobre chociaż producent na opakowaniu podaje, że zawiera fosfor więc karmię nimi okazjonalnie;

3. Spirulina No Name w granulkach - dostałem ją od jednego kolegów z forum, który to otrzymał ją od hodowcy - namaczam ją ponieważ strasznie pęcznieje;

4. Tropical 3-algae flakes;

5. Tropical Spirulina Super Forte 36%;

6. JBL Spirulina 40%;

7. Ocean Nutrition Spirulina Flakes - jak dla mnie rewelacja; płatki duże i widać, że ryby podczas jedzenia mają z nimi zabawę;

8. Ocean Nutrition Formula One Flakes - to samo co powyżej;

9. Ocean Nutrition Formula Two Flakes - to samo co powyżej;

10. Ocean Nutrition Brine Shrimp Plus Flakes - to samo co powyżej;

Obecnie czekam na dostawę OSI Spirulina. OSI dostaje u mnie ostatnią szansę - poprzednio trafiła mi się felerna partia i miałem mąkę zamiast płatków.

Osobiście jestem bardzo zadowolony z pokarmów Ocean Nutrition. Płatki solidne i nie pływa po całym akwarium pył tylko ryby mają prawdziwą ucztę.

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Witaj!

Wszystkie trzy gatunki które posiadasz to wszystkożercy z przewagą na pokarm roślinny...

Oczywiście mały dodatek pokarmów z zawartością mięsa bym dodał do ich diety jako urozmaicenie...

Głównie pokarmy roślinne powinny być podstawowym pokarmem w ich diecie...

Ty posiadasz -

11 godzin temu, agentj23 napisał:

Naturefood Premium Cichlid Plant S

Pokarm roślinny.

11 godzin temu, agentj23 napisał:

Seachem NutriDiet Cichlid Flakes

Pokarm mięsny...

 

Osobiście gdybym był na Twoim miejscu to bym zakupił dwa pokarmy roślinne i gra gitara :) 

Z mojej strony pokarmy jakie mogę polecić to -

Northfin Veggie(1mm) - http://www.northfin.pl/Sklep.php#!/Formula-Northfin-Veggie/p/108802751/category=0

Naturefood Supreme Plant S soft  https://www.clarias.pl/naturefood-supreme-plant-s-soft-55g-miekki-pokarm-dla-ryb-do-4cm-p-27564.html   

Naturefood Premium Cichlid Plant M  https://www.clarias.pl/naturefood-premium-cichlid-plant-m-40g-dla-roslinozernych-pielegnic-p-7221.html

Tropical Soft Line Africa Herbivore S https://www.clarias.pl/tropical-soft-line-africa-herbivore-s-100ml60g-miekki-granulat-dla-ryb-afrykanskich-p-31151.html

Ja bym brał pokarmy różnych producentów,z uwagi na to że każda firma która je produkuje dobiera inaczej skład produktów do jego wyrobu...Tym samym dieta ryb też po części będzie uzupełniona różnymi składnikami pokarmowymi zawartymi w tych pokarmach...

Edytowane przez egon44
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ze swojej strony proponuję na początek zaopatrzyć się głównie w pokarmy płatkowe, szczególnie jak będziesz wpuszczał do akwarium maluchy.
Pamiętaj też, że nasze pyśki będą wiecznie głodne i ile razy będziesz podchodzić do akwa tyle razy będą żebrać o jedzenie 🙂
To trzeba być twardym i nie dać się zmanipulować 🙂 
Ja niestety nie miałem tyle szczęścia na początku i m.in. przez przekarmienie spora część obsady padła mi ze względu na bloat.

Z tego względu staram się unikać granulek - jedyny pokarm w tej postaci to Naturefood w rozmiarze S - reszta to tylko płatki.
Minusem pokarmu w płatkach jest to, że może ona zawierać drobnicę :( 
Zazwyczaj po otwarciu pojemnika z pokarmem nie widać tej "mąki" od razu, ale po jakimś czasie, gdy zbliżasz się już do dna, zaczynasz ją dostrzegać.
Ja co jakiś czas po prostu przesiewam przez sitko z oczkami ok 2mm cały pokarm i zostawiam tylko największe płatki - reszta niestety ląduje w koszu :( 

Zazwyczaj gdy kupujesz większą pojemność pokarmu to płatki są większe i mniej jest tej drobnicy.
Dlatego dobrze jest znaleźć lokalnie kogoś, z kim mógłbyś kupować pokarm na spółkę - tak właśnie robimy z Jarkiem @Jerry_jerry :) 

  • Lubię to 1
Opublikowano

@Jerry_jerry jak masz tyle pokarmów to masz ułożoną jakąś listę czym kiedy karmisz? Wyczytałem, że jeśli się używa granulek to najlepiej z rana żeby rybki zdążyły przetrawić. Pokarmy płatkowane można podawać kiedy się chce czy też są takie które lepiej z rana podać? 

