Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam.

przymierzam się do postawienia akwarium 230x70x65 z predatorami

Akwarium będzie miało brutto 1045l.

zastanawiam się nad zrobieniem szafki pod to akwarium z płyt meblowych bez stelaża - czy ktoś ma takie rozwiązanie u siebie w podobnym litrażu.

Filtra narurowego nie będzie więc dół podzielony by był na jakieś 6 szafek.

Stelaża jak nie jest konieczny to nie chcę  powód - sam nie zrobię, podłoga drewniana w domu drewnianym więc i tak musiałby stać na dodatkowej płycie, w dodatku kłopotliwy w obiciu.

Akwarium, które teraz posiadam 500l. stoi właśnie na szafce z płyt 18mm

Edytowane przez jaras
Opublikowano

Kurcze ja bym się chyba obawiał, takie gabaryty postawić na szafce. Swoje o podobnych wymiarach mam jednak na wysokim stelażu, do około obudownego płyta meblowa, a w środku porobione półki 

Opublikowano

Ja miałem przez kilka lat akwarium 720l na szafce z łączonych płyt 16mm a dodatkowo w szafce stało akwarium 112l i nic się nie działo... Obecnie mam 450l też na szafce z płyty 18mm...

Wiem że Twoje akwarium jest dużo większe ale jeśli szafka będzie solidnie wykonana i wypoziomowana to spokojnie powinna dać radę. A jeśli akwarium ma się rozszczelnić to moim zdaniem niema znaczenia na czym stoi... 

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Właśnie chodzi o to aby moją szafka była w środku podzielona na 5 szafek. Stelaż jest fajny jak np. W środku ma się narurowca i tylko do tego ten stelaż ma służyć. W moim wypadku ma tam być 5 komór użytkowych na różne szmargały. Dlatego upieram się aby nie było stelaża. 

Opublikowano

Ja mam dokladnie taki litraz. Powiem Ci ze jak tak patrze na ten baniak to nie odwazyl bym się go postawic na plytach meblowych. Co jak co ale nie jest to male i jednak ponad 1000kg bedzie na tym stojaku stalo. Ja osobiscie bym Ci tego nie doradzal.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
18 minutes ago, jaras said:

Właśnie chodzi o to aby moją szafka była w środku podzielona na 5 szafek. Stelaż jest fajny jak np. W środku ma się narurowca i tylko do tego ten stelaż ma służyć. W moim wypadku ma tam być 5 komór użytkowych na różne szmargały. Dlatego upieram się aby nie było stelaża. 

Wiesz co, uważam, że jak rozsądnie zaprojektujesz narurowca, to spokojnie starczy Ci miejsca na szpargały. Pod zbiornikiem masz powierzchni 230x70 cm, a to sporo miejsca aby wszystko się pomieściło co potrzebujesz.

Opublikowano (edytowane)

Przecież pisałem, że nie będzie tam narurowca. Czekam na wypowiedź kogoś kto takie akwarium na szafce z płyt. 

Edytowane przez jaras
Opublikowano

Nawet biorąc pod uwagę równomierne rozmieszczenie punktów podparcia w szafce i grubość płyty meblowej, to jednak przy takiej pojemności - powyżej "tysiąca" - również miałbym obawy i jakoś tak ciężko byłoby spać w nocy... ?

Opublikowano

Mam akwarium 200x70x70 na szafce meblowej.

Nie słuchaj głupot. Jeśli tylko nie dopuścisz do wycieku wody i puchnięcia płyty to taka szafka wytrzyma 2 razy więcej niż Twoje akwarium.

Mam szafkę z podwójnej płyty 18mm. 5 przegród włącznie z bocznymi ściankami. Takiej szafki nic nie powali. 

Jedyne co Ci doradzę to przemyśl sprawę narurowca. Ja też się zapierałem i myślałem, że się nie zmieści a teraz w szafce od whisky mam pompę. Narurowiec naprawdę wiele miejsca nie zajmuje.

  • Lubię to 3
  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.