Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
35 minut temu, misiek80 napisał:

Nie wiem, czy to wielki problem żeby co tydzień lub dwa wyłączyć na mement kubeł, otworzyć go, wyjąć i wypłukać wkłady, ewentualnie wymienić jakąś watę, wsadzić wkłady, skręcić kubeł i podłączyć. Ile to może zajmować każdorazowo - kwadrans?

Generalnie, większość z nas stara się ograniczać zaglądanie do kubła co tydzień czy dwa i stosuje takie czy inne prefiltry.
Zrobisz jak uważasz.
Każdy używa innego rozwiązania i każdy będzie zachwalał swoje jako najlepsze. 
Jak masz możliwość to umów się z kimś z twojej okolicy i zobacz jak filtracja działa na żywo i wtedy może łatwiej ci będzie podjąć decyzję.
Wydać kasę zawsze zdążysz, chodzi o to żebyś potem nie żałował i nie musiał potem kombinować :) 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Oczywiście decyzja należy do Ciebie. Dla jednego to nie problem a dla drugiego już tak. Chociaż nie nazwałbym tego problemem (bo jak hobby może być problemem) ale właśnie upierdliwością. Ten kwadrans to według mnie tak optymistycznie. Według mnie taki AC 2000 ma zdecydowanie większą wydajność niż Fluval 406. Zrobisz jak uważasz bo to Twoje akwarium. Kubeł fajna sprawa gdy go za często nie będziesz otwierał. Pamiętaj, że sam w sobie będzie miał trochę wody więc targanie co tydzień kobyły nie będzie przyjemnością. Ja miałem tak z Unimaxem 500 - na samą myśl, że muszę go otwierać i szarpać do łazienki to na dzień dobry spalałem dwa papierosy na odwagę i siup do pracy.

Opublikowano
44 minuty temu, Jerry_jerry napisał:

Ja miałem tak z Unimaxem 500 - na samą myśl, że muszę go otwierać i szarpać do łazienki to na dzień dobry spalałem dwa papierosy na odwagę i siup do pracy.

Być może kolega nie pali 😉

Opublikowano (edytowane)


 

18 godzin temu, rafalniski napisał:
Generalnie, większość z nas stara się ograniczać zaglądanie do kubła co tydzień czy dwa i stosuje takie czy inne prefiltry.
Zrobisz jak uważasz.

 


Zgadza się, tyle że tu kolega chce użyć kubła jako mechanika

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
 

 

Edytowane przez Bartek_De
Opublikowano
5 godzin temu, Bartek_De napisał:

Zgadza się, tyle że tu kolega chce użyć kabla jako mechanika

 

Pytanie tylko czy drut czy linka i jaki przekrój tego kabla? Pewnie im większy przekrój tym wydajność lepsza. ;)

Opublikowano
Godzinę temu, Jerry_jerry napisał:

Pytanie tylko czy drut czy linka i jaki przekrój tego kabla? Pewnie im większy przekrój tym wydajność lepsza. ;)

No dobra, odgryzłeś się :P:lol: Telefon zrobił psikusa. Poprawione 👍

Opublikowano
W dniu 15.11.2018 o 15:08, Jerry_jerry napisał:

Oczywiście decyzja należy do Ciebie. Dla jednego to nie problem a dla drugiego już tak. Chociaż nie nazwałbym tego problemem (bo jak hobby może być problemem) ale właśnie upierdliwością. Ten kwadrans to według mnie tak optymistycznie. Według mnie taki AC 2000 ma zdecydowanie większą wydajność niż Fluval 406. Zrobisz jak uważasz bo to Twoje akwarium. Kubeł fajna sprawa gdy go za często nie będziesz otwierał. Pamiętaj, że sam w sobie będzie miał trochę wody więc targanie co tydzień kobyły nie będzie przyjemnością. Ja miałem tak z Unimaxem 500 - na samą myśl, że muszę go otwierać i szarpać do łazienki to na dzień dobry spalałem dwa papierosy na odwagę i siup do pracy.

Unimaxy to duże byki :) coś za coś - oferują dużą pojemność.

 

No i jaką filtrację wybrał autor tematu? Tak żeby podsumować :)

Opublikowano

To 360 l akwa będzie stało w firmie. Do wydania jest 5 tysi. Szafka 800,akwa optima white 1200, pokrywa alu z ledami 700, eheim 2215+ 400, grzałka 100, testy 100, folia, podkładka, siatka, termometr, piach,media filtracyjne żarcie itp. 400.Na mechanika i ryby zostaje 1300 więc można szaleć. Kolega jeszcze nie zdecydował,ma czas do przyszlego piatku.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.