Opublikowano

Generalna zasada jest taka - rano mięso, wieczorem - trawa :) 

Podobnie jak Jarek używam kilku pokarmów i stosuję następujące rozwiązanie.
Wszystkie pokarmy mam przesypane do hermetycznie zamykanych małych szklanych słoiczków z Ikełi :)
Mam w szafce dwa rządki: mięso i trawa, w każdym po 3 słoiczki.
Rano biorę pierwszy z brzegu pokarm mięsny i po karmieniu odstawiam go na tył, a wieczorem to samo z części roślinnej.
I tak w kółko - czasami robię głodówkę lub przestawiam słoiki miejscami :) ot cała filozofia 🙂 

No i najważniejsze, początkowo jak wyjeżdżałem w delegację to chowałem słoik z granulkami, żeby żona nie przesadziła :) 
Swoją drogą trochę czasu zajęło mi wytłumaczenie żonie kiedy który pokarm podawać i co najważniejsze który jest który.
My faceci mamy pewne problemy z identyfikacją kolorów :) ale jak żonie powiedziałem, że mięso jest czerwone a trawa zielona - od razu załapała o co biega i już spokojnie mogę zostawiać pyśki pod jej opieką :) szczególnie, że granulek już nie dotyka bo najbardziej śmierdzą rybami :) 

  • Lubię to 1
Opublikowano
5 minut temu, rafalniski napisał:

Generalna zasada jest taka - rano mięso, wieczorem - trawa :) 

Podobnie jak Jarek używam kilku pokarmów i stosuję następujące rozwiązanie.
Wszystkie pokarmy mam przesypane do hermetycznie zamykanych małych szklanych słoiczków z Ikełi :)
Mam w szafce dwa rządki: mięso i trawa, w każdym po 3 słoiczki.
Rano biorę pierwszy z brzegu pokarm mięsny i po karmieniu odstawiam go na tył, a wieczorem to samo z części roślinnej.
I tak w kółko - czasami robię głodówkę lub przestawiam słoiki miejscami :) ot cała filozofia 🙂

Genialne w swojej prostocie. Gdzieś widziałem w internecie rozpiskę na kartce co w który dzień ale Twoje rozwiązanie bardziej mi się podoba. Na szczęście nie jeżdżę na delegacje bo moja żona na pewno by je przekarmiła.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, agentj23 napisał:

@Jerry_jerry jak masz tyle pokarmów to masz ułożoną jakąś listę czym kiedy karmisz? Wyczytałem, że jeśli się używa granulek to najlepiej z rana żeby rybki zdążyły przetrawić. Pokarmy płatkowane można podawać kiedy się chce czy też są takie które lepiej z rana podać? 

Jak słusznie zauważyłeś troszkę tych pokarmów mam. Ja stosuję lekko inne rozwiązanie niż Rafał. Kiedyś miałem pokarmy w osobnych pojemnikach jednak z czasem gdy miejsca zaczęło brakować skumulowałem pokarmy razem. Obecnie mam:

Numery:

1. Osobny pojemnik;

2. Veggie + 4 +5 +6 + 7 w jednym dużym pojemniku;

2. Cichlid + 8 + 9 + 10 w jednym dużym pojemniku

3. Osobny pojemnik

11. OSI Spirulina osobny pojemnik

Jak widzisz granulki w osobnych pojemnikach. OSI jeszcze w osobnym pojemniku bo dopiero wczoraj ją odebrałem od Rafała i nie miałem okazji przerzucić do jednego roślinnego zbiorczego pojemnika. Mięso również w jednym dużym zbiorczym pojemniku.

Co do karmienia to stosuję podobną zasadę co Rafał czyli mięso rano a wieczorem roślinki. Gdy zdarzy mi się pominąć jakieś karmienie to nic nie zmieniam w kolejności - po prostu pomijam i jadę dalej według harmonogramu. Nie patrzę czy to granulki czy płatki chociaż faktycznie płatkowany pokarm zmniejsza ryzyko przekarmienia. Konkretnie nie mam ustalone czy dzisiaj to a jutro tamto. Staram się oczywiście pamiętać czy dzisiaj dałem granulki mięskowe czy płatki ale gdy dwa dni pod rząd dam granulki to też rybom nic nie będzie. No i chyba najważniejsza zasada czyli ryba głodna to ryba zdrowa. Mam to szczęście, że nie przekarmiam dzięki czemu ryby trzymają linię. Gdy sypnę więcej to też dramatu nie ma i czasami po solidnej uczcie nie daję następnego poczęstunku aby dać rybom na strawienie.

