Skocz do zawartości

Preparaty witaminowe, ziołowe, wzmacniające, wybarwiające, profilaktyczne i zapobiegawcze.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Na rynku jest cała masa preparatów pielęgnacyjno-profilaktycznych o różnym składzie i pochodzeniu (naturalne, chemiczne, mieszane), które ponoć chronią ryby, zmniejszają stres, regenerują błony śluzowe, wzmacniają system odporny i czynią rybi szczęśliwymi, zdrowymi i zadowolonymi z życia.

Czy stosujecie je w swoich akwariach?

Jeśli tak, to jakie preparaty wypróbowaliście i polecacie?

Czy znacie jakieś "domowe" sposoby na zapobieganie chorobom/stresowi u ryb? Słyszałem o moczeniu czosnku i korzenia chrzanu w akwarium, czy stosujecie może jakieś inne triki?

Myślę, że warto byłoby zebrać te informacje w jednym miejscu.

Edytowane przez AquaNoob
Literówki
Opublikowano

Aby ryby były szczęśliwe i zadowolone z życia wystarczy zapewnić im odpowiedni zbiornik, dbać o parametry wody i właściwą dietę. Jeżeli odpowiednio dobierzesz obsadę nie będziesz potrzebował żadnych leków. Jeżeli transportujesz ryby w dobrej kondycji kluczowy jest tlen. Do usypiania karpia ( środek antystresowy)  to propiscyn. Zwykła sól działa antystresowo i antybakteryjnie,to ona wymusza wydzielanie śluzu. Nie mam doświadczenia z takimi dodatkami jak i z antybiotykami. Stosuję profilaktycznie czosnek, potwierdzenie o jego działaniu znalazłem na innym forum.
Jak działają leki antystresowe Richmond Loh

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=3&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwifof-z_IfeAhXHtYsKHSoiDFAQwqsBMAJ6BAgEEAQ&url=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DNQl3tTd-Gig&usg=AOvVaw2DbWINNoLsCERj4ikwGSaT

  • Lubię to 3
Opublikowano
13 minutes ago, piotriola said:

Zwykła sól działa antystresowo i antybakteryjnie,to ona wymusza wydzielanie śluzu.

Jakie stężenie soli stosujesz?

14 minutes ago, piotriola said:

Stosuję profilaktycznie czosnek, potwierdzenie o jego działaniu znalazłem na innym forum.

W jaki sposób "aplikujesz" czosnek do akwarium?

Opublikowano (edytowane)
1 hour ago, raiders said:

-Nie stresować  ryb  ( np podmiany robić  wodą o zbliżonej lub takiej samej temp jak w zbiorniku , nie grzebać ciągle łapami w zbiorniku , nie stosować zbyt mocnego oświetlenia )

-karmić  dobrym pokarmem  który dostarcza wszystkich niezbędnych  witamin i minerałów (np naturefood )

Do tego jeśli ryby stały się nagle płochliwe to zbadać kwaśność wody bo płochliwość ryb to ich pierwsza reakcja na zbyt niskie pH. W razie potrzeby stopniowo podnieść sodą oczyszczoną - jedna płaska łyżeczka na 100 litrów netto raz na dobę.

Czosnek można podawać w formie gotowej wyżerki, np. Tropical D-allio Plus. Wystarczy raz w tygodniu, profilaktycznie żeby wybić ewentualne pasożyty nim się rozkręcą. 

Edytowane przez hilux
Opublikowano
1 godzinę temu, AquaNoob napisał:

Jakie stężenie soli stosujesz?

W jaki sposób "aplikujesz" czosnek do akwarium?

Sól stosuję rzadko, tylko gdy nabywam nowe ryby.Tak jak napisałem wcześniej,nie zauważyłem zbawiennego działania. Są to raczej zabiegi profilaktyczne, być może podaję jej zbyt mało 5 Łyżek na 50 l. Czosnek dodaję do pokarmu który mrożę, nieregularnie średnio raz na dwa, trzy miesiące.

Opublikowano
4 minuty temu, bakus_44 napisał:

@piotriolamyślisz, że dodatek soli do wody wspomógłby regenerację ryby np po pobiciu?

Sól stosuje się po transporcie ryb na otarcia, powinno pomóc. Stosuję ale bez większego przekonania, sporo jest informacji że pomaga.

Opublikowano
17 minutes ago, bakus_44 said:

myślisz, że dodatek soli do wody wspomógłby regenerację ryby np po pobiciu?

A co się stało, zupa była, nomen omen, za słona????

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, AquaNoob napisał:

A co się stało, zupa była, nomen omen, za słona????

Raczej walka o coś innego... w każdym razie "pływa" u mnie jedna samica w stanie bliskim agonalnemu, i tak mnie zastanowiło, czy może sól by nie pomogła. Z drugiej strony ktoś kiedyś napisał, że potwierdzono, iż w zasolonej wodzie dużo większe jest ryzyko bloat'u, więc nie będę ryzykował.

Edytowane przez bakus_44

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.