Skocz do zawartości

Start 150x50x60


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Daj im kilka/kilkanaście godzin, same znikną. Ja zawsze po wymianie wkładu zalewam korpus bardzo powoli, a śrubkę do odpowietrzania wykręcam całkowicie, gdy zaczyna lecieć woda wkręcam ją i dopiero wtedy otwieram zawory na full

Opublikowano

Dzisiaj rano musiałem zatrzymać narurowca z powodu małego wycieku w okolicach pompy,podłączę go dopiero w piątek wieczorem,ale korpusy zostały już zalane woda.Trzeba je opróżnić przed ponownym uruchomieniem filtra czy nic się nie stanie jak po tygodniu odpalę z ta sama woda co jest teraz?

Opublikowano (edytowane)

We wtorek żona mierzyła poziom NH4 i było na poziomie 1,5.

Teraz pomiar z dzisiaj:

NH4 0,4

NO2 0,025

NO3 <0,5

Wyglada na to,ze spada NH4 ale pozostałe parametry nie.W tygodniu dodałem tylko MicrobeLift phospate remover i jakieś bakterie z pożywka które były w zoologicznym.Wieczorem dodam amoniaku i zobaczę co się stanie.

Dzisiaj zrobiłem kolejny pomiar NH4 0,2

NO2 niewykrywalne

NO 3 niewykrywalne

Testy kropelkowe JBL.Co się dzieje z tym amoniakiem?Czyżby bakterie tak szybko go przerabiały,że nienadążam z pomiarem?

Edytowane przez Lamonia
Aktualizacja
Opublikowano

Kupiłem test paskowy JBL i na nim pokazuje NO2 0 i NO3 15,wiec z tego wynika,że coś nie tak jest z proszkiem w teście kropelkowym.Zaczynam powoli zamawiać ryby.

IMG_8872.JPG

IMG_8874.JPG

Opublikowano

No jak dla mnie to z rybami zdecydowanie za wcześnie. Cykl jakiś taki naciagany. Dodałeś zbijacz fosforanow podczas trwania cyklu.

Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, Lamonia napisał:

Kupiłem test paskowy JBL i na nim pokazuje NO2 0 i NO3 15,wiec z tego wynika,że coś nie tak jest z proszkiem w teście kropelkowym.Zaczynam powoli zamawiać ryby.

To raczej w drugą stronę - testy paskowe są mniej dokładne!

Jak wpuścisz teraz ryby to przy takim poziomie NH4 je pozabijasz!

Amoniaku już nie dodawaj, ani żadnych absorberów!

W dniu 24.11.2018 o 12:21, Lamonia napisał:

i jakieś bakterie z pożywka które były w zoologicznym

Jeszcze jedno - odpuść sobie zoologika 🙂 

Uzbrój się w cierpliwość i czekaj!

Edytowane przez rafalniski
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

NH4 spada mi w oczach,a nie dodawałem nic z wyjątkiem Prodibio,mrożonki,płatków,pózniej dodałem roślinkę,następnie te bakterie z pożywką,3 dni po tym microbelift phospate remover i jak wcześniej pisałem kobieta mierzyła NH4 i było około 1,5 we wtorek to w piątek wieczorem było około 0,dodałem pare kropli amoniaku do poziomu 0,6 i w niedziele wieczorem było 0,2.Żadnego uzdatniacza nie dawałem ani nic z tych rzeczy, w filtrach mam gąbkę,eheim mech pro i ceramikę eheima(to w eheimie który chodzi od 3 tygodni) i narurowiec 3 wkłady sznurkowy i matrix z piaskiem(żwirkiem) koralowym tez 3 wkłady.Gdzies ten amoniak musi się ulatniać,atrament dodałem bo sinice się zaczęły,a testy robię raz na tydzień w weekendy,wiec co mogę więcej zrobić?Nie dodam amoniaku to bakterie pożywki nie bedą miały.Może w tych bakteriach z zoologicznego coś było,sam nie wiem,jak można sprawdzić czy wszystko jest w porządku?

Edytowane przez Lamonia
Aktualizacja
Opublikowano

Co robić - czekać 🙂

Wyłącz światło, zasłoń akwarium kocem lub czarnym workiem na śmieci, jak masz to włącz grzałkę i napowietrzanie. 

Możesz podać Prodibio BioDigest albo inne polecane bakterie bez pożywki. 

Pomiary możesz robić co 3-4 dni. 

Ja przy swoim starcie też myślałem że po 2 tygodniach miałem dojrzały zbiornik, ale szyko po wypuszczenie ryb okazało się że tak nie jest i musiałem się posiłkować "przeszczepem" biologii z dwóch innych akwariów kolegów z forum 🙂

Opublikowano (edytowane)

Żadnego amoniaku nie dodawaj. Raz czy dwa dałeś i koniec. Bakterie nie padną. Tak jak napisał Rafał. Nie grzeb. Dodaj prodibio i za kilka dni testy. Jak wszystko będzie na niewykrywalnym poziomie to zamawiaj ryby. Dodałeś amoniak i jezeli bakterie go przetworzyly to wystarczy. Nie dodawaj go w nieskończoność.

Jaki miałeś poziom fosforanow? Przecież jeżeli cykl wystartował to NO3 powinno skoczyć czyli sinice nie mogły wyskoczyć.

Edytowane przez Gość

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.