Pewnie ilu akwarystów tyle szkół dlatego też sam dojdziesz do jakiegoś klucza w menu u Twoich ryb. 😉

Jak chcesz aby Twoje ryby były dorodne i rosły jak na drożdżach to przekaż swoje maluchy @rafalniski Rafałowi. U niego jakiś dziwny klimat panuje albo ryby nocami wyżerają mu wszystko co ma w lodówce. Przez pół roku odkąd mu oddałem kilka samic to przegoniły dotychczasową obsadę. 😜

Edytowane przez Gość
Opublikowano
8 minut temu, Jerry_jerry napisał:

2. Veggie + 4 +5 +6 + 7 w jednym dużym pojemniku;

Dobrze rozumiem, że kilka różnych pokarmów wsypujesz do jednego większego pojemnika, mieszasz i później tym karmisz?

W piątek dostanę swoje maluszki. Z tego co czytałem po umieszczeniu ich w moim akwa robię z 2-3 dni głodówki żeby się zaaklimatyzowały. Później zaczynam karmić małymi porcjami 2 razy dziennie. Pokarm który mam ma duże płatki. Mam je przed podaniem mocno w palcach pokruszyć czy większe wrzucać?

Opublikowano
Godzinę temu, agentj23 napisał:

Dobrze rozumiem, że kilka różnych pokarmów wsypujesz do jednego większego pojemnika, mieszasz i później tym karmisz?

W piątek dostanę swoje maluszki. Z tego co czytałem po umieszczeniu ich w moim akwa robię z 2-3 dni głodówki żeby się zaaklimatyzowały. Później zaczynam karmić małymi porcjami 2 razy dziennie. Pokarm który mam ma duże płatki. Mam je przed podaniem mocno w palcach pokruszyć czy większe wrzucać?

Bardzo dobrze zrozumiałeś. :) Pokarmy dwóch czy tam trzech producentów najpierw przesiewam przez drobne sitko podwinięte od żony z kuchni i tylko to co zostanie czyt. największe kawałki wsypuję do jednego dużego pojemnika. Staram się mieszać je nie potrząsając samym pojemnikiem ale wsypuję troszkę jednego pokarmu do sitka i po przesianiu do zbiorczego. Za chwilę drugi pokarm a następnie trzeci. Później ponownie biorę pierwszy i tak aż wszystkie pokarmy mam przesiane i w jednym baniaku. Żona zawsze wie kiedy coś takiego robię oraz kiedy karmię bo tylko słyszę: Co tutaj tak wali? ;) Nie wiem jak inni ale ja staram się kupować w miarę małe pojemniki by za długo nie karmić jednym rodzajem pokarmu. Wyjątek stanowią pokarmy Ocean Nutrition, które dla mnie są numerem 1. Płatki duże. 2-3 dni gdy otrzymasz ryby zrób głodówkę aby najpierw miały czas na poznanie akwarium - na jedzenie jeszcze przyjdzie czas. ;) Odnośnie karmienia chyba robię jak większość czyli dwa razy dziennie - rano przed pracą i popołudniu po pracy. Jeżeli masz taką możliwość możesz karmić mniej ale częściej. Nie wiem czy dobrze kojarzę ale chyba kolega @mlody.czubkiedyś wysnuł dosyć ciekawą tezę, którą uważam za bardzo sensowną. Po zakupie ryby są małe czyli porównując do ludzi - dziećmi. Małe dzieci też karmisz częściej aby poprawnie się rozwijały i otrzymywały potrzebny budulec. Więc czemu nie robić tak z rybami? Ja nie mam takiej możliwości ze względu na codzienne obowiązki więc jak wspominałem karmię dwa razy dziennie. Osobiście wolę większe płatki. Tylko pokarmy ON jak dla mnie produkują takie pożywienie. Chyba lepiej gdy ryba sobie podpłynie i powoli skubie niż pływa po całym akwarium goniąc mąkę. Oczywiście Ty możesz na początku wypośrodkować tj. kilka płatków większych a kilka pokruszyć na mniejsze.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ?
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.